O spaniu i jedzeniu
[11-15.07.2022]
Na Kaszubach mieszkałam w maleńkiej miejscowości Bartoszylas pod Starą Kiszewą (zwaną przez nas Starą Kichawą) w uroczym domku pośrodku niczego. Nocą było absolutnie ciemno i cicho, nad ranem dopiero wchodziły ptaki. Domek polecam bardzo, jak planujecie Kaszuby, to zajrzyjcie do Leśnej Osady (polecanka niesponsorowana, można przez booking). W okolicy bociany[1] - mnóstwo, podobno sarny (niestety nie widziałam) oraz lokalny kot, który przyszedł i prawie bezinteresownie dotrzymywał mi towarzystwa na tarasie.
To, czego brakowało w okolicy, to opcja śniadaniowa - albo tylko dla gości zajazdów czy hoteli, albo dostępne do absurdalnej 10:30, a kto ma nastolatkę na pokładzie to wie, jak ciężko jest podnieść młodzież o poranku. Obiady jadaliśmy w lokalnych restauracjach - adresy poniżej, nie było żadnej złej czy kiepskiej, bardzo zadowolona, podobnie z codziennej kawy i lemoniady w lokalnej cukierni. No i pejzaże, jak z młodopolskich obrazów.
 Przyroda jak z pocztówki
Przyroda jak z pocztówki
   W drodze
W drodze
 Kolejna pocztówka
Kolejna pocztówka
   Zieloność, również po deszczu
Zieloność, również po deszczu  
 Lokales, bardzo przyjazny
Lokales, bardzo przyjazny
   Łąka z bliska
Łąka z bliska
 Kaszubski Wiking, kuchnia fusion
Kaszubski Wiking, kuchnia fusion
 I jeszcze jedna pocztówka
I jeszcze jedna pocztówka
   Oberża w Konarzynach
Oberża w Konarzynach
 Zachód słońca na łące
Zachód słońca na łące
   
 W drodze
W drodze Bartoszylas
Bartoszylas
Adresy:
- Oberża - Konarzyny 64
- Karczma Viking - Kościerska 41a, Stara Kiszewa
- Konopielka - os. Dębowe 4, Zblewo (przy trasie nr 22)
- Cukiernia Kropek (sieć) - Tysiąclecia 1B, Stara Kiszewa