Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Jennifer Egan - Domek z piernika

Niby nasz świat, ale nie do końca, dodatkowo część wydarzeń dzieje się w bliskiej przyszłości. Bix Bouton wymyślił w latach 90. Mandalę, pierwowzór sieci społecznościowej, która zdominowała życie ludzi. Kilkadziesiąt lat później dodał nową opcję - skan pamięci, pozwalający anonimowo zobaczyć, jak widzą człowieka inni. Z jednej strony świetna robota - z bezstronnych relacji przypadkowych świadków można było wyjaśnić trochę zbrodni i tajemnic, z drugiej strony to jednak to są osobiste wspomnienia, czasem nieprzyjemne, bez cenzury. Można w tym nie uczestniczyć, ale nie ma możliwości całkowitego zatarcia swojej historii.

Na tym uniwersum można by ulokować jakąś ciekawą historię, ale zamiast tego dostałam kilkanaście opowiadań, czasem luźno związanych z Bixem, jego rodziną, rodziną Mirandy Klein, której badania wbrew jej woli przyczyniły się do rozwoju technologii Mandali oraz krewnych i znajomych królika. Czasem pokazane są różne strony tej samej historii, czasem są zupełnie niezależne i niejednoznaczne (na przykład wycięta żywcem z “Dollhouse” szpiegowska akcja Lulu, która nie wiadomo co robi, ale w efekcie wraca z tajemniczym implantem w mózgu). Jedne są ciekawe, inne nużące, dość szybko straciłam zainteresowanie rozrysowaniem grafu powiązań. To nie jest zła książka, ale zestawienie futurystycznej wizji, w teorii pozwalającej na dotarcie do dokładnej relacji z przyszłości, z zupełnie przyziemnymi narracjami przypadkowych ludzi, które finalnie nie spinają się w jakąś całość.

#70

Napisane przez Zuzanka w dniu piątek września 6, 2024

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2024, panie, sf-f - Skomentuj

« Zofia Kaczorowska - urlop z mordercą - Porto - Jardins do Palácio de Cristal »

Skomentuj