Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Więcej o kryminal

Lilian Jackson Braun - Kot, który...

Drogi pamiętniczku. Nie pisałam ostatnio, bo czytałam. A że cykl o błyskotliwym kocim detektywie to wielotomowa przyjemność (30 książek), to trochę potrwało. Coś sympatycznego zwłaszcza dla ludzi, którzy lubią koty. Nie twierdzę, że to literatura wybitna, bo nie jest - czytadełka do autobusu czy na ławkę w parku. Ma natomiast duży fun factor dla ludzi lubiących koty. Wprawdzie bohaterem książki jest Jim Qwilleran, rozwiedziony były alkoholik, dziennikarz kryminalny obdarzony sumiastym wąsem i smutnymi oczami, ale tak naprawdę wszystkie zagadki kryminalne rozwiązuje syjamski kot Koko. Oczywiście nie dosłownie, bo jakby nie był kot elokwentny, to jednak ciężko zrozumieć to, co mówi poza czytelnymi "ptaszek, ptaszek" bądź "jeść! daj jeść!". Natomiast doskonale przykuwa uwagę Qwilla do rzeczy, które pozwalają mu rozwiązać tajemnicę. A przy tym jest miękkim, uroczym kotem syjamskim, który lubi jeść, być szczotkowanym i czasem wygląda jak ćwierćgłówek, drapiąc się tylną łapą za uchem.

Co jest dość niefajne, to tłumaczenie. Wprawdzie tłumacze (jak na razie prawie każdy tom tłumaczył kto inny) trzymają się konwencji, ale zdarza się sporo kwiatów typu "porcelana z Meisen" czy przepuszczone kawałki po angielsku. Smętnieje także wątek kontaktów Qwilla z płcią przeciwną. W każdym tomie dziennikarz natyka się na jakąś kobietę, zafascynowaną to jego osobowością, to wąsami, to oczytaniem i elokwencją, nie wspominając o paniach zainteresowanych ze względu na kwestie finansowe, czy chociażby chcących go nakarmić. Panie są albo szykanowane przez koty - Koko i Yumyum, albo okazuje się, że miały jakiś związek z przestępcą bądź wychodzi, że jednak mimo powierzchownej atrakcyjności mają wady (i rozstają się w przyjaźni między tomami). Nawet kiedy Qwill przez dłuższy czas spotyka się z jedną kobietą, zaczyna przeszkadzać mu jej infantylny zachwyt małym kotkiem. Widać, że autorka szykuje miejsce na nową kobietę w następnym tomie.

Wszystkie tomy jeszcze nie ukazały.

  • 1: Kot, który czytał wspak - po dłuższym okresie bezrobocia, spowodowanym rozwodem i problemami z alkoholem, Qwilleran dostaje pracę w chicagowskim dzienniku Daily Fluxion. Dostaje posadę w dziale recenzji sztuki. Zamieszkuje w domu ekscentrycznego i znienawidzonego w świecie lokalnej bohemy krytyka, który wprawdzie jest nieprzyjemny i wymaga od niego opieki nad swoim kotem, Koko, ale jednocześnie doskonale gotuje i Qwilla karmi. Dziennikarz czuje wiatr w skrzydłach, kiedy w jednej z galerii zostaje popełnione morderstwo.
  • 1: Kot, który jadł wełnę - Qwilleran zaczyna prowadzić rubrykę wnętrzarską, niestety pechowo każdy dom, który opisuje w rubryce, dotyka jakieś nieszczęście. Koko zaczyna zjadać wełniane krawaty, a z okradzionej posesji z kolekcją jadeitów udaje się uratować śliczną syjamską koteczkę Yum-Yum.
  • 3: Kot, który się włączał i wyłączał - Qwilleran cierpi na braki finansowe, usiłuje więc wygrać gwiazdkowy konkurs na najlepszy reportaż. Zamieszkuje nad jednym z antykwariatów w zaniedbanej dzielnicy ze starociami. Gospodyni jest bardzo towarzyska i dobrze gotuje, natomiast jej mąż jest gburem, zaś po domu chodzi złośliwy duch. Dziennikarz zaprzyjaźnia się z mieszkańcami i od razu też zaczyna podejrzewać, że niedawna śmierć jednego z antykwariuszy nie jest dziełem przypadku.
  • 4: Kot, który nie polubił czerwieni - Qwill rozpoczyna pracę w dodatku kulinarnym i przeprowadza się do domu znanego kucharza i smakosza, gdzie niespodziewanie trafia na swoją dawną dziewczynę. Dom jest stary, obszerny i dzieją się w nim dziwne rzeczy, które przykuwają uwagę kota Koko. Kiedy następuje seria zaginięć, Qwill zaczyna węszyć kolejną zbrodnię.
  • 5: Kot, który lubił Brahmsa. Qwill wyjeżdża na prowincję na wakacje do domku swojej starej znajomej, wiekowej ciotki Franny. Zaprzyjaźnia się z lokalnymi dziennikarzami i odkrywa, że w domku na plaży, w którym mieszka, pojawiają się i giną przedmioty. A na końcu dziedziczy majątek.
  • 6: Kot, który bawił się w listonosza - Qwill ze zwierzyną przeprowadza się do odziedziczonej rezydencji, w której chce otworzyć muzeum. Kotom się podoba, zwłaszcza codzienna dostawa dużej porcji poczty, z których Koko bezbłędnie wyszukuje ważne listy. W pomieszczeniach dla służby znajduje na ścianie fresk namalowany przez jedną ze służących, która jakiś czas później zaginęła. Qwill zaczyna śledztwo.
  • 7: Kot, który znał Szekspira - w tajemniczym wypadku ginie właściciel gazety w miasteczku, po czym ktoś podpala siedzibę gazety (tych, którzy już wiedzą, że na stanie gazety był kot redakcyjny, uspokajam, że przeżył). Qwill wspiera syna właściciela w stworzeniu nowego dziennika. Kot Koko podsuwa pomysły, zrzucając z półki zabytkowe tomy Szekspira, w których znajdują się odpowiednie sytuacje.
  • 8: Kot, który wąchał klej - Qwill uczestniczy w próbach do amatorskiego spektaklu i jednocześnie - jako ojciec chrzestny - czeka na pierwszy numer nowej gazety. "Moose County Something" do pierwszego numeru dostaje sensacyjną wiadomość o śmierci jednego z aktorów i jego żony, którzy nie dotarli na próbę. Kot Koko jest podejrzewany o narkotyzowanie się klejem z kopert, ale tak naprawdę wszystko, co robi, ma sens.
  • 9: Kot, który zszedł pod podłogę - na upalne lato Qwill przenosi się z pokoju nad garażami do domku na wsi. Domek okazuje się mieć tę wadę, że po kolei coś w nim wysiada, przez co odwiedzany jest przez kolejnych hydraulików i elektryków. Jako że domek nie jest duży, Qwill planuje powiększyć go, ale kolejni majstrowie zatrudnieni do prac budowlanych, znikają bez śladu. A kot Koko nieustająco siedzi przy klapie zamykającej dziurę w podłodze.
  • 10: Kot, który rozmawiał z duchami - Qwill znajduje swoją starą znajomą martwą chwilę po tym, jak dzwoniła do niego, skarżąc się, że słyszy duchy. Wprowadza się do domu obok muzeum do czasu znalezienia nowego opiekuna. Kot Koko pokazuje mu różne przedmioty, dowodzące, że śmierć nie miała przyczyn naturalnych, a przy okazji dzięki rozmowom ze staruszkami poznaje tajemnicę z przeszłości.

Ciąg dalszy nastąpi.

Inne tej autorki

#32-42

Napisane przez Zuzanka w dniu Saturday August 23, 2008

Link permanentny - Kategorie: Czytam, Koty - Tagi: 2008, kryminal, panie - Komentarzy: 9


Alexander McCall Smith - Kredens pełen życia

Mma Ramotswe w jednej z poprzednich części zaręczyła się z panem Matekonim, właścicielem warsztatu samochodowego. I w zasadzie przez większą część tomu głównie to jej doskwiera, że po zaręczynach nic nie następuje. Mało historii detektywistycznych (mma musi jedynie ocenić, czy kandydaci do ręki bogatej fryzjerki chcą się z nią ożenić dla niej, a nie dla jej pieniędzy), dużo spraw ogólnoludzkich, w których wystarczy silna kobieta, żeby sprawę rozwiązać. Krótkie bardzo.

Inne tego autora tutaj.

#23

Napisane przez Zuzanka w dniu Sunday June 8, 2008

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2008, kryminal, panowie - Komentarzy: 1


Jeffery Deaver - Panieński grób

Przestępcy uciekają z więzienia, zabijają kilka osób po drodze, a na końcu porywają 10-cio osobową wycieczkę ze szkoły dla niesłyszących i barykadują się w starej i opuszczonej rzeźni. Do akcji wchodzi negocjator z FBI (starszy mężczyzna po przejściach), który oprócz konwersacji z przestępcami musi radzić sobie z niechętną policją stanową i lokalnymi oficjelami. Książka w zasadzie jednodniowa, bo czyta się szybko, negocjacje wciągają, a jak to u Deavera zwykle jest - rozwiązanie problemów nie jest koniecznie końcem sprawy.

Negocjacje zwykle opierają się też na tym, że zakładnicy w jakiś sposób współpracują z porywaczami - czy to próbując z nimi rozmawiać, czy wpływając na ich zachowanie. Tutaj sporo problemów sprawiło to, że porwane dziewczęta były niesłyszące. Dużą część książki zajmuje kwestia kultury, jaką stworzyli Głusi w Ameryce - własny język, niechęć do czytania z ruchu warg i duma z tego, że są inni.

Inne tego autora tutaj.

#22

Napisane przez Zuzanka w dniu Sunday May 25, 2008

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2008, kryminal, panowie - Skomentuj


George Simenon - Maigret i oporni świadkowie

Maigret zostaje oderwany od przesłuchania przesympatycznego złodzieja, który bynajmniej nie kradnie, ale wprowadza się do opuszczonych na czas urlopu mieszkań i bezwstydnie korzysta z atłasowej pościeli i zawartości spiżarni. Trafia do kamienicy, zamieszkanej przez rodzinę, która od lat prowadziła coraz bardziej podupadającą fabryczkę biszkoptów. I mimo iż zginął jeden z członków rodziny, nikt nie jest chętny do opowiadania czegokolwiek, winę zwalając na tajemniczego włamywacza. Kryminał się wlecze, sprawa powoli wyjaśnia, a Maigret pije grog (nawet o wczesnej porze dnia). Zabawniejszym elementem jest postać wyrodnej córki rodu, która została sufrażystką, chodzi w spodniach i pracuje jako barmanka w lesbijskim barze "Amazonka" (ale prywatnie lubi klapeczki z puszkiem i jedwabne szlafroczki).

Inne tego autora, inne z tej serii.

#19

Napisane przez Zuzanka w dniu Friday May 16, 2008

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2008, kryminal, panowie, z-jamnikiem - Skomentuj


Barbara Nawrocka-Dońska - Zatruty bluszcz

Z pięknego balkonu, pełnego zadbanego bluszczu, spada emerytowany śpiewak operowy. Kapitan milicji jest tym faktem dość przejęty, na równi z troską o wspomniany wyżej bluszcz (który podlewany jest skomplikowanym systemem kanalików i ma się dobrze, a potencjalny samobójca już tak trochę nie bardzo). Śledztwo posuwa się do przodu po części dzięki znajomościom kapitana, który robi dyskretny wywiad w tzw. środowisku (i dowiaduje się, że śpiewak, naiwnie wróciwszy z oper zagranicznych do odzyskanej w '45 ojczyzny, stracił głos, śpiewając w podłych warunkach; gdyby tylko pojechał do Związku Radzieckiego, w którym mimo zniszczeń wojennych były środki na zadbanie o taką gwiazdę, to by jeszcze pośpiewał), a po części dzięki rozkojarzonej i głupawej dziewczynie, która zarejestrowała pod domem denata fiata w kolorze bahama yellow (dla słabszych - pomarańczowy) i kobietę w tureckiej, haftowanej bluzeczce. Nie zdziwiło milicji, że fiat zniknął zaraz z miejsca wypadku, bo "ludzie, co się w życiu dorobili, unikają kłopotów i problemów". Narracja prowadzona jest trzema torami - życie potencjalnego samobójcy, dialogi dwóch małomiasteczkowych przyjaciółek i śledztwo prowadzone przez kapitana. Łatwo się domyślić, że obie panny są z nagłą śmiercią związane.

Dość zabawny jest PRL-owski luksus. Puszysty nylonowy dywan, chiński wazon, tapczan wbudowany w półkę z książkami, loggia z bluszczem i kryształowe lustro grubości 20 cm (oj, nie było to nowe budownictwo). Marzeniem dziewczyny z prowincji była praca w sklepie Mody Polskiej i układanie na półkach bluzeczek z importu. Ale ponadczasowo okazało się, że kłamstwo nie popłaca i kończy się tragicznie.

Inne tej autorki, inne z tej serii:

#18

Napisane przez Zuzanka w dniu Monday May 12, 2008

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: panie, prl, 2008, kryminal, z-jamnikiem - Skomentuj


Jeffery Deaver - Spirale strachu

Jakoś absurdalnie nie mogłam się przemóc, żeby wskoczyć od razu w Deavera jak w głęboką wodę, więc zaczęłam do zbiorku opowiadań. Dla fanów niesprawnego Lincolna Rhyme'a jest krótkie, wigilijne opowiadanie, reszta to zwykle pierwszoosobowa narracja jakiejś historyjki kryminalnej z dość niespodziewaną pointą. Bardzo lubię kryminalne krótkie formy, zwłaszcza z twistem, chyba od czasu kryminałków, od których zaczynałam lekturę Magazynu Polski[1]. Wprawdzie niektóre opowiadania są dość toporne i nie przeczołgują psychicznie jak "Ostatni, którzy wyszli z raju" czy niektóre z tomiku "Czysta robota" Forsythe'a, ale nie wpływa to znacząco na przyjemność z lektury.

[1] "Magazyn Polski" to był taki oddech wielkiego świata w przaśnej PRL-owskiej rzeczywistości lat 80. (wcześniejszych też, ale w domu pojawił się koło 1983 roku). Przedruki z zagranicznych gazet i czasopism (zapewne tragicznie przestarzałe i tendencyjnie dobrane, ale kto by na to zwracał uwagę), psychotesty, sprośne rysunki z Playboya czy mniej sprośne, ale równie zabawne z Puncha, dowcipy i anegdoty, wiersze i wspomniane kryminalne krótkie formy. Kilka mi ocalało z porządków w domu rodzinnym, kilkadziesiąt właśnie wyklikałam na Allegro...

Inne tego autora tutaj.

#17

Napisane przez Zuzanka w dniu Wednesday May 7, 2008

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2008, kryminal, panowie - Skomentuj