Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Więcej o panie

Charlotte Brontë - Dziwne losy Jane Eyre

Jane jest sierotą, rodzice umarli na tyfus, niedługo potem umarł jej opiekun, brat matki; została na łasce u wujenki, oschłej pani Reed, która jej nienawidzi. Zirytowała krnąbrnością zaniedbywanej dziewczynki, wysyła ją do szkoły, gdzie Jane - dzięki sympatycznej nauczycielce - odbudowuje pewność siebie i zdobywa wykształcenie. Nie żeby szkoła sama w sobie była dobrym miejscem, to placówka charytatywna, dziewczęta nie dojadają, za ciepło też nie jest, a trafiające się choroby zakaźne dziesiątkują wychowanki. Nie dziwne, że po dwóch latach pracy jako nauczycielka, Jane daje ogłoszenie i znajduje pracę u niejakiego pana Rochestera, zajmuje się wychowaniem dziecka jego zmarłej kochanki (być może i jego). Pan Rochester wprawdzie jest zaręczony z piękną panną Ingram, ale w stosunku do Jane jego oschłość przechodzi w dziwną zażyłość. Jane się oczywiście zakochuje, ale kiedy wychodzi wielka tajemnica pana Rochestera (wiecie jaka, skądś się wzięło powiedzenie o pewnej szalonej żonie), ucieka w noc. Trafia na opiekuńcze rodzeństwo - dwie siostry i brata-pastora, którzy okazują się jej skrywanymi przez panią Reed krewnymi; to nie przeszkadza kuzynowi chcieć się z nią ożenić, bo byłaby dobrą żoną misjonarza. Ponownie Jane ucieka, wraca do pana Rochestera, którego znajduje w znacznie gorszej sytuacji niż wcześniej, za to bez szalonej żony, teraz już może się z nim ożenić. Happy end.

Wiem, niektórzy czekali na to, jak bezlitośnie zjadę kolejną wiktoriańską powieść, ale - zdziwniej i zdziwiniej - podobało mi się. Oczywiście panowie są złamasami - 45-letni pan Rochester groomuje sobie 20-letnią Jane i jest okrutnie zdziwiony, że pozostająca w jego mocy podwładna nie jest automatycznie chętna na związek (oraz scena z wróżącą Cyganką, aaa); kuzyn St. John widzi w niej tylko potencjał intelektualny do sprawowania roli żony misjonarza. Jane oczywiście jest jak na swoje czasy feministką, przez chwilę wchodzi w rejony “inna niż wszystkie”, porównując się z córkami pani Reed (dewotką i pustakiem) oraz panną Ingram (nudną łowczynią posagu), ale pojawiają się i inne ogarnięte dziewczęta - kuzynki Rivers, panna Scatcherd czy Helen Burns. Finał, w którym Jane sama świadomie wybiera związek, który będzie dla niej dobry i w którym będzie równorzędną partnerką - cymesik.

#76

Napisane przez Zuzanka w dniu poniedziałek sierpnia 21, 2023

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2023, beletrystyka, panie - Skomentuj


Janina Bąk - Statystycznie rzecz biorąc 2. Czyli jak zmierzyć siłę tornada za pomocą gofra

Jeśli przeczytałyście poprzednią książkę Janiny, to zdecydowanie chcecie przeczytać kolejną. Zestaw rzetelnych, wspartych ogromną bibliografią[1] informacji o różnych zjawiskach - szczepionkach przeciw COVID-19, sondażach wyborczych, badaniach medycznych - którym zdecydowanie pomaga statystyka, przeplatany jest anegdotkami z życia nauczyciela akademickiego. Pojawiają się odpowiedzi na pytania, które możliwe, że sobie zadawałyście - czy namalowane oczy wpływają na zachowanie osoby obserwowanej (tak), czy warto oglądać seriale (tak), czy zwierzęta umieją liczyć (tak), jest dużo kruszonych biszkoptów, labradorów i nienachalności, a w roli wisienki na czubku arcyciekawy gościnny rozdział o użyciu analizy statystycznej do analizowania dzieł literackich.

[1] I jakkolwiek chapeau bas, tak to trochę smuteczek, jak 25% książki na kindlu to podziękowania, bibliografia i przypisy.

Inne tej autorki.

#73

Napisane przez Zuzanka w dniu środa sierpnia 9, 2023

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2023, panie, popularnonaukowe - Komentarzy: 4


Marcin Świetlicki - Jedenaście

Mistrz opuścił Kraków. Nie na stałe, wiadomo, w domu czeka suka, ale po śmierci właściciela “Biura” i śmierci jedynego przyjaciela, Doktora, konsekwentnie jeździ 11 km pod miasto, do restauracji “Stylowej”, gdzie prowadzi śledztwo. Powiedzmy, że prowadzi, bo ogranicza się do picia alkoholu i wałkowania ciągle z tymi samymi ludźmi - narzeczoną Doktora zza baru i lokalnymi bywalcami - tematu śmierci Doktora. Niestety, lata nadużywania napitków sprawiły, że mózg mistrza spowija coraz większa mgła i dlatego tyle zajmuje, zanim dotrze do niego, skąd zna głos właściciela “Stylowej”, kim jest matka pana Wiesia oraz jak naprawdę nazywają się bracia Moralesowie. Zakończenie jest nagłe i mimo że rozwiązuje skrzętnie wszystkie wątki, pozostawia czytelniczkę zaskoczoną.

Nie wiem, co takiego w prozie Świetlickiego jest, ale jak to się pysznie czyta. Ostatnio łapię się na tym, że rzadko która książka mnie wciąga na tyle, żeby gnać przez kolejne strony, zostawiając życie z boku, a nie ciurkać po kilka kartek co wieczór. Nie pamiętam czy poprzednie tomy też tak, ale ten był gładki niewymownie.

Inne tego autora.

#72

Napisane przez Zuzanka w dniu poniedziałek sierpnia 7, 2023

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2023, kryminal, panie - Komentarzy: 2


Leïla Slimani - W ogrodzie pożądania

Wszystko zaczyna się od tego, że nastoletnia Adèle ukradkiem przegląda “Nieznośnią lekkość bytu” Kundery i chce się czuć pożądana bez względu na cenę. Mijają lata, kobieta wyszła za mąż za lekarza, ma piękne mieszkanie w 18. dzielnicy i małego synka, ale prawdziwym życiem żyje tylko wtedy, kiedy ktoś jej używa erotycznie. Wszystko jedno, kto, byle było intensywnie, nawet niekoniecznie przyjemnie. Nie ma żadnych granic, których nie przekroczy, trochę ją krępuje dziecko i mąż, ale są chwile, kiedy jest jej wszystko jedno aż do momentu, kiedy wracający z nocnego dyżuru mąż ma wypadek. To jest moment, kiedy czytelnik dla dobra bohaterki ma nadzieję, że wreszcie się wszystko sypnie i ktoś naprostuje życie Adèle.

To przykra w czytaniu opowieść i tak naprawdę nie wiem, o czym jest. O dążeniu do absolutu, choćby szkodliwego dla siebie? O samozniszczeniu? O tym, że to, co z zewnątrz wygląda na szczęśliwą rodzinę, jest tak naprawdę fikcją? Czy poświęcenie jednej osoby wystarczy, żeby uratować drugą?

Inne tej autorki.

#69

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek sierpnia 1, 2023

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2023, beletrystyka, panie - Skomentuj


Maria Iwaszkiewicz - Kuchnia Iwaszkiewiczów

Ucieszyłam się, kiedy znalazłam w księgarni bogato ilustrowaną ładnymi zdjęciami potraw i dekoracji książkę, myślałam wtedy, że to coś świeżego, a poprzednią, moją równolatkę - “Gawędy o jedzeniu” zaczytywałam do oberwania okładki. Niestety, to skok na kasę - mocno okrojona kompilacja opowieści o przedwojennym ziemiaństwie, gościach odwiedzających sławnego ojca, jego wynalazkach kulinarnych i po- i wojennych trudnościach z trzech książek (oprócz wspomnianej, przeczesane są “Gawędy o przyjęciach” i “Z moim ojcem o jedzeniu”). Owszem, Iwaszkiewicz w swoich książkach nie podawała przepisów, luźno opowiadała tylko o składnikach i procesie przygotowywania, nowe wydanie tę kwestię porządkuje, dodając gramatury i weryfikując, ale odbywa się to kosztem zawartości; “Kuchnia” to jakieś 30% zawartości “Gawęd”. Przyjemne wydanie, dobre na prezent, ale jak macie inne książki tej autorki, to nie warto.

#65

Napisane przez Zuzanka w dniu sobota lipca 15, 2023

Link permanentny - Kategorie: Czytam, Fotografia+ - Tagi: 2023, biografia, kulinarne, panie - Skomentuj


Ali Smith - Wiosna / Lato

Z pozytywów - tak, w ostatnim tomie tetralogii wszystko się ze sobą zazębia, jest Daniel i Elisabeth, Art i Charlotte oraz Iris, a połączenie Brexitu i pandemii stanowi słodko-gorzki finał. Z negatywów - jakie to przegadane, erudycyjne, męczące cztery książki, z których można by zrobić jedną, wycinając dygresje i niektóre wątki. Każda z opowiedzianych historii niezależnie jest ciekawa i ważna, ale przebicie się przez niezależne tomy, które podają je po kawałku, zdusiło mi większość przyjemności z czytania.

W “Wiośnie” Ryszard, nieco zapomniany reżyser awangardowych filmów, nie radzi sobie ze śmiercią wieloletniej przyjaciółki i pracą przy komercyjnej kupie, której twórca planuje przerobienie na pulpowy erotyk historii niespotkania poety Rilkego i umierającej na gruźlicę pisarki Mansfield. Rzuca wszystko, jest gotowy odejść na własnych warunkach, ale od śmierci ratuje go Florence, dziwnie przekonująca dziewczynka, która niemal w nadnaturalny sposób wchodzi do obiektów detencyjnych i uzyskuje to, co chce (na przykład czyste toalety). Nieco przypadkiem dołącza do nich Brit, strażnika z takiego ośrodka i we trójkę spotykają się z przedstawicielami ruchu bezpiecznego uwalniania uchodźców. “Lato” z kolei wraca do maligny 104-letniego Daniela, któremu internowanie w brytyjskim obozie w czasie wojny miesza się z rzeczywistością, w której opiekuje się nim Elisabeth, aktualnie w związku z Artem. Wiodącym wątkiem jest wyprawa nastolatków - nadinteligentego Roberta z piekła rodem i jego siostry Sashy wraz z Artem i Charlotte - Robert chce zobaczyć miejsce, w którym ukrywał się Albert Einstein, Sasha koresponduje z jednym z uchodźców, który finalnie - ukradkiem wypuszczony po latach w nieprawnym zamknięciu, bo pandemia - ląduje w domu pomocy zorganizowanym przez Iris.

Inne tej autorki.

#63-64

Napisane przez Zuzanka w dniu środa lipca 12, 2023

Link permanentny - Tagi: 2023, panie, beletrystyka - Kategoria: Czytam - Skomentuj