Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Wielkopolska w weekend - Wierzenica

Współpracownik TŻ-a w zaproszeniu na ślub poprosił o to, by słońce grzało. Nie wiem, czy spodziewał się 37 stopni, ale słońce się przejęło i grzało należycie. Ślub odbywał się w podpoznańskiej Wierzenicy, w dworku Augusta hrabiego Cieszkowskiego; prześliczny, niewysoki budynek pośród zieleni, z zarośniętym rzęsą stawem i improwizowanym in promptu gazebo. Maj ślubem zachwycony, bo panna młoda w bieli, płatki kwiatów i lizaki dla gości, a do tego można zawsze ożywić uroczystość, ciskając do wody patyki, co jest nawet lepsze niż widok całującej się pary ("mama, pocałowali się!"). Na stanie był mały czarny kocurek, co też nie pozostawiło nas obojętnymi. Chociażby dla mruczącego kocurka można, nawet jeśli się nie planuje ślubu w plenerze.

Napisane przez Zuzanka w dniu sobota sierpnia 8, 2015

Link permanentny - Kategorie: Koty, Listy spod róży, Wielkopolska w weekend, Maja, Fotografia+ - Tagi: wierzenica, polska - Komentarzy: 6

« Jerzy Edigey - Uparty milicjant - Rescue me »

Komentarze

JoP

Dawali rosół? My sobie właśnie uprzytomniliśmy, że zamierzamy nakarmić gości rosołem, bo wiosną założyliśmy optymistycznie, że „w ostatni weekend sierpnia to nie powinno być już upałów”, a prognozy długoterminowe nie sugerują, żeby się coś miało zmienić.

Zuzanka

Mogę odpytać, ale myśmy tylko na części oficjalnej (obrączki, pocałunek, szampan, życzenia) byli.

JoP

E, nie jest to aż tak istotne, żeby trzeba było aż napastować nowożeńców. W perspektywie zmiany jednej ciepłej zupy na inną ciepłą zupę chyba już zostawimy ten nieszczęsny rosół.

Zuzanka

A sala klimatyzowana? Bo wiesz, tak naprawdę w ciągu 10 minut w klimatyzowanym pomieszczeniu jest już całkiem ok. Myśmy 25.08 ładne parę temu mieli rosół, ale wtedy było zwyczajnie ładnie, nie upalnie.

JoP

Klimatyzowana, ale nie posądzam tej klimatyzacji o jakąś wyjątkową skuteczność, albo nie doceniam tych niewielkich i dyskretnie wkomponowanych w sufit kratek. Liczę odrobinę na warunki naturalne (też dwór, w parku, grube mury, te sprawy).

Zuzanka

Gratulacje, w każdym razie :-)

Skomentuj