Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Wywlekam starocie

Skoro za oknem jest ciemno, ciemnoszaro, jasnoszaro, ciemnoszaro i znowu ciemno, wywlekłam przygotowany na potrzeby facebooka kolaż ze zdjęć z zachodami słońca i niebem. Mam poczucie, że jeśli w miarę szybko nie zacznie świecić słońce, zacznę chodzić z własnym generatorem i zestawem żarówek. Nie dziwię się Skandynawom, że tworzą najmroczniejsze kryminały.

Postawiłam sobie cały szereg nakazów i zakazów, co tym bardziej wpędza mnie w poczucie, że najmądrzejszym sposobem na przeżycie zimy jest wyjazd w ciepłe kraje czy sen z brzuchem pełnym igliwia. Żebyście wiedzieli, jak to cholerne igliwie tuczy.



Napisane przez Zuzanka w dniu sobota lutego 16, 2013

Link permanentny - Kategoria: Fotografia+ - Komentarzy: 4

« Luty, mrok i wszechogarniająca burość - Dzień kota »

Komentarze

mt3o

igliwie? I don't follow... A zima, fakt, zachodzi za skórę

Zuzanka

http://www.moomin.pun.pl/page.php?id=11068

wonderwoman

rzeczywiście. teraz widzę związek przyczynowo-skutkowy między klimatem a kryminałami. coś w tym jest.

n3m0

Korelację raczej, póki co.

Skomentuj