Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Więcej o Czytam

Toni Morrison - Odruch serca

Ameryka, XVII wiek. Jacob Vaark jest handlarzem, sprzedaje, kupuje i kiedyś w ramach rozliczeń przywozi do domu Florence, 8-letnią niewolnicę, którą dostał w rozliczeniu za długi. Jego żona jest zdziwiona, ale przyjmuje dziewczynkę, tym bardziej, że właśnie tragicznie umarła jej jedyna córeczka. Kupiec umiera na zarazę, w posiadłości zostają napływowe cztery kobiety - poza 16-letnią już Florence jest pani - Rebecca - która przed laty przyjechała zza mórz, bo jej rodzina nie miała pieniędzy i “sprzedała” ją za mąż; Lina, rdzenna Amerykanka, która przeżyła jako jedyna ze swojego plemienia i została “uratowana”; biała Żałość, która przeżyła feralny rejs, ale straciła wszystkich bliskich. Ich opowieści przeplatają się, każda tęskni za czymś, co utraciła. Najbardziej dojmujący jest żal Florence, którą matka spontanicznie oddała kupcowi zamiast siebie i niemowlęcia, usiłuje zrozumieć, co zrobiła, że zasłużyła na taki los.

Klimatycznie to bardzo podobna historia do “Dzikich bezkresów” - w świecie skrajnie nieprzyjaznym dla każdego, ale najbardziej dla kobiet, właśnie kobiety muszą wykazać się siłą i odwagą, żeby przeżyć. Nie ma happy endu, nie ma rozwiązania, nie wiadomo nawet, czy uda im się wspólnie zostać w opuszczonej przez pana domu posiadłości i czy znajdą w sobie wzajemnie wsparcie, bo każda z nich jest osobna i ma za sobą inną traumę.

#97

Napisane przez Zuzanka w dniu Sunday November 16, 2025

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2025, beletrystyka, panie - Skomentuj


Sonali Deraniyagala - Tsunami

Sonali spędza ferie z mężem, dwoma małymi synami, rodzicami i przyjaciółmi na wybrzeżu rodzinnej Sri Lanki. Dzieci właśnie rozpakowują gwiazdkowe prezenty, kiedy zza okna zaczyna być widać niepokojąco wysoką falę, której nie powinno w tym miejscu być. Sonali próbuje opuścić hotel dżipem, ale w pewnym momencie nie wie, co się dzieje, wie tylko, że jest w brudnej, nieokiełznanej i brutalnie ją niosącej wodzie. Przeżywa jako jedyna ze swojej rodziny, a potem przez lata przepracowuje stratę i próbuje odbudować swoje życie po tym, jak kataklizm odebrał jej wszystko, co było dla niej cenne. Przejmująca i wzruszająca relacja najpierw o tragedii, której nikt się nie spodziewał, a potem o procesie żałoby, z przejściem przez wszystkie fazy - obwiniania się, że to przez nią byli w feralnym miejscu, dojmującym smutku, odcinania od bólu i myślenia o czymkolwiek, co miało związek z utraconymi bliskimi (spoiler alert: wszystko), złości i wreszcie - po latach terapii i pracy nad swoim życiem - akceptacji, że ma prawo żyć dalej.

#96

Napisane przez Zuzanka w dniu Saturday November 15, 2025

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2025, biografia, panie - Skomentuj