Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Więcej o biografia

Nico Walker - Świeży

Narrator, dla ułatwienia nazwę go Nico, chociaż chyba żadne imię nie pada, zaczyna college, nie ciągnie go jednak specjalnie do nauki, lubi sobie za to zarzucić jakieś wesołe narkotyki i dobrze się bawić. Poznaje Emily, szaleńczo się zakochują, razem rekreacyjnie biorą, niestety Emily wybiera pracę w rodzinnej miejscowości. Zirytowany Nico impulsywnie zaciąga się do wojska jako sanitariusz, planuje łatwo zarobić na spokojne życie z Emily. Tyle że nie. Po pseudoszkoleniu ląduje w Iraku z innymi nieudacznikami, a czasem zwykłymi psychopatami i przestępcami, udającymi żołnierzy. Kiedy nie ma patroli, gra w karty, pali, wdycha sprężone powietrze, przemyca psychotropy i leki przeciwbólowe i ogląda coraz bardziej brutalne porno. Jeśli czytałyście “Paragraf 22” czy “Na Zachodzie bez zmian”, możecie się spodziewać, co będzie dalej. Ale możecie się nie spodziewać, jak bardzo trudne są bezrefleksyjne opisy kolejnych niepotrzebnych śmierci żołnierzy, prowadzonych przez dowódców idiotów, bezkarność źle zaopatrzonych oddziałów, utrzymujących krwawy “porządek” wśród lokalnych mieszkańców. Po roku na misji Nico wie, że jedynym celem wysyłania wojska do Iraku są pozory, a on i jemu podobni są zwyczajnym mięsem okopowym, tylko o stopień wyżej niż nikogo nie obchodząca lokalna ludność. Wraca, ale nie jest w stanie funkcjonować normalnie, do tabletek dochodzi heroina i crack, wyniszczają się wzajemnie z Emily, zarobione pieniądze znikają szybko, więc zostaje dilerka i okradanie banków.

Książka nie ma finału, autor zostawia bohatera w drodze na kolejny partacki napad. Z posłowia i notki na okładce wiadomo, że Nico finalnie wylądował w więzieniu i tam napisał tę książkę. Nie wiem, która część jest bardziej przerażająca - “misja” w Iraku, która dobitnie pokazuje, jak bardzo niezasłużona jest sława amerykańskiej armii, czy okres po, gdzie wszystko kręci się wokół narkotyków i postępującego wyniszczenia. Nie wiem, czy chcecie to czytać. Ja niekoniecznie chciałam.

#7

Napisane przez Zuzanka w dniu poniedziałek lutego 5, 2024

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2024, beletrystyka, biografia, panowie - Komentarzy: 4


Cheryl Strayed - Dzika droga

Pamiętacie tę przezabawną opowieść o tym, jak starszy pan z brzuszkiem chciał przejść przez Szlak Appalachów? Tu historia jest w teorii podobna - 26-latka planuje przejść w trzy miesiące większą część Pacific Crest Trail. Różnią się jednak szczegóły - Cheryl nie jest w stanie pozbierać się po nagłej śmierci swojej matki kilka lat wcześniej, przez co jej całe życie się rozsypało: rodzina, którą spajała matka; małżeństwo, które zniszczyła, sypiając z przypadkowymi mężczyznami; studia, z których zrezygnowała, zostając z kolosalnym kredytem do spłacenia; dodatkowo z jednym z partnerów zaczęła brać heroinę, żeby przeżyć kolejny dzień. Jako remedium wymyśliła, że samotne przejście trudnego i wymagającego szlaku naprawi jej głowę i sprawi, że będzie wiedziała, co robić dalej. Mimo przygotowań okazało się, że szlak jest jeszcze trudniejszy niż myślała, a pieczołowicie zgromadzony ekwipunek nie do udźwignięcia w sensie dosłownym, tak samo, jak nie do udźwignięcia były jej problemy życiowe. Z dwojga złego jednak łatwiej radzić sobie z krwawiącymi stopami, schodzącymi paznokciami, zdartą od pasów plecaka skórą, obawą przed niedźwiedziem i brakiem butów, co autorka opisuje aż do bolesnych szczegółów. W przeciwieństwie do Brysona mało tu humoru, chociaż zdarza się sarkazm i autoironia. Trochę to też opowieść o ludziach, spotkanych na szlaku, społeczności, która rozumie, że trzeba sobie pomagać, żeby dojść do celu.

Jest i ekranizacja, ale zważywszy, że główną rolę odtwarza Reese Witherspoon, trochę się boję oglądać.

#96

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek listopada 7, 2023

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2023, biografia, panie - Komentarzy: 1


Dave Eggers - Mnich z Mokki

Beletryzowana reporterska biografia Mokhtara Alkhanshaliego – Amerykanina jemeńskiego pochodzenia, który szukając celu w życiu, wpada na pomysł odrodzenia jemeńskiej kawy. Wcześniej planował studia, ale po tym, jak skradziono mu nowego laptopa i powierzone pieniądze, marzenie o studiach się rozwiało, a Mokhtar zatrudniał się różnych przypadkowych prac, żeby oddać długi. Historia jest z jednej strony do bólu amerykańska - jeśli jesteś wyjątkowo uparty, to ci się uda, nawet jeśli wszystko jest przeciwko tobie, oczywiście pod warunkiem, że jesteś przedsiębiorczy i masz przyjaciół, którzy ci pomogą. Z drugiej strony to dramatyczna historia emigrancka człowieka, który jest formalnie Amerykaninem, ale ze względu na pochodzenie ciągle jest traktowany jak persona non grata we własnym kraju. Podobnie dzieje się w Jemenie - tam, mimo znajomości języka i kultury - jest już obcym, innym, a niechęć do opowiedzenia się po którejś ze stron w wewnętrznym konflikcie, zakończonym bratobójczą wojną, nie pomaga. Przemieszane są opisy nieudawanej pasji bohatera do nauki i poznawania świata kawy wysokiej klasy i wstrząsającej ucieczki z Jemenu, w którym szaleje wojna i stawką już nie tylko jest utrata kilku lat pracy i zainwestowanych środków, ale i życia.

Eggers jest świetnym gawędziarzem, a historia Mokhtara miejscami brzmi jak fikcja, mimo szczegółowych informacji o jego firmie, fundacji i wszystkich detali uprawy, zbierania i przetwarzania kawy. Podobne poczucie miałam przy okazji autobiograficznego ”Wstrząsającego dzieła kulejącego geniusza”, gdzie trudno było uwierzyć, że twardo osadzone w kalifornijskich realiach wydarzenia nie były zmyślone. A nie były, tak samo jak tutaj.

Inne tego autora.

#94

Napisane przez Zuzanka w dniu poniedziałek października 30, 2023

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2023, panowie, beletrystyka, biografia - Skomentuj


Maria Iwaszkiewicz - Kuchnia Iwaszkiewiczów

Ucieszyłam się, kiedy znalazłam w księgarni bogato ilustrowaną ładnymi zdjęciami potraw i dekoracji książkę, myślałam wtedy, że to coś świeżego, a poprzednią, moją równolatkę - “Gawędy o jedzeniu” zaczytywałam do oberwania okładki. Niestety, to skok na kasę - mocno okrojona kompilacja opowieści o przedwojennym ziemiaństwie, gościach odwiedzających sławnego ojca, jego wynalazkach kulinarnych i po- i wojennych trudnościach z trzech książek (oprócz wspomnianej, przeczesane są “Gawędy o przyjęciach” i “Z moim ojcem o jedzeniu”). Owszem, Iwaszkiewicz w swoich książkach nie podawała przepisów, luźno opowiadała tylko o składnikach i procesie przygotowywania, nowe wydanie tę kwestię porządkuje, dodając gramatury i weryfikując, ale odbywa się to kosztem zawartości; “Kuchnia” to jakieś 30% zawartości “Gawęd”. Przyjemne wydanie, dobre na prezent, ale jak macie inne książki tej autorki, to nie warto.

#65

Napisane przez Zuzanka w dniu sobota lipca 15, 2023

Link permanentny - Kategorie: Czytam, Fotografia+ - Tagi: 2023, biografia, kulinarne, panie - Skomentuj


Alison Bechdel - Sekret nadludzkiej siły

Mimo trochę zmyłkowego tytułu, tym razem rzecz jest o usiłowaniu dojścia do stanu oświecenia i jedności ze światem. Trochę, bo autorka właśnie przez wysiłek fizyczny była w stanie - do pewnego momentu - uzyskać jasność w głowie, poczucie celu i przynależności, separację od codziennych lęków i traum, które opisywała w poprzednich tomach: bycia osobą homoseksualną, samobójstwa ojca, trudnego procesu twórczego i skomplikowanych stosunków z matką. Na to nakłada się silne osadzenie w kulturze - spora część historii to nawiązania do romantyków (Yeats, Wordsworth, Fuller, Coleridge, Emerson) czy bitników (Kerouac), którzy w niespotykanym wtedy zamiłowaniu do aktywności fizycznej dla relaksu i zjednoczeniu z naturą chcieli poczuć więcej; ponownie, te elementy strasznie mi się dłużyły, tak wiem, autorka jest erudytką. Jest jeszcze warstwa społeczno-komercyjna, dotycząca pojawiających się powoli artykułów do uprawnia sportu, podręczników, miejsc, gdzie można robić to z innymi ludźmi albo sposobów, żeby tych ludzi unikać.

Inne tej autorki.

#52 (tu wstaw doroczny żarcik)

Napisane przez Zuzanka w dniu środa czerwca 7, 2023

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2023, biografia, komiks, panie - Skomentuj


Gaël Faye - Tęsknota

Lata 90. Gabriel mieszka w Burundi, bo jego rodzice - ojciec Francuz i matka, Rwandyjka z plemienia Tutsi - przenieśli się z rodzinnego kraju matki z powodu toczącej się przewlekle wojny. Gaby jest szczęśliwy, bo Burundi ma wiele zalet - zielono, spokojnie, rodzice są zamożni i żyją w dobrej dzielnicy, a dodatkowo ma swoich kumpli z ulicy, z którymi kradnie mango i bawi się w opuszczonym samochodzie. Nie interesuje go tęsknota matki za rodzinnym krajem, nie czuje też zagrożenia. Sielskość dzieciństwa przerywają najpierw coraz wyraźniejsze sygnały z Rwandy o narastającym konflikcie między Hutu a Tutsi, potem podobne niepokoje zaczynają się dziać również w Burundi. Rodzice są przekonani, że ich znajomości i europejskie pochodzenie ojca sprawi, że zarówno w Burundi, jak i w Rwandzie będą w stanie - jakby co - opuścić zagrożone miejsca i schronić się poza konfliktem. Nie jest niespodzianką, że przerażająca bratobójcza wojna (mimo wspólnego języka i wspólnego boga) rozpala pożar tak gwałtowny, że rodzina Gabriela rozpada się, a on i jego siostra - osieroceni - lądują w rodzinie zastępczej we Francji. Książka to próba opowiedzenia o brutalnym przejściu z dzieciństwa do przedwczesnej dorosłości, opowiedzeniu nieopowiadalnego, traumie i próbie zdefiniowania tego punktu w czasie, kiedy wszyscy poczuli zagrożenie.

#46

Napisane przez Zuzanka w dniu poniedziałek maja 29, 2023

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2023, biografia, panowie - Skomentuj