Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Douglas Coupland - Złodziej gumy

Świetnie się czytało, ale na końcu zostałam z rozczarowaniem, głupią miną i takim trochę poczuciem oszukania. 20-kilkuletnia gotka Bethany zaczyna korespondować ze swoim współpracownikiem z marketu papierniczego, 43-letnim rozwiedzionym i zaniedbanym Rogerem. Okazuje się, że oboje przeżyli w życiu sporo tragedii i mimo wszystkiego, co ich dzieli, zaprzyjaźniają się. Roger pisze też powieść, "Jezioro Rękawicze" i dzieli się kolejnymi rozdziałami najpierw z Bethany, potem też z jej matką, znajomą ze szkoły. Niestety, tutaj wchodzi modna intertekstualność - Roger w swojej powieści opisuje dwóch pisarzy, z których jeden zaczyna pisać o życiu Rogera i pracy w markecie papierniczym. Bethany też chodziła na kursy pisania, na kursach tworzyła kolejne wersje historii "Jak to jest być grzanką smarowaną masłem, przedstaw z punktu widzenia grzanki", które niestety również pojawiają się w książce. Ostatecznie z fajnej książki o nietypowo realizowanej przyjaźni pokręconych ludzi wychodzą zagnieżdżające się światy fikcji i realności. Za zakończenie dst plus.

Inne tego autora tu.

#12

Napisane przez Zuzanka w dniu środa marca 17, 2010

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2010, beletrystyka, panowie - Skomentuj

« Bękarty wojny - Szybki rzut oka »

Skomentuj