[22.06.2019]
Znalazłam na instagramie zdjęcie prześlicznego domeczku, takiego z książki Bechlerowej czy innej Szelburg-Zarembiny. Dopytałam uczynnych ludzi, jak trafić, powiedzieli (co nie jest takie oczywiste, bo jest pewna grupa fotografów, którzy ignorują uprzejme pytania o lokalizację czy wręcz odpowiadają, że chcą mieć unikalne zdjęcia, więc nie będą ułatwiać innym dotarcia w "ich" miejsca), zanotowałam sobie na zaś. Po czym przy okazji "a może pojedziemy na wieżę na Szachty na zachód słońca", pogubiłam drogę wracając i wtem trafiłam, gdzie chciałam.
GALERIA ZDJĘĆ i poprzednio na Szachtach (2018).
Napisane przez Zuzanka w dniu sobota czerwca 22, 2019
Link permanentny -
Kategorie:
Fotografia+, Moje miasto -
Tagi:
korona-poznania, szachty
- Komentarzy: 3
[14.10.2018]
W piękny, ciepły (#nabosenogi) dzień wyciągnęłam rodzinę na podziwianie złotej jesieni. Na wieży byliśmy już wcześniej, ale wiosną. Tym razem nikt nie spadł i nie oskrobał sobie pleców oraz nie doznał uszczerbku na dumie, za to następnego dnia absolutnie bolały mnie uda. Bardziej niż po wrocławskich schodach na wieżę kościelną.
Studnia Napoleona o nieco szemranej genezie rzeczywiście jest o krok od wieży widokowej, a konkretnie o 500 metrów spaceru przez mosińską uliczkę oraz piękne okoliczności przyrody. Majut obraził się, bo bynajmniej nie ma w niej wody, tylko na poziomie gruntu jest zasypana liśćmi krata.
W Muzeum Arkadego Fiedlera (i wcześniej na lodach u Kostusiaka) byliśmy po raz kolejny. Tym razem Santa Maria miała ścięte maszty, a pod głównym budynkiem muzeum pojawiła się piwnica z indiańskimi płaskorzeźbami i rysunkami (trochę strach!). Kudłaty piesek się nie zmienił, za to moje kudłate dziecko trochę urosło.
Dyniobranie w Łęczycy wcale nie było przedwczesne - zestaw na klatkę schodową ma się dobrze do dziś, chociaż może nie konweniuje z wieńcem świątecznym.
Poprzednie wyprawy: 2008 (Rogalin i Puszczykowo), 2012 (Puszczykowo), 2016 (WPN i Mosina) i 2017 (Łęczyca).
[22.12.2018]
I jako wisienka na czubku - świeżo (na początku grudnia) otwarta wieża widokowa na Szachtach, z obłędnym - nawet zimą - widokiem na jeziora. W odległości samochodowej, zdecydowanie na letnie zachody słońca.
GALERIA ZDJĘĆ.
Napisane przez Zuzanka w dniu sobota grudnia 22, 2018
Link permanentny -
Kategorie:
Listy spod róży, Wielkopolska w weekend, Maja, Fotografia+ -
Tagi:
puszczykowo, mosina, leczyca, osowa-gora, szachty, polska
- Skomentuj