Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Więcej o Czytam

Hanna Kowalewska - Tego lata, w Zawrociu

Dziwna. Powieść w formie listów Matyldy do zmarłej babki, która niespodziewanie zostawiła jej domek z ogrodem w Zawrociu. Matylda jest po 30., ma za sobą Życiowe Doświadczenia, parę związków, a babkę widziała ostatnio, gdy miała 5 lat, bo potem babka jej matkę wyklęła i wypisała z rodziny. Czyta się świetnie, aczkolwiek nie ma co się nastawiać na jakąś straszną tajemnicę - ot, kilka historii damsko-męskich z przeszłości, podanych w bardzo nastrojowym sosie. Zachwyt sielskością prowincji, ładne i zgrabne opisy, trochę seksu. Ogólnie jestem na tak, pewnie poszukam następnych części, ale to chyba nie jest mój ulubiony typ książki (inna rzecz, czy ja mam ulubiony typ książki?).

#49

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek sierpnia 15, 2006

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2006, beletrystyka, panie - Skomentuj


Natalia Rolleczek - Rufin z przeceny

Gorzkawa powieść o dorastaniu sieroty w małym miasteczku. Do miasteczka pod Zawierciem przyjeżdża nauczyciel, który uważa, że zmieni małomiasteczkowość - szynkę (towar deficytowy) w bukiecie kwiatów dla dyrektora, lepsze stopnie dla bogatszych i załatwianie układzikami. Rządzi położna i lokalna ostoja moralności, stara panna. Dość moralizatorskie, największą radością kobiety jest macierzyństwo, trzeba dbać o starszych, uczyć się i nie zważać na zaczepki lokalnych donżuanów.

Inne tej autorki tutaj.

#48

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek sierpnia 15, 2006

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2006, beletrystyka, panie - Skomentuj


Maria Czubaszek - Pytania tendencyjne i jeszcze jedno

Taki mały autoplagiacik z pl.rec.ksiazki, ale wreszcie wymęczyłam i skończyłam. Gorąco nie polecam najnowszej Czubaszek (no, nie aż takiej najnowszej) "Pytania tendencyjne i jeszcze jedno". Tragedia. Pamiętałam panią Czubaszek jako inteligentną felietonistkę, dlatego kupiłam. Niestety, pytania to zbiór nudnych wywiadów z krewnymi i znajomymi królika. Bo żeby zrobić ciekawy wywiad, nie wystarczy przerzucać się półsłówkami, zadawać krótkie dowcipne pytania (mające pokazać poczucie humoru pytającego), dostawać równie dowcipne odpowiedzi (jw., tylko odpowiadającego). Całość jest poszatkowana, zdania porwane, a najdłuższe wypowiedzi mają maksymalnie 2-3 linijki. Zapewne pasuje do epoki sms-ów, ale dla mnie już nie jest to strawne.

Inne tej autorki:

#48

Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela sierpnia 13, 2006

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2006, biografia, humor, panie - Skomentuj


Ponownie Ruth Rendell

Kamienny wyrok

Chciałam napisać, że to chyba jedna z pierwszych książek Ruth Rendell, ale szybki rzut oka w google pokazał, że to jej kilkunasta z kolei, więc może pewna toporność wynika np. z tłumaczenia. Niezbyt przepadam za książkami, w których na początku autor stwierdza, że dnia tego i tego pewna zwyczajna rodzina została z zimną krwią zamordowana, a potem przez kilkaset stron pokazuje, dlaczego. Zwłaszcza że pokazuje palcem momenty zwrotne, w których całą masakrę można było zatrzymać i czytający aż się rwie, żeby jednak do tego morderstwa nie dopuścić.

Maska

Zdecydowanie wolę kryminały o inspektorze Wexfordzie. Na parkingu w supermarkecie zostaje znalezione ciało kobiety. Córka Wexforda, znana aktorka, bierze udział w protestach przeciwko broni atomowej, po czym ktoś podkłada bombę w jej samochodzie. Ofiarą wybuchu pada Wexford, przez co śledztwo głównie prowadzi inspektor Burden. Podejrzany jest psychicznie chory syn kobiety, która znalazła ciało. Może jednak to nie on jest mordercą, bo ofiara znana była z tego, że szantażowała wszystkich w okolicy. Mam nadzieję, że ktoś w TVP wpadnie na pomysł, żeby serial "The Veiled One" sprowadzić i wyemitować zamiast kolejnej powtórki...

Inne tej autorki tu.

#46-47

Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela sierpnia 6, 2006

Link permanentny - Tagi: cwa, mwa, panie, 2006, kryminal - Kategoria: Czytam - Skomentuj


Giovannino Guareschi - Rodzinka

Guareschi przede wszystkim jest znany z opowiadań o księdzu Don Camillo, który wypędza diabła z komunistycznych mieszkańców włoskiej wsi w latach 50. "Rodzinka" to zbiór felietonów z wczesnych lat 50., opowiadających o codziennym życiu pewnej zupełnie niezwiązanej z autorem rodziny, przypadkiem tylko noszącej te same imiona i w tym samym składzie osobowym. Żona Margerita jest głową domu, ona decyduje, co będzie na obiad i jak należy wychowywać najukochańsze dzieci, wbrew zapędom okrutnika i tyrana, ojca. Córka Passionata, mimo iż ma 5-7 lat, jest cyniczna i nie daje się nabierać na to, co serwują jej dorośli. Syn Albertino, 11-latek, jest w zasadzie głównie wykonawcą rozkazów Passionaty. Ojciec, Giovannino, jest spokojnym pisarzem-felietonistą, który chciałby jedynie zjeść raz na jakiś czas niesmażony obiad, bo smażone mu szkodzi, żeby dzieci nie podbierały mu papieru, atramentu i kleju, a żona nie wydawała wszystkich walorów finansowych.

Warstwa rodzinno-ojcowska jest świeża, zestarzały się mocno realia. Szycie garnituru dla syna z ojcowskiego wojennego munduru, przemyt drewna z miasta do miasta, wpuszczanie w obieg fałszywego banknotu, który zna cała dzielnica, gospodyni domowa, mieszkająca "przy rodzinie". Mimo to czyta się gładko, bywa refleksyjnie, bywa śmiesznie (tu uwaga dla słabo czytających - to są żartobliwe felietony, tak naprawdę Guareschi nie kupił Passionacie na komunię korkownicy do butelek z winem).

Inne tego autora:

#45

Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela lipca 30, 2006

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2006, beletrystyka, panowie - Komentarzy: 1


Ellis Peters - Cykl o braciszku Cadfaelu

Cadfaelami się obłowiłam na kwietniowej przecenie w Zysku, na przyszły rok już zbieram tytuły ;-)

Miłe czytadło, nie wymaga skupienia, można leniwie po kawałku czytać przed snem. W zasadzie wszystko jedno od którego tomu się zacznie (ale lepiej czytać po kolei, bo czasem są odwołania do wcześniejszych tomów). Zyskowy cykl niestety trochę traci, bo redakcja taka sobie (w tomie 6 jest chłopiec o imieniu Iwon, który w którymś następnym tomie już jest wspomniany jako Ives - co ciekawe, tłumaczyła ta sama tłumaczka, potem hospicjum Św. Idziego u drugiego tłumacza przeradza się w hospicjum Św. Egidiusza). Ciekawy ze względu na realia historyczne - konflikt wewnętrzny w Anglii, walka o tron, kraj podzielony między wzajemnie zwalczające się stronnictwa. I błyskotliwy mnich, który nie zawsze był zakonnicą (a konkretnie rycerzem krzyżowym). Wraz z przyjacielem szeryfem odkrywają każdą tajemnicę i wyjaśniają każde morderstwo (jeśli warto, bo jeśli nie - zostawiają sprawy tak jak są). Do tego miłe, sielskie opisy herbarium i codziennego życia w klasztorze.

(4) Jarmark Świętego Piotra
Do miasteczka leżącego opodal opactwa Shrewsbury przyjeżdżają kupcy na jarmark. Wszystkie wpływy idą do opactwa, o co miasto - zniszczone przez niedawne walki - ma żal. Ginie jeden z przyjezdnych kupców, podejrzani są młodzi ludzie, którzy poszli z awanturą do opactwa, żeby uzyskać jakiś procent z wpływów na naprawę miejskich murów i domów. Potem giną następni.
(6) Dziewica w bryle lodu
Podczas walk w okolicach Shrewsbury znika rodzeństwo. W poszukiwaniu ich wszyscy krążą po okolicy, znajdując to przymarzniętego mnicha, to zamrożone ciało blondynki, to jedno z poszukiwanego rodzeństwa, to drugie.
(7) Wróbel w świątyni
Młody minstrel zostaje oskarżony o próbę zabicia złotnika podczas uczty weselnej jego syna. Ukrywa się przez rozwścieczonym tłumem w świątyni. Ginie kolejna osoba, minstrel się zakochuje w służącej, a wszystkim zależy, żeby to jednak nie on okazał się mordercą, bo miły z niego chłopak.
(8) Nowicjusz diabła
Do zakonu zostaje przysłany nowicjusz, który miewa w nocy koszmary. Przy okazji wychodzi, że zginął rycerz, który ostatnią noc spędził w domu rodzinnym nowicjusza i możliwe, że jest związek między koszmarami a zaginięciem rycerza.
(9) Okup nieboszczyka
W średniowiecznej Anglii permanentnie się tłuką. A to między sobą, a to z okolicznymi Walijczykami. W trakcie potyczek pojmany zostaje walijski młodzian, a druga strona bierze w niewolę szeryfa ze Shrewsbury. W trakcie wymiany szeryf umiera w dziwnych okolicznościach, a Walijczycy nie chcą z powrotem młodziana, który z kolei też nie bardzo chce wracać, bo się zakochał w córce szeryfa.
(10) Pielgrzym nienawiści
Na święto patronki opactwa, Św. Winifredy, przybywają pielgrzymi - kaleki chłopiec z siostrą, przystojny rycerz z bosym pielgrzymem z ogromnym krzyżem na szyi. Wraz z pielgrzymami dochodzą do Shrewsbury echa tego, co dzieje się wielkim świecie - walki między królem i cesarzową, w trakcie której ginie jeden z rycerzy posłanych w celu mediacji. Rozwiązanie tajemnicy - jak się łatwo domyślić - leży w opactwie.
(11) Doskonała tajemnica
Do klasztoru przybywa dawny rycerz krzyżowy, ciężko ranny w walkach. W klasztorze chce spędzić resztę swojego życia. Wraz z nim pojawia się niemy brat, który nim się opiekuje. Okazuje się, że była narzeczona rycerza, która na wieść o jego ranach miała również wstąpić do klasztoru, zniknęła. W tej części wyjątkowo nie ma trupów.
(12) Kruk na podgrodziu
Po śmierci dotychczasowego księdza, biskup przysyła nowego - gorliwego, ale nielitościwego, który kijem i krzykiem zaczyna wypędzać zło z lokalnych grzeszników. W pierwszy dzień Bożego Narodzenia ksiądz zostaje znaleziony martwy.
(13) Róża w dani
Bogata mieszczka po śmierci męża zostawia opactwu połowę majątku, pod warunkiem, że co roku z okazji dnia Św. Winifredy dostanie różę ze swojego ogrodu. Najpierw ginie mnich, który co roku różę wręczał, potem znika wdowa. Na pierwszy rzut oka widać, że ktoś poluje na jej majątek i woli cały niż połowę.

Więcej, jak dokupię brakujące ;-)

Inne tego autora:

#35-43

Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela lipca 30, 2006

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2006, kryminal, panowie - Komentarzy: 2