Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Andy Weir - Marsjanin

Gdybym zaczęła od przeczytania książki, zapewne bardziej by mi się podobała niż film (skrót fabuły w poprzedniej notce). Mam wrażenie, że film wygładził wszelkie dłużyzny, wprowadził zgrabniejszą narrację, a dołożenie Matta Damona zamknęło całość w ładny sposób.

#53

Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek sierpnia 25, 2016

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2016, panowie, sf-f - Skomentuj

« Agia Marina - Emma Straub - Lato na Majorce »

Skomentuj