Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

2021

Wiem, że czyichś podsumowań nikt nie czyta, trudno, ja sobie przeczytam za rok. Planowałam dobić do 150 pozycji, nie wyszło, chociaż było blisko; tak, wiem, teoretycznie przeczytałam więcej, ale nie mam sumienia liczyć zeszytów 48-64 strony jako pełnowartościowych książek, zwłaszcza w zestawieniu z takim molochem jak "Moja walka" (skończyłam! 6 tomów!). Zbiorczo, przeczytałam 81 pozycji polskich, 32 z Wielkiej Brytanii, 19 amerykańskich, 8 czeskich, 7 szwedzkich, po 6 norweskich i irlandzkich, 3 fińskie, po 2 islandzkie, kanadyjskie i francuskie, po 1 rumuńskiej, wietnamskiej, niemieckiej i rosyjskiej (w sumie 14 krajów). Dalej wygrywają autorzy płci męskiej (95:77), ale już na liście najlepszych widać przewagę kobiet. Sporo książek zaczęłam, ale nie skończyłam, co uważam za stratę, bo wracam do niektórych zaczętych i muszę czytać od nowa, bo nic nie pamiętam i marnuję czas.

Listę najlepszych podzieliłam - jak przed rokiem - na dwie: best of the best of the best i bardzo dobre, ale z gwiazdką.

Z gwiazdką:

Na koniec nieśmiertelna prośba - dajcie polecanki, te najlepsze.

Napisane przez Zuzanka w dniu sobota stycznia 8, 2022

Link permanentny - Tag: 2021 - Kategoria: Czytam - Komentarzy: 6


Michał Witkowski - Fynf und cfancyś

Tores- świadkiem, że ten tom Witkowskiego leżał na mojej szafce przy łóżku od kilku lat. Trzy razy zaczynałam, ale to nie tak, że to jest zła książka, ale to książka ciężka i dość ponura, mimo komediowego sztafażu. Tytułowy “fynf und cfancyś” to nastolatek z Konina, który w latach 90. zwiał z Polski na oazowej wycieczce do Austrii, żeby zostać pracownikiem seksualnym, bo w Austrii można zrobić na tym niezłe pieniądze. I rzeczywiście - pracowity i obdarzony hojnie przez naturę (ponownie patrz tytuł), ma wzięcie. W przeciwieństwie do Dianki, drugiej bohaterki książki, której się nie powodzi, bo jest leniwa, a zarobione pieniądze wydaje na ciuchy, biżuterię i słodycze, przez co często ląduje na ulicy, pobita, głodna i skrzywdzona. Mimo to Dianka (nastoletni Milan) wcale nie chce wracać do rodzinnej Słowacji, bo na krótką metę cieszy go ocieranie się zachodni blichtr, luksusowe zakupy i okazjonalne bycie utrzymankiem, chociaż ceną czasem jest przemoc, życie z dnia na dzień, ropiejące rany na obtartych stopach i brak posiłku.

Jakkolwiek opisy degeneracji zachodnich środowisk homoseksualnych w latach 90. są dość zabawne, tak Witkowski opisuje przerażający świat, w którym 18-latek jest już zużytym towarem, z kilkoma setkami partnerów na koncie, często zakażony, uzależniony od alkoholu i narkotyków, wyjęty poza nawias społeczny, bez żadnego wsparcia. W oczach bohaterów to, przynajmniej deklaracyjnie, świetna zabawa; z perspektywy matki nastolatki - już nie za zbytnio. To, czego mi zabrakło, to spójności fabuły, bo narracja skacze po różnych wydarzeniach, czasem po kilku rozdziałach przyznając, że coś było zmyślone i niekoniecznie we wszystko trzeba wierzyć. Świetne językowo i poznawczo, ale nie koniecznie do powtórzenia.

Inne tego autora.

#145

Napisane przez Zuzanka w dniu piątek stycznia 7, 2022

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2021, beletrystyka, panowie - Komentarzy: 2


O czeluściach dysku i braku

[30.05.2021]

Nieustająco zastanawiam się, czemu moi przodkowie nie wybrali miejsca na życie, w którym jest słońce, wegetacja trwa cały rok, a temperatura nie spada poniżej pewnego, przyjemnego poziomu. Oczywiście to taka rozkminka z wyżyn XXI wieku, gdzie wystarczy mieć paszport i pewne zasoby, żeby przejechać pół świata i mieć za co żyć. Moją rodzinę osadziły w miejscu kolejne wojny, ubóstwo i brak perspektyw, tak naprawdę dopiero ja mam jakieś opcje wyboru. Wywlekam z czeluści dysku zdjęcia, na widok których czuję radość i tamtej chwili, przystanku podczas pełnej kolorów i światła drogi do domu, i dziś, kiedy patrzę na dmuchawce i złoto.

GALERIA ZDJĘĆ.

Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek stycznia 6, 2022

Link permanentny - Kategorie: Listy spod róży, Wielkopolska w weekend, Fotografia+ - Tag: czarnkow - Skomentuj


Kingsajz

Moja córka, zwana w social mediach żartobliwie (ale czy na pewno?) panią kierowniczką, nie przepada za "naszą muzyką", bo po angielsku i za kinematografią, bo (zwykle) nie animowana oraz "nudna". Dlatego ucieszyłam się, kiedy wreszcie zgodziła się łaskawie obejrzeć z nami "stary" film z aktorami. Nie ukrywam, że sporą rolę odegrało szafowanie przez nas tekstami z filmu w okolicznościach dowolnych, w tym "muchą na dziko", co przeważyło. Otóż podobało się, chociaż paralela dotycząca systemu (PRL = Szuflandia, "kingsajz" = zagranica) i wszechpanującej miłości rządzących do rządzonych zupełnie umknęła, podobnie jak to, co robią elegancko ubrane kobiety w holu hotelowym.

Dla tych, co nie oglądali (są tacy w ogóle z rocznikiem poniżej 2000?!) - pod jednym z instytutów badawczych w Warszawie mieści się Szuflandia, w której mieszkają krasnoludki. Rządzący utrzymują w tajemnicy fakt, że w świecie "dużych" (Kingsajzie) jest znacznie lepiej niż w spętanej ograniczeniami miniaturowej krainie; powiększyć się mogą tylko zasłużeni kumotrowie, którzy korzystają głównie z tego, żeby uprawiać pożycie intymne, bo nie ma kobiet-krasnoludków. Naukowiec Adaś odkrył formułę eliksiru powiększającego, ale został porwany, a buteleczka z preparatem zaginęła w zamieszaniu w kieszeni atrakcyjnej blondynki. Olo, kransoludek ukrywający się w Kingsajzie, współpracownik Adasia, usiłuje odzyskać preparat i uratować kolegę.

W warstwie celnej szydery z socjalizmu film się nie zestarzał, aczkolwiek - jak wspomniałam - jest nieczytelny dla pani kierowniczki. Sensowność obnażania piersi przez panie (co ciekawe, wcale nie przez Figurę, tylko Lizę Machulską i jakąś statystkę) jest żadna, poza eye candy dla panów. Dialogi i fabuła mają słabsze momenty, miejscami jest czysty slapstick, czasem przeszkadzała mi recytacja i teatralność. Scenografia dalej jest urocza, mimo że widać jak bardzo chałupniczo była robiona (oraz nieustająco mam dreszcze obrzydzenia na scenach w brudnych sanitariatach). I obsada - doskonała, chociaż oglądanie jest podszyte smutkiem, bo sporo osób nie żyje.

Napisane przez Zuzanka w dniu poniedziałek stycznia 3, 2022

Link permanentny - Kategoria: Oglądam - Komentarzy: 1


Agatha Christie - Tajemnica wirującego stolika

Zamożny, acz skąpy kapitan Trevelyan, ku zdumieniu mieszkańców zapyziałej wioski Sittaford, decyduje się wynająć swoją sporą posiadłość paniom Willet - matce i córce, a sam za ułamek ceny wynajmu przeprowadza się na zimę do Exhampton. Panie Willet są bardzo towarzysko nastawione i chętnie zapraszają mieszkających obok posiadłości lokatorów kapitana. Pewnego zimowego dnia przy stoliku spotykają się gospodynie, młody pan Garfield, asystujący swojej niepełnosprawnej, acz bogatej ciotce, pan Rycroft, specjalista od kryminalistyki i ornitologii, tajemniczy pan Duke i major Burnaby, przyjaciel kapitana Trevelyana. Zamiast zwyczajowego brydża ktoś wpada na pomysł wywołania ducha, co okazuje się brzemienne w skutki - duch przepowiada o 5:25, że kapitan Trevelyan padnie trupem. Zdenerwowany Burnaby rusza piechotą do Exhampton, mimo że to 6 mil i ma się rozpętać śnieżyca. Kiedy dociera na miejsce koło ósmej, znajduje ślady włamania i ogłasza alarm. Kapitan Trevelyan zostaje rzeczywiście znaleziony martwy. Do śledztwa, w którym aresztowany zostaje siostrzeniec Trevelyana, włącza się Emilia Trefusis, narzeczona oskarżonego młodzieńca i Charles Enderby, rzutki dziennikarz. Podejrzani są wszyscy poza uczestnikami wieczorku ezoterycznego, głównie spadkobiercy kapitana - jego siostra oraz trójka dzieci drugiej, zmarłej już siostry. Sprawę komplikuje ucieczka niebezpiecznego więźnia[1] z leżącego opodal więzienia oraz to, że w zasadzie każdy z podejrzanych oraz tych z alibi kłamie lub coś ukrywa.

Autorka posłużyła się tutaj znaną z innego tomu sztuczką - zbeqrepą wrfg znwbe, xgóertb bpmnzv pmlgryavx bofrejhwr cbpmągxbjr jlqnemravn. Avol j pmnfvr zbeqrefgjn wrfg j cbfvnqłbśpv, n cbgrz zbmbyavr j śavrth vqmvr qb qbzh xncvgnan, nyr mnzvnfg grtb fcelgavr mwrżqżn an anegnpu j xvyxnanśpvr zvahg, zbeqhwr, nenażhwr fpraę jłnznavn v cenjvr qjvr tbqmval cóźavrw cbjvnqnavn cbyvpwę. Grtb bpmljvśpvr j aneenpwv avr zn.

Kobiety: powinny mieć krągłości, bo z chudych nie ma pożytku; bez mężczyzny są bezradne, bo nikt z nimi nie rozmawia poważnie.

Się kolekcjonuje: trofea typu kły hipopotamów, wypchaną i oprawioną nogę słonia czy tygrysią skórę.

Się je: chleb z masłem, dewońską śmietanką i jajkami na twardo, zapijając mocną herbatą.

Się wie: że małżeństwo między kuzynami może mieć bardzo złe skutki. Dzieci głuchonieme albo niedorozwinięte.

Się strzela: do wyimaginowanych albo prawdziwych kotów (brr).

[1] Który to więzień był całkiem normalny, dopóki “piętnaście lat temu koń mocno kopnął go w głowę i od tego czasu stał się taki dziwny”.

Inne tej autorki, inne z tej serii.

#144

Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela stycznia 2, 2022

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2021, kryminal, panie, z-jamnikiem - Skomentuj


Seria "Z Jamnikiem"

Podobnie jak w serii Klub Srebrnego Klucza Iskier, tak i w wydawnictwie Czytelnik od końca lat 50. do końca lat 80. ukazywały się tomiki mniej lub bardziej kryminalne. Nie wiem, na ile kompletna jest poniższa lista - uzupełniłam listę wybranych tytułów z Wikipedii za pomocą lubimyczytac.pl i własnej biblioteczki.

Aktualny postęp czytania: 84/204.

  • Arkady Adamow - Pętla (1977)
  • Catherine Aird - Lekka żałoba (1980)
  • Joe Alex - Gdzie przykazań brak dziesięciu (1975)
  • Isaac Asimov - Powiew śmierci (1971)
  • Vicki Baum - Pisane na wodzie
  • Brendan Behan - Ucieczka (1970)
  • Arnold Bennett - Hotel Grand Babylon (1960)
  • E.C. Bentley - Ostatnia sprawa Trenta (1962)
  • Jan Artur Bernard (Bohdan Petecki) - Noc Robin Hooda (1970)
  • Wincenty Bidrza - Karkołomna hipoteza (1990)
  • Siergiej Bielajew - Przygody Samuela Pingle'a: Wiarogodne zapiski w 12 zeszytach (1961)
  • Jaroslava Blazkova - Nylonowy księżyc (1964)
  • Kazimierz Błahij - Złoty koń boga Trzygława (1963)
  • Kazimierz Błahij - Śledztwo na dobranoc (1966)
  • Pierre Boileau, Thomas Narcejac - Zawrót głowy
  • Jeremi Bożkowski - Msza za mordercę (1988)
  • Jeremi Bożkowski - Piękna kobieta w obłoku spalin (1982)
  • Jeremi Bożkowski - Zbrodnia na eksport (1978)
  • Jocelyn i Kester Brent - Na oczach wszystkich (1973)
  • Jocelyn i Kester Brent - Przeciw sobie samym (1972)
  • Simon Brett - Ostatni gość w „Acapulco” (1993)
  • Simon Brett - W imię przyjaźni (1993)
  • W.J. Burley - Wycliffe i Beale'owie (1996)
  • W.J. Burley - Wycliffe i cztery walety (1996)
  • W.J. Burley - Wycliffe i ostatnia posługa
  • Zofia Bystrzycka - Zamknięte oczy
  • Michael Carey - Osaczony (1969)
  • John Dickson Carr - Tabakierka cesarza (1968)
  • Raymond Chandler - Długie pożegnanie (1979)
  • Raymond Chandler - Kłopoty to moja specjalność (1977)
  • Raymond Chandler - Wysokie okno (1974)
  • Raymond Chandler - Żegnaj, laleczko (1969)
  • Joanna Chmielewska - Boczne drogi (1976)
  • Joanna Chmielewska - Całe zdanie nieboszczyka
  • Joanna Chmielewska - Klin (1964)
  • Joanna Chmielewska - Krokodyl z Kraju Karoliny
  • Joanna Chmielewska - Romans wszechczasów (1975)
  • Joanna Chmielewska - Studnie przodków
  • Joanna Chmielewska - Upiorny legat
  • Joanna Chmielewska - Wszyscy jesteśmy podejrzani
  • Joanna Chmielewska - Wszystko czerwone (1990)
  • Agatha Christie - A...B...C... (1961)
  • Agatha Christie - Kieszeń pełna żyta (1968)
  • Agatha Christie - Kurtyna (1978)
  • Agatha Christie - Morderstwo na plebanii
  • Agatha Christie - Morderstwo odbędzie się... (1974)
  • Agatha Christie - Pora przypływu
  • Agatha Christie - Rendez-vous ze śmiercią (1972)
  • Agatha Christie - Śmierć na Nilu (1977)
  • Agatha Christie - Tajemnica wirującego stolika, współcześnie "Tajemnica Sittaford" (1964)
  • Agatha Christie - Trzecia lokatorka (1969)
  • Agatha Christie - Zerwane zaręczyny (1966)
  • Agatha Christie - Zło czai się wszędzie (1971)
  • Wilkie Collins - Kobieta w bieli (1961)
  • Edmund Crispin - Niejeden pogrzeb (1969)
  • Olga Czajkowska - Błędne ognie
  • Dominik Damian (Adam Bahdaj) - Drugie dno (1963)
  • Dominik Damian (Adam Bahdaj) - Nieznajomy z baru Calypso (1959)
  • Dominik Damian (Adam Bahdaj) - Portret z paragrafem (1964)
  • Dominik Damian (Adam Bahdaj) - Ruda modelka (1959)
  • Carter Dickson (Carr John Dickson) - Ostrzegam czytelnika... (1972)
  • S.S. Van Dine - Morderstwo Margaret Odell (1963)
  • S.S. Van Dine - Piosenka śmierci (1961)
  • S.S. Van Dine - Tajemnica domu Greene'ów (1961)
  • Thomas Duncan - Panna na nieboskłonie (1964)
  • Francis Durbridge - Moja żona Melissa (1976)
  • Jerzy Edigey - Baba Jaga gubi trop (1976)
  • Jerzy Edigey - Błękitny szafir (1971)
  • Jerzy Edigey - Dwie twarze Krystyny (1976)
  • Jerzy Edigey - Mister MacAreck i jego business (1964)
  • Jerzy Edigey - Nagła śmierć kibica (1977)
  • Jerzy Edigey - Pomysł za siedem milionów (1982)
  • Jerzy Edigey - Przy podniesionej kurtynie (1968)
  • Jerzy Edigey - Sprawa Niteckiego (1966)
  • Jerzy Edigey - Strzały na rozstajnych drogach (1970)
  • Jerzy Edigey - Szklanka czystej wody (1974)
  • Jerzy Edigey - Śmierć jubilera (1973)
  • Jerzy Edigey - Testament samobójcy (1972)
  • Jerzy Edigey - Trzy płaskie klucze (1965)
  • Jerzy Edigey - Walizka z milionami (1975)
  • Jan Ekstrom - Maurowie (1981)
  • Jan Ekstrom - Taniec ognia (1984)
  • Jan Ekstrom - Termin mija o północy (1968)
  • Vaclav Erben - Śmierć utalentowanego szewca (1988)
  • Vaclav Erben - W zasięgu ręki (1991)
  • Fritz Erpenbeck - Sprawa Fatimy (1973)
  • Edna Ferber - Cimarron z Oklahomy (1974)
  • Lucille Fletcher - Krzyk w nocy (1970)
  • Dick Francis - Zasłona dymna (1976)
  • Nicolas Freeling - Tajemnica białego mercedesa (1966)
  • Giennadij Gor - Przybysz z kosmosu (1963)
  • Zenon Gałuszka - Dziesięć dni na karuzeli (1983)
  • Pierre Gamarra - Nagroda dla mordercy (1965)
  • Jose Giovanni - Śmierć w górach (1982)
  • Barbara Gordon - Dwaj panowie w "Zodiaku" (1969)
  • Barbara Gordon - Gwiazdy na ziemi (1961)
  • Barbara Gordon - Nieuchwytny (1977)
  • M. i G. Gordon - Morderca jedzie z nami (1963)
  • Andrej Guliaszki - Kontrwywiad (1963)
  • Laszlo Gyurko - W cieniu śmierci (1987)
  • Zdenka Hardbolcova - Parasol pani Czernej (1982)
  • Richard Hey - Fabrykant aniołków i spółka (1979)
  • Adam Hilkiewicz - Człowiek bez skazy (1988)
  • Olle Hogstrand - Zamaskowana zbrodnia (1978)
  • Ernest William Hornung - Raffles (1985)
  • Hammond Innes - Ginąca oaza (1967)
  • Hammond Innes - Mary Deare (1961)
  • Hammond Innes - Szaleństwo Atlantyku (1971)
  • Hammond Innes - Ziemia, którą Bóg dał Kainowi (1964)
  • Aleksander Jackiewicz - Romans w Cannes (1961)
  • Sébastien Japrisot (Jean Pierre Rossi) - Zemsta dokona się latem (1991)
  • Sébastien Japrisot (Jean Pierre Rossi) - Pani w samochodzie, w okularach i ze strzelbą
  • Sébastien Japrisot (Jean Pierre Rossi) - Przedział morderców (1975)
  • Jacek Joachim - Krótka podróż (1979)
  • Andrzej Jurek (Jerzy Janicki) - Liczę na wasze grzechy
  • Jan Andrzej Kaczmarczyk - Doskonały fachowiec (1988)
  • Jan Andrzej Kaczmarczyk - Kompromis (1988)
  • Zofia Kaczorowska - Cocktail nad zalewem (1988)
  • Zofia Kaczorowska - Układ ze śmiercią (1979)
  • Zofia Kaczorowska - Urlop z mordercą (1985)
  • Andrzej Kakiet - Tory donikąd (1989)
  • Anna Kłodzińska - Błękitne okulary
  • Anna Kłodzińska - Jedwabny krawat (1966)
  • Anna Kłodzińska - Nie bój się nocy (1968)
  • Anna Kłodzińska - Potem przychodzi ktoś inny (1970)
  • Anna Kłodzińska - Świetlista igła (1969)
  • Anna Kłodzińska - Wrak (1973)
  • Kazimierz Korkozowicz - Będę zamordowana (1970)
  • Kazimierz Korkozowicz - Dom w górach (1968)
  • Anna Kormik (Irena Szymańska-Matuszewska) - Cicha śmierć (1980)
  • Lew Kirszner - Pierwsza poważna sprawa (1960)
  • Edwin Lanham - Morderstwo na mojej ulicy (1964)
  • Edwin Lanham - Podwójna pułapka (1969)
  • Auguste le Breton - Klan Sycylijczyków (1984)
  • Stanisław Lem - Powrót z gwiazd (1961)
  • Jerzy Łaniewski - Ruiny (1984)
  • Ross Macdonald - Błękitny młoteczek (1980)
  • Ross Macdonald - Człowiek pogrzebany (1975)
  • Ross Macdonald - Śpiąca królewna (1978)
  • Alistair MacLean - Lalka na łańcuchu (1978)
  • Alistair MacLean - Siła strachu (1975)
  • Janusz Makarczyk - Diabeł jest rodzaju męskiego (1961)
  • Janusz Makarczyk - Po prostu kobieta (1963)
  • Antoni Marianowicz - Igranie z ogniem (1964)
  • Klara S. Meralda - Klara i jubiler (1983)
  • Margaret Millar - Śmierć w hotelu (1981)
  • Zbigniew Mitzner - Mroki dnia (1963)
  • Patricia Moyes - Morderstwo w świecie mody (1975)
  • Miklós Munkácsi - Sęp (1986)
  • Kedar Nath - Gorset dla Lakshmi (1983)
  • Kedar Nath - Trzecie oko boga siwy (1969)
  • Barbara Nawrocka-Dońska - Zatruty bluszcz (1977)
  • Zbigniew Nienacki (Zbigniew Tomasz Nowicki) - Laseczka i tajemnica
  • Bohdan Petecki - W połowie drogi (1971)
  • Patrick Quentin - Fatalna kobieta
  • Patrick Quentin - Jego dwie żony (1972)
  • Patrick Quentin - Powrót na wyspy (1973)
  • Ewa Rychter - Przeklęta parafia (1975)
  • Magdalena Samozwaniec - Komu dziecko, komu? powieść satyryczno-obyczajowa (1963)
  • Magdalena Samozwaniec - Młodość nie radość (1960)
  • Magdalena Samozwaniec - Moja wojna trzydziestoletnia (1965)
  • Władimir Sawczenko - Odnajdziesz się sam (1975)
  • Helena Sekuła - Barakuda (1984)
  • Helena Sekuła - Demon z bagiennego boru (1981)
  • Helena Sekuła - Figurka z drzewa tekowego (1976)
  • Helena Sekuła - Orchidee z ulicy Szkarłatnej (1971)
  • Helena Sekuła - Piąta barwa asa (1975)
  • Helena Sekuła - Pierścień z krwawnikiem (1973)
  • Howard Shaw - Trattoria na ulicy Skrybów
  • Georges Simenon - Maigret i oporni świadkowie (1969)
  • Georges Simenon - Maigret i starsza pani (1968)
  • Georges Simenon - Maigret w kabarecie (1989)
  • Georges Simenon - Pomyłka Maigreta (1981)
  • Georges Simenon - Rozterka komisarza Maigret (2000)
  • Georges Simenon - Wariatka Maigreta (2001)
  • Maj Sjöwall, Per Wahlöö Śmiejący się policjant (1973)
  • Antal Szerb - Legenda Pendragonów (1971)
  • Paweł Szestakow - Lęk przestrzeni (1971)
  • Piotr Terence - Pensjonat Idylla (1984)
  • Josephine Tey - Córka czasu (1974)
  • Josephine Tey - Morderstwo przed teatrem (1967)
  • Werner Toelcke - Jedyne wyjście morderstwo (1971)
  • Per Wahlöö - Ciężarówka (1989)
  • Gieorgij Wajner, Arkadij Wajner - Beczka śmierci (1980)
  • Gieorgij Wajner, Arkadij Wajner - Wizyta u Minotaura (1983)
  • Hans Walldorf (Erich Loest) - Czerwona kość słoniowa (1979)
  • Janwillem van de Wetering - Siła wyższa (1982)
  • Karol Wilt - Dalszego ciągu nie będzie (1977)
  • Karol Wilt - Nie chciałem jej zabić (1972)
  • Karol Wilt - Przekładanka (1983)
  • Kirił Wojnow - Ze mną choćby do piekła (1983)
  • Jadwiga Wojtyłło - S. O. S. (1974)
  • Grażyna Woysznis-Terlikowska - Rabarbarek (1968)
  • Władysław M. Zdanowicz - Koszta własne (1990)
  • Zygmunt Zeydler-Zborowski - Almiritis piją słoną wodę (1977)
  • Zygmunt Zeydler-Zborowski - Czerwona nitka
  • Zygmunt Zeydler-Zborowski - Gość z Londynu (1968)
  • Zygmunt Zeydler-Zborowski - Krzyżówka z „Przekroju” (1976)
  • Zygmunt Zeydler-Zborowski - Pieczeń sarnia (1973)
  • Zygmunt Zeydler-Zborowski - W kręgu podejrzenia (1975)
  • Zygmunt Zeydler-Zborowski - Zbrodnia na Cyrhli Toporowej
  • Maria Zientarowa (Mira Michałowska) - Drobne ustroje (1961)
  • Maria Zientarowa (Mira Michałowska) - Wojna domowa
  • Maria Zientarowa (Mira Michałowska) - Wojna domowa trwa (1966)

Napisane przez Zuzanka w dniu sobota stycznia 1, 2022

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tag: z-jamnikiem - Skomentuj


Liberec w listopadzie

[11-14.11.2021]

Przez izolację musiałam zrezygnować z grudniowej wizyty w Berlinie, na co cieszyłam się od powrotu z listopadowych Czech. Trudno, Berlin nie ucieknie.

W listopadowym Libercu błękitną ”Sublimę” zastąpiła rzeźba Černego “Quo Vadis”, którą swego czasu ominęłam w Pradze z powodu, że święto. Obejrzałam zamek, nie do końca rozumiejąc, czy w środku coś jest, czy jednak stoi pusty, bo źródła w Internecie są sprzeczne. W Starbucksie kupiłam kubeczek z nowej serii, ale chyba wolę stare, są wyższe, mają cieńsze ścianki i lepiej się je trzyma w ręku. Mało spacerów, bo szybko się zmierzchało, drobne zakupy w Billi, kilka smacznych posiłków w libereckich przybytkach - adresy poniżej.

"Quo Vadis" na libereckim rynku / Okolice Zamku Zamek Zlaty Lev / Zamek La Piazza Warehouse, prosecco i przystawka Śniadanie w "Bez konceptu 2" Bez konceptu 2 Dworzec autobusowy Politechnika Po prawej dość obskurny parking przy galerii Forum

Adresy:

  • La Piazza - restauracja włoska, nám. Dr. E. Beneše 3
  • Warehouse - browar i kuchnia lokalna, Hanychovská 328/10
  • Bez konceptu 2 - kawiarnia ze śniadaniami, Studentská 1402/2

GALERIA ZDJĘĆ.

Napisane przez Zuzanka w dniu sobota stycznia 1, 2022

Link permanentny - Kategorie: Listy spod róży, Fotografia+ - Tagi: czechy, liberec - Skomentuj


Olga Drenda - Wyroby. Pomysłowość wokół nas

"Wyroby" to przegląd rzeczy i historii rzeczy, które powstały z niczego, na wzór, z resztek i siłą ludzkiej pomysłowości i uporu, częścią wspólną ich jest czasem niezamierzona unikalność. Nie można ich było kupić w sklepie, a przynajmniej nie w ramach handlu uspołecznionego. To opowieść o przejściu z kiczu do obiektu kultowego, ze śmiecia do elementu kolekcji, o zapełnieniu luki na rynku w czasach niedoboru i dziwnym hobby w czasach nadmiaru. Nasze babcie dziergały na drutach brzydkie swetry, teraz takie swetry stały się elementem świątecznej zabawy, napędzanej przez przemysł fast fashion. Dziadkowie na działkach odzyskują rzeczy zużyte i niepotrzebne, gromadząc je w ramach estetyki zza płotu; ujęła mnie szczególnie idea niepolskiej, ale bardzo słowiańskiej w odbiorze waniennej Madonny. I w PRL-u, i współcześnie, króluje adhocism - jeśli można zrobić coś głupiego, co działa, to nie do końca jest takie głupie. Ciekawe, melancholijne, wspominkowe, ale wymęczyłam tę książkę, czytając po kilka stron w ciągu kilku miesięcy; to nie jest wina książki, raczej mojej niechęci do non-fiction, którego lektura idzie mi jak krew z nosa, a jednak ciągle niektóre tytuły kupuję. Konsekwencja.

Nie da się uciec od wątku biedy: wyroby często tworzyli ludzie, którzy, gdyby mieli wybór i możliwości, woleliby inne, lepsze przedmioty.
Do tamtej pory byłam wierną i zadowoloną użytkowniczką sympatycznych zabawek edukacyjnych produkcji krajowej i radzieckiej, niestety w porównaniu z błyszczącym, miękkim winylem amerykańskim dotychczasowi ulubieńcy nieco jednak przybledli. Importowany Goofy, pomalowany starannie i równo, pozbawiony zeza i obszarpanych krawędzi charakterystycznych dla produkcji rodzimej, był pierwszą tak dobitną lekcją o tym, że istnieje jakiś świat pierwszy i drugi, i o niesprawiedliwości mierzonej tym, komu w udziale przypadają ładniejsze zabawki.
Dlatego wizyta w centrum chińskim przynosi momenty drobnych zachwytów, ale i grozy: niektóre przedmioty tam zebrane wyglądają tak, jakby zaprojektowała je sztuczna inteligencja, tak silny jest w nich element przypadkowości i nadmiaru: przedmioty, które powstały nie wiadomo, w jakim celu, i tak samo nie wiadomo, co z nimi zrobić, gdy się nie sprzedadzą.
„Załatwianie” było pewnym rodzajem zaradności, umiejętnością społeczną, będącą sposobem dostosowania się do realiów gospodarki wiecznego niedoboru produktów, usług, strategią przystosowania w sytuacji długookresowej reglamentacji towarów. (...) Ambiwalentne historie związane z niektórymi ogrodzeniami sprawiają, że nie każdy chętnie opowiada o tym, skąd co się wzięło. To, co wczoraj było zaradnością, dziś nazywa się częściej cwaniactwem; to, co kiedyś było zagospodarowane, niejeden nazwałby kradzionym.

Inne tej autorki.

#143 (ale jeszcze mam dwie inne przeczytane, nie dobiłam do #150, chociaż było blisko)

Napisane przez Zuzanka w dniu piątek grudnia 31, 2021

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2021, panie, reportaz - Skomentuj


Agatha Christie - Tajemnicza historia w Styles

30-letni kapitan Hastings, poważnie ranny w I wojnie światowej, przyjmuje gościnę swojego przyjaciela, Cavendisha. Wprowadza się do dworu w Styles i wpada w sam środek konfliktu - leciwa macocha właśnie wyszła za ewidentnego łowcę posagów, niejakiego Inglethorpa, a to mocno zmienia sytuację na froncie dziedziczenia. Niedługo potem pani Inglethorp umiera w dziwnych okolicznościach, w strasznych boleściach i mimo pierwszej diagnozy lokalnego lekarza, że to przyczyny naturalne, podejrzewa się otrucie. Ewidentnym podejrzanym jest świeżo poślubiony małżonek, ze względu na spadek, sporo poszlak wskazuje na niego. Wtem Hastings odkrywa, że tuż obok dworu mieszka jego przyjaciel, Hercules Poirot, uciekinier z okupowanej Belgii. Detektyw chętnie się włącza w śledztwo i - co ciekawe - kwestionuje po kolei wszystkie poszlaki wskazujące na Inglethorpa. Rozwiązanie intrygi jest dość finezyjne - mnzbeqbjnł znłżbarx j mzbjvr m xhmlaxą, n cbfmynxv jfxnmhwąpr an fvrovr fcebxhebjnł, żrol mbfgnł nerfmgbjnal, bfąqmbal v bpmlfmpmbal, pb mnormcvrpmlłbol tb cemrq cbabjalz cbfgnjvravrz cemrq fąqrz. Poirot swata dwie pary, a Hastings się oświadcza, ale dostaje kosza.

Społecznie: kobieta może być sprawna, inteligentna i pracowita, ale co z tego, jak jest szpetna (“Dobry Bóg poskąpił jej urody, ale dał serce i rozum”). Jeśli jest piękna, może być oschła, niemiła, niewierna, nie jest to istotne, ważne, że ma ogień w “cudownych piwnych oczach”. Kobieta w spodniach - najgorzej, chyba że jest w służbie pomocniczej, to wtedy w porządku. Kobietom obca jest wiedza prawnicza.

Na konwulsje: koniak.

Się pali: cienkie rosyjskie papierosy.

Się nie lubi: cudzoziemców, no chyba że są grzecznymi Belgami.

Się je: sery i herbatniki.

Inne tej autorki, inne z tego cyklu.

#142

Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek grudnia 30, 2021

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2021, klub-srebrnego-klucza, kryminal, panie - Skomentuj


O dniu dobroci dla siebie

[22.10.2021]

Czasem muszę sobie pochodzić, zwykle z aparatem, zawsze sama. Żeby popatrzeć na inne niż zwykle miejsca, wyczyścić głowę, przemielić wszystkie myśli, złe i dobre, wpaść na jakiś pomysł, który zapełni mi nieliczne wolne godziny, celną ripostę do dawno wysłanej korespondencji, te klimaty. W październiku poszłam obejrzeć nowy mural między Sołaczem a Golęcinem, na malowanie którego nie udało mi się dotrzeć. Sołacz jesienią, bo na Sołacz mi ogólnie niezbyt po drodze (z pozdrowieniami dla tych, co jeszcze w Pałacu). Mural przy Kutrzeby, świetne miejsce na ciekawą sesję, bo metalowe lustra i czerwonolistne drzewa. Rynek Wielkopolski, gdzie zaszalałam z roślinami, których nazw nawet nie znałam. Wreszcie Nowy Rynek, gdzie finalnie złapał mnie deszcz, a nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa. Zmarzłam, przewiało mnie, trochę zmokłam, nakombinowałam się z parkowaniem, bo nie zawsze się sensownie dało, ale to był bardzo dobry dzień. Jutro planuję taki kolejny, w środku mnie ssie cabin fever po prawie 20 dniach w zamknięciu.

Już wiem, jak się nazywają, sprawdziłam.

GALERIA ZDJĘĆ.

Napisane przez Zuzanka w dniu środa grudnia 29, 2021

Link permanentny - Kategorie: Fotografia+, Moje miasto - Tag: solacz - Skomentuj