Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Every move you make

W roku ZOZO przemykałam się ulicami, a Pan Peryskop mnie obserwował z murów. W roku ZOZI będzie obserwował też z wysokości gzymsów kamienic, bo - jak Wrocław krasnale, a Zielona Góra bachuski - tak Poznań ma kilkanaście figurek rozsianych po mieście. Można szukać z dzieckiem w ramach gry miejskiej. Znalazłam kilkanaście, niektóre można znaleźć w galerii. Jak chcecie listę lokalizacji - dajcie znać w komentarzach, jak to mawiają jutuberzy.

A ponieważ z wychodzeniem jest, jak jest - noszę maseczkę, ale nienawidzę, bo mi parują okulary, kupiłam sobie sztukę na wynos. Wiem, w pandemii nie jest to pewnie wydatek niezbędny, ale jeśli mogę wspomóc artystę w ciężkich czasach, to czemu by nie. Uwielbiam monochromatyczne kolory i mocną kreskę Noriakiego, aktualnie obraz robi czasem za tło podczas służbowych telekonferencji, ale niebawem znajdzie się na docelowej ścianie.

GALERIA ZDJĘĆ oraz zdjęcia z 2019.

Napisane przez Zuzanka w dniu piątek marca 5, 2021

Link permanentny - Kategorie: Fotografia+, Moje miasto - Tag: murale - Komentarzy: 3

« Jo Nesbø - Pragnienie - Jo Nesbø - Nóż »

Komentarze

To przeczytałam
Niezbędny zakup to faktycznie nie jest, ale ktoś w końcu musi wspierać tych artystów :)
theli
Pan Peryskop wyszedł poza Poznań, znalazłam go w Szamotułach.
Zuzanka
@Theli, Noriaki krąży - na Helu też widziałam. Ostatnio wrzucał na insta zdjęcia z Hiszpanii chyba.

Skomentuj