Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Jerome K. Jerome - Trzech panów na rowerach (tym razem bez psa)

Trzech już nie tak młodych mężczyzn (Harris i narrator - obdarzeni żonami i przychówkiem, Jerzy - jeszcze kawaler, mieszkający z ciotunią) stwierdza, że nie byłoby głupio oderwać się trochę od szarej[1] rzeczywistości i wyjechać na wycieczkę. Odpada podróż statkiem (tu pyszna dygresyjna opowieść o tym, jak Harris wynajął jacht, żeby ze świeżo poślubioną małżonką pożeglować oglądać fiordy), wybór pada więc na rowery i - metodą eliminowania kolejnych krajów - na Szwarcwald. Sama wyprawa opisana jest dość pretekstowo, w formie trasy po kilku niemieckich miastach, za to co krok pojawiają się pyszne anegdotki z przeszłości i wnikliwe analizy różnych zjawisk - od zwyczajów kulinarnych Niemców (z uwzględnieniem spożycia alkoholu), przez zakupy, naukę języków, angielskich turystów czy rynek rowerowy (bo kwestia jazdy rowerem jest dość istotna w książce).

Bawiłam się słuchając Rocha Siemianowskiego zaskakująco dobrze (zaskakująco nie że lektor, bo to klasa zawsze, ale że pamiętam pewne znużenie lekturą pierwszego tomu wesołych przygód); zwłaszcza zabawne są historie o tym, jak Harris zgubił żonę na tandemie czy awantura w restauracji z psem i prosięciem. Z perspektywy czasu nieco mniej bawi naiwny pogląd autora o ultra grzecznych Niemcach, praworządnych i uczciwych, nazywanych aniołami Europy.

[1] No umówmy się - żaden z panów nie plami się raczej codzienną pracą, jedynym zmartwieniem ich jest fakt, że muszą “wykupić” sobie czas wycieczki u żon, które mają zachcianki typu nowy piec czy wyjazd do kurortu. A już wzmianki typu “na Drezno najlepiej przeznaczyć kilka miesięcy, żeby nie mieć niedosytu spędzenia w nim tygodnia czy dwóch” budzą pewną moją irytację.

Inne tego autora tutaj.

#75/#11

Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek września 26, 2019

Link permanentny - Tagi: beletrystyka, 2019, panowie - Kategorie: Słucham (literatury), Czytam - Skomentuj

« Aleksandra Marinina - Stylista - Ann Cleeves - Ulica milczenia »

Skomentuj