Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
Ewa wzywa 07, zeszyt 130
Spis osób:
Zima, kiepskie warunki drogowe. W wypadku zostaje uszkodzony biały fiat, kierowca i pasażer lądują w szpitalu. Nie jest to jednak zwykła stłuczka, bo w bagażniku auta zostają znalezione zwłoki mężczyzny. Zamordowany, magister inżynier Tomczyk, pracował ostatnie trzy lata na kontrakcie na eksportowej budowie (jego szef enigmatycznie “wymienił nazwę kraju”) , dzięki czemu mógł pozwolić sobie na konto dewizowe, kupno mieszkania i zakupy w “Pewexie”. Właśnie rozwodził się z żoną i specjalnie dla niej planował zakup nowego auta, żeby podzielić w ten sposób majątek. Śledztwo idzie w kilku kierunkach - zemsta za donos na poprzedniego kierownika zagranicznej budowy, mord rabunkowy przy okazji zakupu samochodu na giełdzie (denat właśnie wypłacił dolary i bony), kradzież, która poszła w złym kierunku, wreszcie klasyczny motyw małżeński.
Się je: chleb z serem (bialym albo żółtym), dżem, jajecznica, miód, sadzone na kolację (chociaż na ser major nie może już patrzeć, a o wędlinie nie ma mowy), pomidorową z ryżem, mielony z marchewką i kompot z jabłek (luksusy na milicyjnej stołówce).
Się pali: papierosy oraz cygaretki (przyjemny, aromatyczny zapach).
Bawiąc-uczyć: inżynier Jedliński wygłasza perorę o tym, jak źle i trudno jest Polakom za granicą, zwłaszcza w krajach o “przedziwnym cocktailu nowoczesności ze skrajnym zacofaniem i fanatyzmem, którego nie jesteśmy w stanie zrozumieć, ponieważ po prostu nie mieści się w naszej mentalności”.
Obyczajowo: żona Wanackiego jest chora, teściowa niechętnie pomaga przy dziecku (odbiera z przedszkola) i wraz z żoną “nabuntowują” dziewczynkę, że ojciec za długo pracuje.