Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Więcej o Czytam

Kosmowska - Teren prywatny

Kosmowska pisze świetnym językiem i opisuje doskonale ludzi. Niestety, to za mało na dobrą książkę; "Niebieski autobus" był znacznie lepszy - tutaj zabrakło fabuły. Niby jest, ale grocholowa - grubą 40-latkę, kuratora sądowego, z dwoma córkami zostawia mąż - na początku załamanie, niska samoocena, potem studia podyplomowe, prawo jazdy, odbudowa domu po babci i nowa miłość. Sukces i nowe, szczęśliwe życie. Schemat goni schemat. Matka, oszukiwana przez facetów, wreszcie trafia na statecznego starszego pana (i jest szczęśliwa). Jedna koleżanka zachodzi w ciążę i rodzi dziecko (i jest szczęśliwa). Drugiej po 30 latach życia wreszcie udaje się stracić dziewictwo (i jest szczęśliwa). Jedna córka dorasta, druga już dorosła (i są szczęśliwe). W tej nieustającej paradzie happy endów na szczęście są postaci drugoplanowe. Warto książkę przeczytać dla pana Rolanda, mistrza ciętej riposty, który mieszka z konkubiną Eugenką, razem pędzą bimber (do czasu aż niewierna konkubina wraz z bimbrem odejdzie do nowego mistrza ciętej riposty).

Inne książki tej autorki tu.

#52

Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek sierpnia 17, 2006

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2006, beletrystyka, panie - Komentarzy: 1


Jan Purzycki - Wielki Szu

Słabiutkie. Ani to beletryzacja scenariusza, ani to powieść. Niestety, również nie kryminał - wypuszczony z więzienia szuler, mimo że miał z graniem zerwać, jeździ po Polsce i ot, tak sobie tu kogoś skubnie, tam puści z torbami, tu zachwyci naiwnego małomiasteczkowego taksówkarza, który też chce być wielkim karciarzem. Pewnie clou książki miały być opisy światowego życia - lokali nocnych z lekko prowadzącymi się paniami, pachnącymi peweksowską perfumą czy walizek z dolarami. Nie wyszło, czuć smrodek lat osiemdziesiątych, nic więcej. Film się bronił, ale to za sprawą świetnych aktorów, książka nie daje nic dodatkowo.

#51

Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek sierpnia 17, 2006

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2006, kryminal, panowie, prl - Skomentuj


Gene Brewer K-PAX

Film pewnie wszyscy widzieli, a jak nie - to koniecznie. Do instytutu psychiatrycznego trafia mężczyzna, który twierdzi, że jest mieszkańcem utopijnie sielankowej planety K-PAX. Jego urojenia są bardzo "namacalne" - umie określić, z jakiej planety pochodzi, jak wygląda niebo nad nią z punktu widzenia mieszkańca, umie rozmawiać ze zwierzętami, a pacjentom instytutu stawia lepsze diagnozy niż psychiatra z dyplomem. Podobny temat pojawiał się i w Don Juanie de Marco, i w Jabłkach Adama - czy warto za wszelką cenę wyleczyć szczęśliwego pacjenta, żeby zniknęła iluzja życia na planecie K-PAX, a pokazała się szara, brudna rzeczywistość? Książka jest nieco dosadniejsza od filmu - bardziej pokazuje, że żyjemy w dość niefajnym świecie i czasem lepiej być nieco stukniętym, żeby dać sobie z tym radę...

#50

Napisane przez Zuzanka w dniu środa sierpnia 16, 2006

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2006, panowie, sf-f - Skomentuj


Hanna Kowalewska - Tego lata, w Zawrociu

Dziwna. Powieść w formie listów Matyldy do zmarłej babki, która niespodziewanie zostawiła jej domek z ogrodem w Zawrociu. Matylda jest po 30., ma za sobą Życiowe Doświadczenia, parę związków, a babkę widziała ostatnio, gdy miała 5 lat, bo potem babka jej matkę wyklęła i wypisała z rodziny. Czyta się świetnie, aczkolwiek nie ma co się nastawiać na jakąś straszną tajemnicę - ot, kilka historii damsko-męskich z przeszłości, podanych w bardzo nastrojowym sosie. Zachwyt sielskością prowincji, ładne i zgrabne opisy, trochę seksu. Ogólnie jestem na tak, pewnie poszukam następnych części, ale to chyba nie jest mój ulubiony typ książki (inna rzecz, czy ja mam ulubiony typ książki?).

#49

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek sierpnia 15, 2006

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2006, beletrystyka, panie - Skomentuj


Natalia Rolleczek - Rufin z przeceny

Gorzkawa powieść o dorastaniu sieroty w małym miasteczku. Do miasteczka pod Zawierciem przyjeżdża nauczyciel, który uważa, że zmieni małomiasteczkowość - szynkę (towar deficytowy) w bukiecie kwiatów dla dyrektora, lepsze stopnie dla bogatszych i załatwianie układzikami. Rządzi położna i lokalna ostoja moralności, stara panna. Dość moralizatorskie, największą radością kobiety jest macierzyństwo, trzeba dbać o starszych, uczyć się i nie zważać na zaczepki lokalnych donżuanów.

Inne tej autorki tutaj.

#48

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek sierpnia 15, 2006

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2006, beletrystyka, panie - Skomentuj


Maria Czubaszek - Pytania tendencyjne i jeszcze jedno

Taki mały autoplagiacik z pl.rec.ksiazki, ale wreszcie wymęczyłam i skończyłam. Gorąco nie polecam najnowszej Czubaszek (no, nie aż takiej najnowszej) "Pytania tendencyjne i jeszcze jedno". Tragedia. Pamiętałam panią Czubaszek jako inteligentną felietonistkę, dlatego kupiłam. Niestety, pytania to zbiór nudnych wywiadów z krewnymi i znajomymi królika. Bo żeby zrobić ciekawy wywiad, nie wystarczy przerzucać się półsłówkami, zadawać krótkie dowcipne pytania (mające pokazać poczucie humoru pytającego), dostawać równie dowcipne odpowiedzi (jw., tylko odpowiadającego). Całość jest poszatkowana, zdania porwane, a najdłuższe wypowiedzi mają maksymalnie 2-3 linijki. Zapewne pasuje do epoki sms-ów, ale dla mnie już nie jest to strawne.

Inne tej autorki:

#48

Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela sierpnia 13, 2006

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2006, biografia, humor, panie - Skomentuj