Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Więcej o kryminał

Hakan Nesser - Prawy morderca

2022. Od kilku miesięcy trwa niesprawiedliwa wojna na Ukrainie, stąd czasem wzmianki o Putinie i innych “napakowanych testosteronem pajacach”, którzy wywierają wpływ na cały świat. Akcja tym razem jest dwutorowa, w zasadzie od razu wiadomo, kto zabił i dlaczego. 15-letniego Ericowi, nerdowi i samotnikowi, wpada w ręce pistolet z nabojami, a że jest wielbicielem klasycznych kryminałów i ma ogromne poczucie sprawiedliwości, postanawia więc oczyścić świat z lokalnych szumowin, po czym wyjeżdża na wakacje, gdzie poznaje uroczą Malin i jej fantastyczną babcię, dzięki czemu pierwszy raz od lat ma poczucie bycia w rodzinie. Drugi wątek to oczywiście śledztwo, prowadzone niezależnie przez Borgsena, który wierzy w metody analityczne i Barbarottiego z Backman, którzy wolą sobie pojeździć, nie mogąc się doczekać urlopu. Finał oczywiście smutny, bo nawet jeśli ze świata zniknęło trzech złych ludzi, to i tak winni ponoszą karę.

Autor wykorzystuje motyw vigilante, wkładając Barbarottiemu w usta złośliwe dywagacje o pożytku społecznym i ignorując potencjalne konsekwencje moralne usunięcia ze świata największych nietykalnych szkodników - Trumpa, Putina, Bolsanaro, tego gostka z Korei czy Erdogana…

Inne tego autora.

#91

Napisane przez Zuzanka w dniu Wednesday November 5, 2025

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2025, kryminal, panowie - Skomentuj


Hakan Nesser - Przyszedł list z Monachium

Przełom 2020 i 2021, praca zdalna na pełnej, w tle echa Brexitu, Boris Johnson nazywany jest Gumową Kaczką. Rodzeństwo Rute - trzech braci Lars, Ludvig i Leif i siostra Louise -zjeżdża się na spotkanie po ponad 25 latach niewidzenia, nieco wbrew zasadom izolacji. Zaprasza ich najstarszy brat, znany i zamożny artysta malarz, wynajęta przez niego willa jest wyposażona we wszelkie wygody i specjały, nie wspominając o doskonałym alkoholu. W sumie pojawia się 7 osób - czworo rodzeństwa, córka siostry, żona jednego z braci i asystentka malarza. Po burzliwej rozmowie rodzinnej sytuacja wydaje się poprawna, ale następnego ranka zwłoki malarza zostają znalezione w galerii, a dwa najdroższe obrazy znikają. Co ciekawe, jedną z wiadomości, jaką najstarszy brat przekazał rodzeństwu, było to, że zostało mu kilka tygodni życia, więc tym bardziej realne wydaje się, że zabił go ktoś z zewnątrz. Duet Barbarotti i Backman odwiedzają kolejno uczestników feralnego zjazdu, tym bardziej, że najpierw znika żona Larsa, a Lars trafia w stanie psychozy do szpitala, gdzie odbiera sobie życie.Do rozwiązania zagadki przydaje się dociekliwość poszkodowanego przez COVID Borgsena, zwanego Smutasem, który wprawdzie na zwolnieniu, ale dalej jest mistrzem archiwalnych poszukiwań.

Polonica: Kornuszewski (asystent dochodzeniowy), Bożena urodziła się w komunistycznej Polsce, ale w latach sześćdziesiątych uciekła do Norwegii z rodzicami.

Inne tego autora.

#90

Napisane przez Zuzanka w dniu Tuesday November 4, 2025

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2025, kryminal, panowie - Skomentuj


Krystyn T. Wand - Trująca mgła

Małe miasteczko gdzieś w dawnym lubelskim. W willi Silberweissów, o której plotki chodzą, że zamordowani żydowscy właściciele zostawili w niej skarby, dochodzi do dwóch niespodziewanych śmierci - nestor rodu, Jan, spada ze schodów, lekarz rodzinny orzeka problemy sercowe i traktuje rzecz jako wypadek, niedługo potem umiera równie wiekowa szwagierka Sieńskiego, Eleonora, która również miała problemy z sercem. Ponieważ jednym z domowników jest milicjant, komendant Maciąg, nikt nie podejrzewa morderstw. Nikt oprócz siostrzeńca zmarłego Sieńskiego, Teofila, który od niedawna zamieszkał w miasteczku, bo otrzymał posadę dyrektora w miejscowej fabryce. Teofil wpada przypadkiem na swojego znajomego, doktora Kostrzewę, który przyjechał na prowincję w celu “podreperowania nerwów”, i od słowa do słowa - wiedząc, że Kostrzewa to oficjalnie lekarz chirurg, a nieoficjalnie współpracownik milicji - proponuje mu mieszkanie w willi (żeby kwaterunek nie dołożył kogoś za nadmetraż) i przeprowadzenie nieoficjalnego śledztwa. Kostrzewa oczywiście w to wchodzi, poluje na tajemniczego włamywacza, analizuje walające się po domu leki, szuka śladów, dyskretnie wypytuje, ktoś nastaje na jego życie (na szczęście nieudolnie), o mało co nie zostaje otruty Teofil, ktoś napada, a potem strzela do sąsiada, podmienia starej służącej lekarstwo… Chirurg mimo że działa nieoficjalnie, ma na usługi milicyjnych analityków, oczywiście “po znajomości”, więc w finale - jak Hercules Poirot - zbiera wszystkich w pokoju i wskazuje zbrodniarza.

Jakie to karkołomne zawiązanie intrygi, a potem i sama akcja zbudowana jest metodą “włamywacz, podglądacz, pościg, bandyci, spelunka, wywiadowca incognito, zamaskowany mściciel, tajemnice z przeszłości, ucieczka?” “tak”. Rozwiązania domyśliłam się dość szybko, zresztą autor niedyskretnie daje znaki czytelnikowi tak od połowy książki - zbeqrepą wrfg manwbzl qrgrxgljn, jpnyr avr fvbfgemravrp qrangn, n hxeljnwąpl fvę rfrfzna, n cebfv tb b cbzbp, żrol cbqnć zh snłfmljrtb jvaartb an gnpl. Całość jest dość odrealniona, raczej klimatycznie pasuje do międzywojnia, a nie PRL-u; w domu jest służąca, starsi państwo nie pracują, młodzi mają prestiżowe zawody typu aptekarka, wynalazca-chemik, dyrektor, od czego odstaje narzeczony jednej z córek, milicjant (i tu tajemnica też jest raczej na miarę przedwojnia).

Się pije: wina, likiery, kawę do każdego posiłku (bo zamożny dom), portwajn, koniak, wódkę eksportową, koktail z likieru, kilku gatunków wódek, porteru i wina(!),

Się je: polędwicę na kolację, ale twardą jak podeszwa, kanapkę z szynką, chleb i mięso na zagrychę, korniszony, sznycle, jajka na twardo i coś smażonego.

Się pali reprezentacyjne, belwedery z filtrem (niechętnie, bo filtr fujka), wawele (ale nie ma w handlu), MDM.

Szowinizm codzienny: Kostrzewa tylko się uśmiecha na wspomnienie, że dawniej taką wiedźmę jak żona denata spalono by na stosie.

Nomenklatura: gazrurka - instalacja gazowa w wedlowskim opakowaniu (czemu wedlowskim?!).

Inne tego autora (również jako Tadeusz Kostecki).

#89/#24

Napisane przez Zuzanka w dniu Monday November 3, 2025

Link permanentny - Kategorie: Słucham (literatury), Czytam - Tagi: 2025, kryminal, panowie, prl - Skomentuj


Hakan Nesser - Szachy pod wulkanem

Ten tom jest o tyle nietypowy, że dzieje się na przełomie 2019 i 2020, przez co pandemia jest obecna jako tło - praca z domu, nawet w policji, zamknięte restauracje, puste hotele, blokady na nawet tak luźnych granicach jak między Norwegią, Danią a Szwecją, dyskusja skuteczności social distancing i rozwiązań, jakie wybrały poszczególne kraje. Strasznie łatwo zapominamy, życie wróciło do normy, a to była dramatyczna zmiana wszędzie.

Barbarotti dostaje do rozpoznania sprawę zaginięcia pisarza, który wyszedł ze spotkania autorskiego, wrócił do hotelu i od tej pory ślad po nim zaginął, nie licząc spalonego pustego samochodu. Niebawem znika poetka, w podobnych okolicznościach. Oboje wspominają tajemniczego stalkera (stalkerkę?), który wypomina im coś z przeszłości. Kiedy znika dziennikarz, również obserwowany przez kogoś, kto mu źle życzy, jest już troje zaginionych. Mimo utrudnień związanych z pandemią, Barbarotti wraz ze swoją partnerką w pracy i w życiu, Evą Backman, mozolnie rozplątuje sieć powiązań, w międzyczasie smacznie jedząc i ciesząc się wzajemnie ze swojego towarzystwa, mimo początkowych trudności, kiedy Eva zniknęła na kilka tygodni w Australii, żeby przemyśleć różne rzeczy.

Inne tego autora.

#85

Napisane przez Zuzanka w dniu Saturday October 25, 2025

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2025, kryminal, panowie - Skomentuj


Jerzy Edigey - Wycieczka ze Sztokholmu

Edigey miał ewidentnie jakieś konszachty ze Szwecją, bo to kolejna historia o Szwedach. Tym razem grupka zamożnych przedsiębiorców z żonami, sekretarką i sekretarzem, jako jedynym polskiego pochodzenia, przyjeżdża na wczasy do Zakopanego. Wychodzą na wycieczki górskie z przewodnikiem, a wieczorami z tymże przewodnikiem tańczy żona pana Perssona, bo ewidentnie jest między nimi chemia. Niestety, pewnego wieczora w toalecie przy restauracji, pani Persson zostaje znaleziona martwa, zabita celnym ciosem karate w skroń. Znika też jej unikalna, droga złota bransoletka; co ciekawe, pieniądze i reszta równie kosztownej biżuterii zostaje. Śledztwo prowadzi lokalny porucznik Stanisław Motyka, a Warszawa wspiera go, wysyłając do prestiżowej sprawy „asa nad asami” podpułkownika Janusza Kaczanowskiego. Panowie współpracują, tym bardziej, że mają wspólnego konkurenta - na miejscu szybko pojawia się mówiący łamaną polszczyzną szwedzki reporter, który zaskakująco dużo wie o uczestnikach wycieczki. Finał jest dość zaskakujący, bo po tym, jak wykruszają się kolejni podejrzani i nie zostaje nikt, podpułkownik wygłasza płomienną mowę o mrówkach faraona i zachęca winnego, żeby sam się zgłosił. I winny się zgłasza.

Się je: pstrąga po polsku (za 5 milicyjnych pensji), poza tym tematy kulinarne są omijane.

Się pije: winiak, koniak, wódkę, sok grejpfrutowy, kawę.

Szowinizm powszechny: “zna pan powiedzenie, że kobiety są nieobliczalne”.

Się mówi językami: milicja świetnie sobie daje radę po angielsku i niemiecku.

Inne tego autora.

#82/#23

Napisane przez Zuzanka w dniu Sunday October 19, 2025

Link permanentny - Tagi: 2025, kryminal, panowie, prl - Kategorie: Słucham (literatury), Czytam - Skomentuj