Zamożny, acz skąpy kapitan Trevelyan, ku zdumieniu mieszkańców zapyziałej wioski Sittaford, decyduje się wynająć swoją sporą posiadłość paniom Willet - matce i córce, a sam za ułamek ceny wynajmu przeprowadza się na zimę do Exhampton. Panie Willet są bardzo towarzysko nastawione i chętnie zapraszają mieszkających obok posiadłości lokatorów kapitana. Pewnego zimowego dnia przy stoliku spotykają się gospodynie, młody pan Garfield, asystujący swojej niepełnosprawnej, acz bogatej ciotce, pan Rycroft, specjalista od kryminalistyki i ornitologii, tajemniczy pan Duke i major Burnaby, przyjaciel kapitana Trevelyana. Zamiast zwyczajowego brydża ktoś wpada na pomysł wywołania ducha, co okazuje się brzemienne w skutki - duch przepowiada o 5:25, że kapitan Trevelyan padnie trupem. Zdenerwowany Burnaby rusza piechotą do Exhampton, mimo że to 6 mil i ma się rozpętać śnieżyca. Kiedy dociera na miejsce koło ósmej, znajduje ślady włamania i ogłasza alarm. Kapitan Trevelyan zostaje rzeczywiście znaleziony martwy. Do śledztwa, w którym aresztowany zostaje siostrzeniec Trevelyana, włącza się Emilia Trefusis, narzeczona oskarżonego młodzieńca i Charles Enderby, rzutki dziennikarz. Podejrzani są wszyscy poza uczestnikami wieczorku ezoterycznego, głównie spadkobiercy kapitana - jego siostra oraz trójka dzieci drugiej, zmarłej już siostry. Sprawę komplikuje ucieczka niebezpiecznego więźnia[1] z leżącego opodal więzienia oraz to, że w zasadzie każdy z podejrzanych oraz tych z alibi kłamie lub coś ukrywa.
Autorka posłużyła się tutaj znaną z innego tomu sztuczką - zbeqrepą wrfg znwbe, xgóertb bpmnzv pmlgryavx bofrejhwr cbpmągxbjr jlqnemravn. Avol j pmnfvr zbeqrefgjn wrfg j cbfvnqłbśpv, n cbgrz zbmbyavr j śavrth vqmvr qb qbzh xncvgnan, nyr mnzvnfg grtb fcelgavr mwrżqżn an anegnpu j xvyxnanśpvr zvahg, zbeqhwr, nenażhwr fpraę jłnznavn v cenjvr qjvr tbqmval cóźavrw cbjvnqnavn cbyvpwę. Grtb bpmljvśpvr j aneenpwv avr zn.
Kobiety: powinny mieć krągłości, bo z chudych nie ma pożytku; bez mężczyzny są bezradne, bo nikt z nimi nie rozmawia poważnie.
Się kolekcjonuje: trofea typu kły hipopotamów, wypchaną i oprawioną nogę słonia czy tygrysią skórę.
Się je: chleb z masłem, dewońską śmietanką i jajkami na twardo, zapijając mocną herbatą.
Się wie: że małżeństwo między kuzynami może mieć bardzo złe skutki. Dzieci głuchonieme albo niedorozwinięte.
Się strzela: do wyimaginowanych albo prawdziwych kotów (brr).
[1] Który to więzień był całkiem normalny, dopóki “piętnaście lat temu koń mocno kopnął go w głowę i od tego czasu stał się taki dziwny”.
Inne tej autorki, inne z tej serii.
#144
Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela stycznia 2, 2022
Link permanentny -
Kategoria:
Czytam -
Tagi:
2021, kryminal, panie, z-jamnikiem
- Skomentuj
Podobnie jak w serii Klub Srebrnego Klucza Iskier, tak i w wydawnictwie Czytelnik od końca lat 50. do końca lat 80. ukazywały się tomiki mniej lub bardziej kryminalne. Nie wiem, na ile kompletna jest poniższa lista - uzupełniłam listę wybranych tytułów z Wikipedii za pomocą lubimyczytac.pl i własnej biblioteczki.
Aktualny postęp czytania: 88/204.
- Arkady Adamow - Pętla (1977)
- Catherine Aird - Lekka żałoba (1980)
- Joe Alex - Gdzie przykazań brak dziesięciu (1975)
- Isaac Asimov - Powiew śmierci (1971)
- Vicki Baum - Pisane na wodzie
- Brendan Behan - Ucieczka (1970)
- Arnold Bennett - Hotel Grand Babylon (1960)
- E.C. Bentley - Ostatnia sprawa Trenta (1962)
- Jan Artur Bernard (Bohdan Petecki) - Noc Robin Hooda (1970)
- Wincenty Bidrza - Karkołomna hipoteza (1990)
- Siergiej Bielajew - Przygody Samuela Pingle'a: Wiarogodne zapiski w 12 zeszytach (1961)
- Jaroslava Blazkova - Nylonowy księżyc (1964)
- Kazimierz Błahij - Złoty koń boga Trzygława (1963)
- Kazimierz Błahij - Śledztwo na dobranoc (1966)
- Pierre Boileau, Thomas Narcejac - Zawrót głowy
- Jeremi Bożkowski - Msza za mordercę (1988)
- Jeremi Bożkowski - Piękna kobieta w obłoku spalin (1982)
- Jeremi Bożkowski - Zbrodnia na eksport (1978)
- Jocelyn i Kester Brent - Na oczach wszystkich (1973)
- Jocelyn i Kester Brent - Przeciw sobie samym (1972)
- Simon Brett - Ostatni gość w „Acapulco” (1993)
- Simon Brett - W imię przyjaźni (1993)
- W.J. Burley - Wycliffe i Beale'owie (1996)
- W.J. Burley - Wycliffe i cztery walety (1996)
- W.J. Burley - Wycliffe i ostatnia posługa
- Zofia Bystrzycka - Zamknięte oczy
- Michael Carey - Osaczony (1969)
- John Dickson Carr - Tabakierka cesarza (1968)
- Raymond Chandler - Długie pożegnanie (1979)
- Raymond Chandler - Kłopoty to moja specjalność (1977)
- Raymond Chandler - Wysokie okno (1974)
- Raymond Chandler - Żegnaj, laleczko (1969)
- Joanna Chmielewska - Boczne drogi (1976)
- Joanna Chmielewska - Całe zdanie nieboszczyka
- Joanna Chmielewska - Klin (1964)
- Joanna Chmielewska - Krokodyl z Kraju Karoliny
- Joanna Chmielewska - Romans wszechczasów (1975)
- Joanna Chmielewska - Studnie przodków
- Joanna Chmielewska - Upiorny legat
- Joanna Chmielewska - Wszyscy jesteśmy podejrzani
- Joanna Chmielewska - Wszystko czerwone (1990)
- Agatha Christie - A...B...C... (1961)
- Agatha Christie - Kieszeń pełna żyta (1968)
- Agatha Christie - Kurtyna (1978)
- Agatha Christie - Morderstwo na plebanii
- Agatha Christie - Morderstwo odbędzie się... (1974)
- Agatha Christie - Pora przypływu
- Agatha Christie - Rendez-vous ze śmiercią (1972)
- Agatha Christie - Śmierć na Nilu (1977)
- Agatha Christie - Tajemnica wirującego stolika, współcześnie "Tajemnica Sittaford" (1964)
- Agatha Christie - Trzecia lokatorka (1969)
- Agatha Christie - Zerwane zaręczyny (1966)
- Agatha Christie - Zło czai się wszędzie (1971)
- Wilkie Collins - Kobieta w bieli (1961)
- Edmund Crispin - Niejeden pogrzeb (1969)
- Olga Czajkowska - Błędne ognie
- Dominik Damian (Adam Bahdaj) - Drugie dno (1963)
- Dominik Damian (Adam Bahdaj) - Nieznajomy z baru Calypso (1959)
- Dominik Damian (Adam Bahdaj) - Portret z paragrafem (1964)
- Dominik Damian (Adam Bahdaj) - Ruda modelka (1959)
- Carter Dickson (Carr John Dickson) - Ostrzegam czytelnika... (1972)
- S.S. Van Dine - Morderstwo Margaret Odell (1963)
- S.S. Van Dine - Piosenka śmierci (1961)
- S.S. Van Dine - Tajemnica domu Greene'ów (1961)
- Thomas Duncan - Panna na nieboskłonie (1964)
- Francis Durbridge - Moja żona Melissa (1976)
- Jerzy Edigey - Baba Jaga gubi trop (1976)
- Jerzy Edigey - Błękitny szafir (1971)
- Jerzy Edigey - Dwie twarze Krystyny (1976)
- Jerzy Edigey - Mister MacAreck i jego business (1964)
- Jerzy Edigey - Nagła śmierć kibica (1977)
- Jerzy Edigey - Pomysł za siedem milionów (1982)
- Jerzy Edigey - Przy podniesionej kurtynie (1968)
- Jerzy Edigey - Sprawa Niteckiego (1966)
- Jerzy Edigey - Strzały na rozstajnych drogach (1970)
- Jerzy Edigey - Szklanka czystej wody (1974)
- Jerzy Edigey - Śmierć jubilera (1973)
- Jerzy Edigey - Testament samobójcy (1972)
- Jerzy Edigey - Trzy płaskie klucze (1965)
- Jerzy Edigey - Walizka z milionami (1975)
- Jan Ekstrom - Maurowie (1981)
- Jan Ekstrom - Taniec ognia (1984)
- Jan Ekstrom - Termin mija o północy (1968)
- Vaclav Erben - Śmierć utalentowanego szewca (1988)
- Vaclav Erben - W zasięgu ręki (1991)
- Fritz Erpenbeck - Sprawa Fatimy (1973)
- Edna Ferber - Cimarron z Oklahomy (1974)
- Lucille Fletcher - Krzyk w nocy (1970)
- Dick Francis - Zasłona dymna (1976)
- Nicolas Freeling - Tajemnica białego mercedesa (1966)
- Giennadij Gor - Przybysz z kosmosu (1963)
- Zenon Gałuszka - Dziesięć dni na karuzeli (1983)
- Pierre Gamarra - Nagroda dla mordercy (1965)
- Jose Giovanni - Śmierć w górach (1982)
- Barbara Gordon - Dwaj panowie w "Zodiaku" (1969)
- Barbara Gordon - Gwiazdy na ziemi (1961)
- Barbara Gordon - Nieuchwytny (1977)
- M. i G. Gordon - Morderca jedzie z nami (1963)
- Andrej Guliaszki - Kontrwywiad (1963)
- Laszlo Gyurko - W cieniu śmierci (1987)
- Zdenka Hardbolcova - Parasol pani Czernej (1982)
- Richard Hey - Fabrykant aniołków i spółka (1979)
- Adam Hilkiewicz - Człowiek bez skazy (1988)
- Olle Hogstrand - Zamaskowana zbrodnia (1978)
- Ernest William Hornung - Raffles (1985)
- Hammond Innes - Ginąca oaza (1967)
- Hammond Innes - Mary Deare (1961)
- Hammond Innes - Szaleństwo Atlantyku (1971)
- Hammond Innes - Ziemia, którą Bóg dał Kainowi (1964)
- Aleksander Jackiewicz - Romans w Cannes (1961)
- Sébastien Japrisot (Jean Pierre Rossi) - Zemsta dokona się latem (1991)
- Sébastien Japrisot (Jean Pierre Rossi) - Pani w samochodzie, w okularach i ze strzelbą
- Sébastien Japrisot (Jean Pierre Rossi) - Przedział morderców (1975)
- Jacek Joachim - Krótka podróż (1979)
- Andrzej Jurek (Jerzy Janicki) - Liczę na wasze grzechy
- Jan Andrzej Kaczmarczyk - Doskonały fachowiec (1988)
- Jan Andrzej Kaczmarczyk - Kompromis (1988)
- Zofia Kaczorowska - Cocktail nad zalewem (1988)
- Zofia Kaczorowska - Układ ze śmiercią (1979)
- Zofia Kaczorowska - Urlop z mordercą (1985)
- Andrzej Kakiet - Tory donikąd (1989)
- Anna Kłodzińska - Błękitne okulary
- Anna Kłodzińska - Jedwabny krawat (1966)
- Anna Kłodzińska - Nie bój się nocy (1968)
- Anna Kłodzińska - Potem przychodzi ktoś inny (1970)
- Anna Kłodzińska - Świetlista igła (1969)
- Anna Kłodzińska - Wrak (1973)
- Kazimierz Korkozowicz - Będę zamordowana (1970)
- Kazimierz Korkozowicz - Dom w górach (1968)
- Anna Kormik (Irena Szymańska-Matuszewska) - Cicha śmierć (1980)
- Lew Kirszner - Pierwsza poważna sprawa (1960)
- Edwin Lanham - Morderstwo na mojej ulicy (1964)
- Edwin Lanham - Podwójna pułapka (1969)
- Auguste le Breton - Klan Sycylijczyków (1984)
- Stanisław Lem - Powrót z gwiazd (1961)
- Jerzy Łaniewski - Ruiny (1984)
- Ross Macdonald - Błękitny młoteczek (1980)
- Ross Macdonald - Człowiek pogrzebany (1975)
- Ross Macdonald - Śpiąca królewna (1978)
- Alistair MacLean - Lalka na łańcuchu (1978)
- Alistair MacLean - Siła strachu (1975)
- Janusz Makarczyk - Diabeł jest rodzaju męskiego (1961)
- Janusz Makarczyk - Po prostu kobieta (1963)
- Antoni Marianowicz - Igranie z ogniem (1964)
- Klara S. Meralda - Klara i jubiler (1983)
- Margaret Millar - Śmierć w hotelu (1981)
- Zbigniew Mitzner - Mroki dnia (1963)
- Patricia Moyes - Morderstwo w świecie mody (1975)
- Miklós Munkácsi - Sęp (1986)
- Kedar Nath - Gorset dla Lakshmi (1983)
- Kedar Nath - Trzecie oko boga siwy (1969)
- Barbara Nawrocka-Dońska - Zatruty bluszcz (1977)
- Zbigniew Nienacki (Zbigniew Tomasz Nowicki) - Laseczka i tajemnica
- Bohdan Petecki - W połowie drogi (1971)
- Patrick Quentin - Fatalna kobieta
- Patrick Quentin - Jego dwie żony (1972)
- Patrick Quentin - Powrót na wyspy (1973)
- Ewa Rychter - Przeklęta parafia (1975)
- Magdalena Samozwaniec - Komu dziecko, komu? powieść satyryczno-obyczajowa (1963)
- Magdalena Samozwaniec - Młodość nie radość (1960)
- Magdalena Samozwaniec - Moja wojna trzydziestoletnia (1965)
- Władimir Sawczenko - Odnajdziesz się sam (1975)
- Helena Sekuła - Barakuda (1984)
- Helena Sekuła - Demon z bagiennego boru (1981)
- Helena Sekuła - Figurka z drzewa tekowego (1976)
- Helena Sekuła - Orchidee z ulicy Szkarłatnej (1971)
- Helena Sekuła - Piąta barwa asa (1975)
- Helena Sekuła - Pierścień z krwawnikiem (1973)
- Howard Shaw - Trattoria na ulicy Skrybów
- Georges Simenon - Maigret i oporni świadkowie (1969)
- Georges Simenon - Maigret i starsza pani (1968)
- Georges Simenon - Maigret w kabarecie (1989)
- Georges Simenon - Pomyłka Maigreta (1981)
- Georges Simenon - Rozterka komisarza Maigret (2000)
- Georges Simenon - Wariatka Maigreta (2001)
- Maj Sjöwall, Per Wahlöö Śmiejący się policjant (1973)
- Antal Szerb - Legenda Pendragonów (1971)
- Paweł Szestakow - Lęk przestrzeni (1971)
- Piotr Terence - Pensjonat Idylla (1984)
- Josephine Tey - Córka czasu (1974)
- Josephine Tey - Morderstwo przed teatrem (1967)
- Werner Toelcke - Jedyne wyjście morderstwo (1971)
- Per Wahlöö - Ciężarówka (1989)
- Gieorgij Wajner, Arkadij Wajner - Beczka śmierci (1980)
- Gieorgij Wajner, Arkadij Wajner - Wizyta u Minotaura (1983)
- Hans Walldorf (Erich Loest) - Czerwona kość słoniowa (1979)
- Janwillem van de Wetering - Siła wyższa (1982)
- Karol Wilt - Dalszego ciągu nie będzie (1977)
- Karol Wilt - Nie chciałem jej zabić (1972)
- Karol Wilt - Przekładanka (1983)
- Kirił Wojnow - Ze mną choćby do piekła (1983)
- Jadwiga Wojtyłło - S. O. S. (1974)
- Grażyna Woysznis-Terlikowska - Rabarbarek (1968)
- Władysław M. Zdanowicz - Koszta własne (1990)
- Zygmunt Zeydler-Zborowski - Almiritis piją słoną wodę (1977)
- Zygmunt Zeydler-Zborowski - Czerwona nitka
- Zygmunt Zeydler-Zborowski - Gość z Londynu (1968)
- Zygmunt Zeydler-Zborowski - Krzyżówka z „Przekroju” (1976)
- Zygmunt Zeydler-Zborowski - Pieczeń sarnia (1973)
- Zygmunt Zeydler-Zborowski - W kręgu podejrzenia (1975)
- Zygmunt Zeydler-Zborowski - Zbrodnia na Cyrhli Toporowej
- Maria Zientarowa (Mira Michałowska) - Drobne ustroje (1961)
- Maria Zientarowa (Mira Michałowska) - Wojna domowa
- Maria Zientarowa (Mira Michałowska) - Wojna domowa trwa (1966)
Napisane przez Zuzanka w dniu sobota stycznia 1, 2022
Link permanentny -
Kategoria:
Czytam -
Tag:
z-jamnikiem
- Skomentuj
[11-14.11.2021]
Przez izolację musiałam zrezygnować z grudniowej wizyty w Berlinie, na co cieszyłam się od powrotu z listopadowych Czech. Trudno, Berlin nie ucieknie.
W listopadowym Libercu błękitną ”Sublimę” zastąpiła rzeźba Černego “Quo Vadis”, którą swego czasu ominęłam w Pradze z powodu, że święto. Obejrzałam zamek, nie do końca rozumiejąc, czy w środku coś jest, czy jednak stoi pusty, bo źródła w Internecie są sprzeczne. W Starbucksie kupiłam kubeczek z nowej serii, ale chyba wolę stare, są wyższe, mają cieńsze ścianki i lepiej się je trzyma w ręku. Mało spacerów, bo szybko się zmierzchało, drobne zakupy w Billi, kilka smacznych posiłków w libereckich przybytkach - adresy poniżej.
"Quo Vadis" na libereckim rynku / Okolice Zamku
Zamek
Zlaty Lev / Zamek
La Piazza
Warehouse, prosecco i przystawka
Śniadanie w "Bez konceptu 2"
Bez konceptu 2
Dworzec autobusowy
Politechnika
Po prawej dość obskurny parking przy galerii Forum
Adresy:
- La Piazza - restauracja włoska, nám. Dr. E. Beneše 3
- Warehouse - browar i kuchnia lokalna, Hanychovská 328/10
- Bez konceptu 2 - kawiarnia ze śniadaniami, Studentská 1402/2
GALERIA ZDJĘĆ.
Napisane przez Zuzanka w dniu sobota stycznia 1, 2022
Link permanentny -
Kategorie:
Listy spod róży, Fotografia+ -
Tagi:
czechy, liberec
- Skomentuj
"Wyroby" to przegląd rzeczy i historii rzeczy, które powstały z niczego, na wzór, z resztek i siłą ludzkiej pomysłowości i uporu, częścią wspólną ich jest czasem niezamierzona unikalność. Nie można ich było kupić w sklepie, a przynajmniej nie w ramach handlu uspołecznionego.
To opowieść o przejściu z kiczu do obiektu kultowego, ze śmiecia do elementu kolekcji, o zapełnieniu luki na rynku w czasach niedoboru i dziwnym hobby w czasach nadmiaru. Nasze babcie dziergały na drutach brzydkie swetry, teraz takie swetry stały się elementem świątecznej zabawy, napędzanej przez przemysł fast fashion. Dziadkowie na działkach odzyskują rzeczy zużyte i niepotrzebne, gromadząc je w ramach estetyki zza płotu; ujęła mnie szczególnie idea niepolskiej, ale bardzo słowiańskiej w odbiorze waniennej Madonny. I w PRL-u, i współcześnie, króluje adhocism - jeśli można zrobić coś głupiego, co działa, to nie do końca jest takie głupie. Ciekawe, melancholijne, wspominkowe, ale wymęczyłam tę książkę, czytając po kilka stron w ciągu kilku miesięcy; to nie jest wina książki, raczej mojej niechęci do non-fiction, którego lektura idzie mi jak krew z nosa, a jednak ciągle niektóre tytuły kupuję. Konsekwencja.
Nie da się uciec od wątku biedy: wyroby często tworzyli ludzie, którzy, gdyby mieli wybór i możliwości, woleliby inne, lepsze przedmioty.
Do tamtej pory byłam wierną i zadowoloną użytkowniczką sympatycznych zabawek edukacyjnych produkcji krajowej i radzieckiej, niestety w porównaniu z błyszczącym, miękkim winylem amerykańskim dotychczasowi ulubieńcy nieco jednak przybledli. Importowany Goofy, pomalowany starannie i równo, pozbawiony zeza i obszarpanych krawędzi charakterystycznych dla produkcji rodzimej, był pierwszą tak dobitną lekcją o tym, że istnieje jakiś świat pierwszy i drugi, i o niesprawiedliwości mierzonej tym, komu w udziale przypadają ładniejsze zabawki.
Dlatego wizyta w centrum chińskim przynosi momenty drobnych zachwytów, ale i grozy: niektóre przedmioty tam zebrane wyglądają tak, jakby zaprojektowała je sztuczna inteligencja, tak silny jest w nich element przypadkowości i nadmiaru: przedmioty, które powstały nie wiadomo, w jakim celu, i tak samo nie wiadomo, co z nimi zrobić, gdy się nie sprzedadzą.
„Załatwianie” było pewnym rodzajem zaradności, umiejętnością społeczną, będącą sposobem dostosowania się do realiów gospodarki wiecznego niedoboru produktów, usług, strategią przystosowania w sytuacji długookresowej reglamentacji towarów. (...) Ambiwalentne historie związane z niektórymi ogrodzeniami sprawiają, że nie każdy chętnie opowiada o tym, skąd co się wzięło. To, co wczoraj było zaradnością, dziś nazywa się częściej cwaniactwem; to, co kiedyś było zagospodarowane, niejeden nazwałby kradzionym.
Inne tej autorki.
#143 (ale jeszcze mam dwie inne przeczytane, nie dobiłam do #150, chociaż było blisko)
Napisane przez Zuzanka w dniu piątek grudnia 31, 2021
Link permanentny -
Kategoria:
Czytam -
Tagi:
2021, panie, reportaz
- Skomentuj
30-letni kapitan Hastings, poważnie ranny w I wojnie światowej, przyjmuje gościnę swojego przyjaciela, Cavendisha. Wprowadza się do dworu w Styles i wpada w sam środek konfliktu - leciwa macocha właśnie wyszła za ewidentnego łowcę posagów, niejakiego Inglethorpa, a to mocno zmienia sytuację na froncie dziedziczenia. Niedługo potem pani Inglethorp umiera w dziwnych okolicznościach, w strasznych boleściach i mimo pierwszej diagnozy lokalnego lekarza, że to przyczyny naturalne, podejrzewa się otrucie. Ewidentnym podejrzanym jest świeżo poślubiony małżonek, ze względu na spadek, sporo poszlak wskazuje na niego. Wtem Hastings odkrywa, że tuż obok dworu mieszka jego przyjaciel, Hercules Poirot, uciekinier z okupowanej Belgii. Detektyw chętnie się włącza w śledztwo i - co ciekawe - kwestionuje po kolei wszystkie poszlaki wskazujące na Inglethorpa. Rozwiązanie intrygi jest dość finezyjne - mnzbeqbjnł znłżbarx j mzbjvr m xhmlaxą, n cbfmynxv jfxnmhwąpr an fvrovr fcebxhebjnł, żrol mbfgnł nerfmgbjnal, bfąqmbal v bpmlfmpmbal, pb mnormcvrpmlłbol tb cemrq cbabjalz cbfgnjvravrz cemrq fąqrz. Poirot swata dwie pary, a Hastings się oświadcza, ale dostaje kosza.
Społecznie: kobieta może być sprawna, inteligentna i pracowita, ale co z tego, jak jest szpetna (“Dobry Bóg poskąpił jej urody, ale dał serce i rozum”). Jeśli jest piękna, może być oschła, niemiła, niewierna, nie jest to istotne, ważne, że ma ogień w “cudownych piwnych oczach”. Kobieta w spodniach - najgorzej, chyba że jest w służbie pomocniczej, to wtedy w porządku. Kobietom obca jest wiedza prawnicza.
Na konwulsje: koniak.
Się pali: cienkie rosyjskie papierosy.
Się nie lubi: cudzoziemców, no chyba że są grzecznymi Belgami.
Się je: sery i herbatniki.
Inne tej autorki, inne z tego cyklu.
#142
Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek grudnia 30, 2021
Link permanentny -
Kategoria:
Czytam -
Tagi:
2021, klub-srebrnego-klucza, kryminal, panie
- Skomentuj
[22.10.2021]
Czasem muszę sobie pochodzić, zwykle z aparatem, zawsze sama. Żeby popatrzeć na inne niż zwykle miejsca, wyczyścić głowę, przemielić wszystkie myśli, złe i dobre, wpaść na jakiś pomysł, który zapełni mi nieliczne wolne godziny, celną ripostę do dawno wysłanej korespondencji, te klimaty. W październiku poszłam obejrzeć nowy mural między Sołaczem a Golęcinem, na malowanie którego nie udało mi się dotrzeć. Sołacz jesienią, bo na Sołacz mi ogólnie niezbyt po drodze (z pozdrowieniami dla tych, co jeszcze w Pałacu). Mural przy Kutrzeby, świetne miejsce na ciekawą sesję, bo metalowe lustra i czerwonolistne drzewa. Rynek Wielkopolski, gdzie zaszalałam z roślinami, których nazw nawet nie znałam. Wreszcie Nowy Rynek, gdzie finalnie złapał mnie deszcz, a nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa. Zmarzłam, przewiało mnie, trochę zmokłam, nakombinowałam się z parkowaniem, bo nie zawsze się sensownie dało, ale to był bardzo dobry dzień. Jutro planuję taki kolejny, w środku mnie ssie cabin fever po prawie 20 dniach w zamknięciu.
Już wiem, jak się nazywają, sprawdziłam.
GALERIA ZDJĘĆ.
Napisane przez Zuzanka w dniu środa grudnia 29, 2021
Link permanentny -
Kategorie:
Fotografia+, Moje miasto -
Tag:
solacz
- Skomentuj
Naprawdę chciałam cieszyć się scenografią, kostiumami, efektami specjalnymi i całkiem dobrze obsadzonymi aktorami, bo tu w zasadzie nie mam większych zarzutów[1]. Ba, nawet dialogi się poprawiły w stosunku do pierwszego sezonu, i fabuła zgrabniejsza. Nie czepiam się absolutnie odjazdu od oryginalnych wydarzeń z Sagi, jest konflikt i wojna, są pionki na szachownicy, Geralt usiłuje utrzymać przy życiu i zrozumieć rolę Ciri w tym całym zamieszaniu, Yennefer ma swoje, czasem sprzeczne z Geraldowymi interesy, jak z punktu A do punktu B dojdą, mniejsza; tak dawno czytałam Sapkowskiego, że mnie to nie boli. Problem tkwi w szczegółach i braku logiki. Na samym wstępie zepsuto finał najlepszego chyba opowiadania o Nivellenie, w którym z dumnego, cynicznego i dojrzałego samotnika książę staje się jęczącym przegrywem. Potem już było tylko gorzej. Yennefer miota się po lesie, w Kaer Morhen pojawia się Groot (w ogóle jak na odludną fortecę, zaskakująco łatwo tam się pojawić, a to czarodziejka, a to trupa wędrujących dam negocjowalnego afektu, a to czarodziej-odszczepieniec, nieustająco wszyscy są zaskoczeni, ale jak to wrogowie?!). Nenneke jest również czarodziejką, mimo że podział między magią a kapłaństwem był dość znaczący. W ogóle to, co się wydarzyło w świątyni Melitele, nie mam słów. Magiczne portale otwiera się jak splunąć, ale chwilę później czarodzieje i czarodziejki mozolnie na koniach przemierzają ostępy, bo jednak portale są trudne. Tak trudne, że Ciri przez losowo otwarty portal bezpiecznie trafia z Yennefer splądrowanego gospodarstwa, mieszkańcy nie żyją i nie zdarzyło się to wczoraj, ale pod chatą dogodnie czekają osiodłane, nakarmione i wypoczęte konie. Wiedźmin z wysiłkiem odnajduje Jaskra w więzieniu, po czym zabiera go do warowni na wielki finał, gdzie Jaskier nie jest do niczego potrzebny poza comic reliefem i przypomnieniem o magicznej mocy jaspisu (oraz wyjaśnieniem, czemu jest wysoko na liście płac, skoro gra epizody). Nie umiem wyłączyć myślenia, przykro mi, takie pierdołki znacznie psują mi oglądanie. Powtórzę dla nieuważnych - nie przeszkadzają mi odstępstwa od fabuły powieściowej, ale przeszkadza mi brak logiki.
[1] No dobra, za każdym razem, gdy widziałam skądinąd świetnego Bodnię w roli Vesemira, myślałam o Obeliksie. A jak już wyciągnął flaszeczkę i łyknął magicznego napoju... Cała podniosłość i powaga sceny poszła w buraki.
Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek grudnia 28, 2021
Link permanentny -
Kategorie:
Oglądam, Seriale
- Komentarzy: 3
“Powieść nagrodzona w konkursie zorganizowanym przez Komendę Główną Milicji Obywatelskiej i Państwowe Wydawnictwo »Iskry«”.
1 listopada 1971 do małego domku starego zegarmistrza na Bródnie wchodzi tajemniczy mężczyzna. Zegarmistrz nie jest zdziwiony ani najściem, ani słowami, jakie padają z ust przybysza, nie dziwi go też pistolet w jego ręku, idzie na śmierć ze spokojem. Wzburza to napastnika, który poświęca jednak czas i z zimną krwią ustawia liczne zegary w małym domku punktualnie na 11. Od tego momentu akcja rozdziela się na dwa tory - życie napastnika po zbrodni i właściwe śledztwo. Powieść jest pozbawiona akcentów społecznych, sporo za to w niej wątków politycznych - w przeszłości zagłada Żydów przy jednoczesnej obojętności współmieszkańców (“Kto [by] się zadawał z Ży…”), dziewczynka, którą matka uratowała z transportu, wyrzucając z pędzącego pociągu, skonfliktowani ze sobą “leśni” - alowcy, akowcy czy bechowcy, współcześnie ocena wojennych zachowań - czy dla walczących lepiej byłoby zginąć w akcji, czy żyć kolejne lata z wyrzutami sumienia, czy matka powinna ratować dziecko, czy jednak pozwolić mu umrzeć ze sobą. Kapitan Korda ma za sobą przeszłość w leśnym oddziale, co nie przeszkadza mu wspierać współczesnego systemu jako jedynego właściwego.
Morderca nie czuje spokoju po dokonanej zbrodni, którą traktuje jako wymierzenie sprawiedliwości po 28 latach. Krąży po Polsce i odwiedza kobiety ze swojej przeszłości, od których wcześniej odchodził, szukając Zegarmistrza. Ku jego zaskoczeniu, wszystkie są szczęśliwe w tym miejscu, w którym są w życiu, bez niego. Powoli dociera do niego, że zmarnował prawie całe dorosłe życie na zemstę, która wcale nie dała mu satysfakcji. Co ciekawe, nie popełnia żadnego błędu, ani planując, ani wykonując zbrodnię, a organa ścigania i tak trafiają na jego ślad. Korda i jego podwładny, czasem nieposłuszny, ale kreatywny porucznik Gabler, na miejscu przestępstwa znajdują “Romans Teresy Hennert” Nałkowskiej, pochodzący z prowadzonej przez Żydówkę przed wojną biblioteki w małym miasteczku. W miasteczku ciągle są świadkowie masakry z 1943 roku, kiedy to we dworze hitlerowcy w zasadzce zabili 17 partyzantów, a zarządcę dworu, fascynata zegarów, aresztowali. Idąc po śladach żyjących jeszcze ludzi - Zegarmistrza, dawnych właścicieli dworu na emigracji we Wiedniu czy sieroty uratowanej z transportu - wyjaśniają tajemnicę zasadzki sprzed lat i odkrywają tożsamość mściciela. Wyjaśnienie tajemnicy Zegarmistrza jest trywialne: mrtne, fltanyvmhwąpl cneglmnagbz, żr zbtą cemlwść qb qjbeh, mngemlznłn bśzvbyrgavn jgrql fvrebgn, zlśyąp, żr cbzntn cemloenarzh qmvnqxbjv. Korda wygłasza umoralniającą pogadankę podczas aresztowania.
Inne tej autorki, inne z tego cyklu.
#141
Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela grudnia 26, 2021
Link permanentny -
Kategoria:
Czytam -
Tagi:
2021, klub-srebrnego-klucza, kryminal, panie
- Komentarzy: 3
Hercules Poirot przypadkiem jest świadkiem rozmowy dwojga zakochanych, Simona i Jackie, w restauracji, a potem - podobnie przypadkowo - spędza urlop w Egipcie, gdzie odkrywa, że para zakochanych pojawia się w innej konfiguracji. Simon właśnie ożenił się z piękną i bogatą Linett, a wyprawa do Egiptu jest ich podróżą poślubną, zaś wzgardzona Jackie podąża za nimi niby Nemesis. Linett zaprasza w pewnym momencie Poirota na rozmowę, proponując mu angaż jako ochroniarza, bo obawia się o swoje życie. Poirot odmawia, ale przygląda się badawczo całej sytuacji, widzi próbę zamachu podczas zwiedzania zabytków, nie zapobiega jednak morderstwu. Feralnego wieczoru wściekła Jackie strzela do Simona, postrzelonym zajmuje się doktor, a rozhisteryzowaną dziewczyną pielęgniarka; rano wszystkich przeraża odkrycie, że w tym czasie ktoś zastrzelił Linett. Odpada najbardziej oczywisty motyw, bo Jackie ma alibi nie do podważenia, ale detektyw odkrywa, że znacznie więcej osób nie przypadkiem znalazło się na wycieczkowym statku, bo życzyło źle pięknej i bogatej mężatce: nieuczciwy zarządca majątku, córka człowieka doprowadzonego do ruiny przez ojca Linett, handlarz bronią, złodziej biżuterii czy maszynista statku, któremu dziewczyna uniemożliwiła małżeństwo z ukochaną. Giną kolejne dwie osoby i w finale - już po wyjaśnieniu, kto jest kim i zeswataniu dwóch par w związki - dwie kolejne.
Koloryt epoki: jedna z występujących w powieści pań nienawidzi pracować z kobietami, według innego dżentelmena grube kobiety powinny mieć zakaz publicznej kąpieli. Majorka jest zimna i tania, a Egipt gorący, ale za to drogi. Najgorsi w Egipcie są “Nubijczycy”, żebrzące dzieci, które dla uciechy turystów zakopują się w gorącym piasku, że tylko im wystają czarne głowy, nachalni handlarze i bezrozumni służący (chyba że ktoś przywozi swoich). Bogaty absolwent prestiżowej uczelni liznął socjalizmu, głosi więc wywrotowe tezy, że na drzewach zamiast liści powinni wisieć finansiści (i inne darmozjady), ale jest to źle widziane w towarzystwie.
Już po przeczytaniu tomiku odkryłam, że właśnie wychodzi wysokobudżetowa ekranizacja z Kennethem Branaghem (człowiek-orkiestra, dał radę Wallanderowi, to i z Poirotem sobie poradzi), Gal Godot i niesławnym ostatnio Armiem Hammerem.
Inne tej autorki tutaj, inne z tej serii.
#140
Napisane przez Zuzanka w dniu piątek grudnia 24, 2021
Link permanentny -
Tagi:
2021, kryminal, panie, z-jamnikiem -
Kategoria:
Czytam
- Skomentuj
[13.11.2021]
Największą trudnością w okolicach Liberca jest wybór, gdzie pojechać. Bo, proszę Państwa, tam wszędzie pięknie. Jak naplute górek, punktów widokowych czy pięknych okoliczności przyrody, a do tego wszystko bogato upstrzone zamkami i pałacami. Żeby objechać wszystko, co ciekawe w najbliżej okolicy, pewnie i z pół roku za mało. Jako że mrok zapada w listopadzie szybko, wybrałam dwa zamki i... oczywiście, oba zamknięte.
Do zamku Valdštejn idzie się stromymi ścieżkami pod górkę przez jesienny liściasty las. Na górze można pokręcić się na terenie przed zamkiem, wejść na zabytkowy most z figurami świętych i wypić kawę albo piwo w bistro (otwartym mimo listopada!). Sporo ludzi, bo miejsce na trasie turystycznej, eloy spotkał niespodziewanie swoją szefową. Liberecký kraj wprawdzie bliżej niż San Francisco, gdzie ja z kolei spotkałam swego czasu swoje szefostwo, również z zaskoczki, ale i tak zdziwienie.
Svijany są głównie znane ze swojego browaru i do browaru dojeżdżają również w listopadzie wycieczki autokarowe. Browar otwarty, w przeciwieństwie do zamku, gdzie - dla odmiany - można wejść za bramę i przespacerować się po ogrodzie, ale to tyle. W ogrodzie pewnie ładniej latem, późną jesienią trawy i grzyby oraz huśtawka.
GALERIA ZDJĘĆ.
Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek grudnia 23, 2021
Link permanentny -
Kategorie:
Listy spod róży, Fotografia+ -
Tagi:
czechy, valdstejn, svijany
- Skomentuj