Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
[3-7.11.2025]
Jako że listopad, zmrok zapada w Salonikach dość szybko. Ale nikt zdaje się tego nie zauważać, bo jest ciągle ciepło, a na ulicach i restauracjach tłumy - mnóstwo ludzi kupuje coś do ręki, kolejne mnóstwo gdzieś idzie albo siedzi z napojem. Mieszkałam tuż obok deptaku Dimitriou Gounari, którym można dojść na wybrzeże, więc naturalnie była to trasa na wieczór. A na wybrzeżu Parasolki oraz absurdalnie turystyczny rejs pirackim statkiem, bardzo przyjemnie, chociaż na wodzie już trochę wieje. Pojechałam też na trochę wieczorem do kompleksu Agia Triada, gdzie plaże i liczyłam na zachód słońca, ale dzień był pochmurny i zachód nie dopisał, a do tego wiało.
Łuk Galeriusa
Deptak Dimitriou Gounari / Widok z balkonu
Rotunda
Plac Arystotelesa
Bulwary
Nowe i stare / Biała Wieża
Aleksander / Widok na miasto
Parasolki
Biała Wieża / Tym się pływa
Parasolki
Bulwar / Parasolki