igliwie? I don't follow... A zima, fakt, zachodzi za skórę
Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
Skoro za oknem jest ciemno, ciemnoszaro, jasnoszaro, ciemnoszaro i znowu ciemno, wywlekłam przygotowany na potrzeby facebooka kolaż ze zdjęć z zachodami słońca i niebem. Mam poczucie, że jeśli w miarę szybko nie zacznie świecić słońce, zacznę chodzić z własnym generatorem i zestawem żarówek. Nie dziwię się Skandynawom, że tworzą najmroczniejsze kryminały.
Postawiłam sobie cały szereg nakazów i zakazów, co tym bardziej wpędza mnie w poczucie, że najmądrzejszym sposobem na przeżycie zimy jest wyjazd w ciepłe kraje czy sen z brzuchem pełnym igliwia. Żebyście wiedzieli, jak to cholerne igliwie tuczy.