Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Tylko kochankowie przeżyją

Adam, mieszkający w Detroit, (wyjątkowo piękny, długowłosy Hiddleston) jest muzykiem; nie zależy mu na sławie, często oddawał swoje utwory innym. Eve (androgyniczna Swinton), żona Adama, aktualnie mieszkająca w Tangerze, uwielbia literaturę. Rozmawiają ze sobą przez wideokonferencję. Eve wyczuwa, że Adama ogarnia depresja, przylatuje nocnym lotem do Detroit. Adamowi jest lepiej, wspólnie piją wysokogatunkową 0 Rh- (nie wspomniałam, że oboje są wampirami?), krążą po ruinach dawnej kolebki przemysłu motoryzacyjnego, ale WTEM przyjeżdża Eva, młodsza siostra Eve i wszystko psuje.

Każde pokolenie ma swoje kultowe piosenki. Tak samo jest z kultowymi filmami. W latach 80. była "Zagadka nieśmiertelności" z Davidem Bowie, podobną karierę wróżę refleksyjnemu, powolnemu filmowi Jarmuscha. Nie ma w zasadzie akcji, są rozmowy, snujące się jak dym z papierosa, bogate, pełne aluzji i wzajemnego, wypracowanego przez lata zrozumienia. Piękne, bogate w szczegóły wnętrza, pozornie niedbałe, ale idealnie dopasowane kostiumy, chemia między bohaterami, muzyka - zdecydowanie to film na więcej niż jeden raz.

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek kwietnia 5, 2016

Link permanentny - Kategoria: Oglądam - Komentarzy: 2

« Deadpool - O samospełniających się »

Komentarze

A

Jest piękny. A Tilda znowu czaruje. Dzięki za przypomnienie!

futrzak

Niezły

Skomentuj