Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Więcej o autobiografia

Sigrid Nunez - Sempre Susan. Wspomnienie o Susan Sontag

Ogromnym zaskoczeniem dla mnie było, że Nunez okazała się OMC synową Sontag. Zaczynała jako asystentka pisarki, dzięki czemu trafiła do jej pełnego książek mieszkania, po czym przez dłuższy czas była w związku z synem Susan (zawsze Susan, nigdy pani Sontag, stąd tytuł), Davidem. Kiedy się rozeszli, to właśnie Susan najbardziej było żal, bo uwielbiała ten dziwny trójkąt. Nunez opowiada o pisarce, kontrowersjach z nią związanych, dzieli się anegdotami, raczej życzliwie, acz czasem zauważa, jak dziwnie zachowywała się jej mentorka i jak dziwne miała zwyczaje, zwłaszcza pod koniec życia. Sporą część zajmuje czas choroby nowotworowej Sontag, co daje sporo do myślenia w zestawieniu z inną książką Nunez - Pełnią miłości. Tu narratorka opowiada o umowie z terminalnie chorą przyjaciółką, której ma dotrzymać towarzystwa, zanim ta zdecyduje się na odejście. Ile w obu jest fikcji, ile prawdy - nie wiadomo.

Inne tej autorki tutaj.

#27

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek kwietnia 29, 2025

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2025, autobiografia, biografia, panie - Skomentuj


Roxane Gay - Głód

”Głód” to po części autobiograficzny zapis zmagań autorki z jej nadwagą trzeciego stopnia (nazywanej w USA “morbid obesity”), po części próba zrozumienia osobistych powodów tego stanu oraz analiza stosunku otoczenia do osób otyłych. Roxane to osoba po traumie - kiedy była nastolatką, została brutalnie zgwałcona i objadanie się było dla niej próbą odzyskania utraconej kontroli nad ciałem, ale też barierą obronną, jaką zaczęła stawiać między sobą a światem. Jeśli będzie gruba, a więc w myśl kanonu urody - nieatrakcyjna seksualnie - to nikt jej już nie skrzywdzi tak, jak została skrzywdzona. Kiedy z nabywaniem doświadczenia życiowego, terapią i pracą nad sobą przestała czuć potrzebę chronienia się w taki sposób przed światem, okazało się, że nie wystarczą chęci i silna wola, żeby nagle przestać być grubym. Efekt jojo, brak wsparcia, również systemowego, na przykład sprzęt sportowy nieprzystosowany dla osób o takiej wadze, traktowanie otyłości jako przyczyny jakichkolwiek problemów zdrowotnych (np. bólu gardła), ignorowanie potrzeb osób otyłych, wytykanie niedostatków diety przez otoczenie czy nadmierna kontrola (bo gruba, to na pewno głupia i nieświadoma, co robi), to wszystko nie jest pomocne bez względu na determinację osoby otyłej, żeby schudnąć. Wreszcie wstyd - jak sobie radzić z szyderczymi spojrzeniami obcych czy życzliwymi, ale pełnymi niezrozumienia ze strony rodziny, która nie rozumie, jak mogła dojść do takiego stanu. To wszystko autorka obudowuje bliskim sobie feminizmem, odnajdując w świecie wiele przyczyn takiego stanu rzeczy.

”Głód” to też manifest odwagi i samostanowienia, autoterapia i próba opowiedzenia światu o wielostronności takiego problemu jak otyłość (czy innych, uznawanych za szkodliwe, reakcji na traumę). Trudne do czytania, ale ważne.

#47

Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek lipca 11, 2024

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2024, panie, reportaz, autobiografia - Skomentuj