Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

City & I (revisited)

W słońcu zawsze lepiej widać. Coraz więcej kolorowych kamienic. Nieśmiało pojawiają się mini-ogródki przed restauracjami. I chodniki jakby równiejsze (chociaż może to efekt tego, że z obuwia mam do wyboru sandałki na rzepy). A między budynkami Arsenału kremowy biustonosz z wiszącym talibem.

GALERIA ZDJĘĆ.

Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela sierpnia 2, 2009

Link permanentny - Kategorie: Fotografia+, Moje miasto - Skomentuj

« Matthew Weinreb - Mini Loft Bible - Dali mi, bo mnie lubią »

Skomentuj