Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Więcej o Fotografia+

Algarve, początek

Jasno, biało, oślepiająco. Od oceanu bryza, ale oszałamiający skwar. Drzewa, które roboczo nazywam baobabami, chociaż pewnie to zupełnie co innego.

Wszystko jest dobrze do wieczora, kiedy pada pytanie "A teraz wracamy już do domu?". Córka ma ten sam gen, co my oboje z TŻ, chociaż umiemy sobie wmówić, że i poza domem jest komfortowo. Ona jeszcze nie.

A sopa de peixe to nie jest zupa z groszku, tylko rybna. Ale i tak była dobra.

Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela sierpnia 18, 2013

Link permanentny - Kategorie: Listy spod róży, Maja, Fotografia+ - Tagi: monte-gordo, portugalia, algarve - Komentarzy: 5


Wielkopolska w weekend - Lusowo

To nie tak, że nie czekałam w tym roku na lato z poczuciem, że muszę delektować się każdym dniem. Bo czekałam. Tyle że nie spodziewałam się, że nałożą mi się upały z koniecznością ponadnormatywnego przebywania w bezcienistych okolicach. I wyszło, że jednak słabo znoszę nieustające 32-36 stopni, odbija mi się na elan vital, która to elan myśli tylko o tym, żeby zawinąć się do łóżka i wyjść wieczorem. Nie rejestruję upływu czasu w upale, zwijania się owocowych straganów, czerwienienia jarzębiny. Tak zupełnie bez żalu, jak nie ja. Może nie dopadnie mnie w tym roku kryzys kolejnych urodzin?

Wprawdzie nie w weekend, ale w tygodniu, pozwoliłam się wywlec nieletniej nad ostatnio ulubione jezioro w Lusowie. Wprawdzie skręciłam w nie ten zjazd na rondzie ("Mamusiu! Tam będą patykowilki!"), ale do jeziora jedzie się łatwo, trzeba minąć kościół i lekko w lewo. Za pomostem kaczki, przed pomostem ważki, ciepła woda i piasek.

Napisane przez Zuzanka w dniu sobota sierpnia 10, 2013

Link permanentny - Kategorie: Listy spod róży, Wielkopolska w weekend, Maja, Fotografia+ - Tagi: lusowo, polska - Komentarzy: 2



Wielkopolska weeekend - Olandia

Wprawdzie nie w weekend, a w tygodniu i w zasadzie to tylko wizualna reklamówka, bo na miejscu zajmowałam się czym innym niż okolicznościami przyrody, ale było ładnie. Jest jezioro zdecydowanie pływalne z pomostami (i dość zmotywowanymi wędkarzami), leżaki, restauracja i kolekcja miniaturowych budynków. I wiatrak nieminiaturowy.

Strona hotelu, GALERIA ZDJĘĆ.

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek lipca 30, 2013

Link permanentny - Kategorie: Listy spod róży, Wielkopolska w weekend, Fotografia+ - Tagi: olandia, polska - Skomentuj