Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Red State

Zachęcona nazwiskiem reżysera obejrzałam i zgadzam się z TŻ, że bez obejrzenia tego filmu miałabym się doskonale, a nawet i lepiej. W miasteczku działa ortodoksyjny kościół, bogato wyposażony w broń i nie tylko słowem zwalcza rozpustę i degenerację, zwłaszcza powiązaną z niezgodnym z biblią pożyciem intymnym (marnowanie nasienia, bigamia, sodomia, te sprawy). W momencie, kiedy zaczyna się akcja, kościół się oflagował i protestuje przeciwko związkom męsko-męskim, głównie na fali tego, że znaleziono zwłoki homoseksualisty owiniętego folią. Chwilę później trzech jurnych młodzieńców umawia się przez internet na ogietkę z panią chętną na wszystkich trzech. Po drodze trafiają przypadkiem w nieoświetlony samochód szeryfa, który wzorem pewnych ochroniarzy znajduje pewne pocieszenie w czynnościach oralnych z innym mężczyzną. Potem jest dość przewidywanie - szeryf wysyła zastępcę, żeby znaleźć piratów drogowych, znajduje ich samochód na terenie kościoła. Łatwo się domyślić, że zamiast orgii jest środek usypiający w piwie, więzy i kościół, w którym pobożny i jednocześnie psychicznie chory pastor zamierza ich wyekspediować na lepszy świat. I przez resztę filmu wszyscy strzelają do wszystkich.

Żeby nie było, że stracone półtorej godziny - jedynym jasnym momentem jest John Goodman, grający doświadczonego i cynicznego agenta specjalnego, który ma doprowadzić do uwolnienia zakładników i spacyfikowania nadczynnej komórki religijnej. Dla Goodmana od biedy warto. Bo dla wysłuchiwania natchnionych monologów, z których wynika, że fanatyzm jest niefajny, to zdecydowanie wolę "Dogmę", a o tym, że polityka Krainy Wolności w stosunku do terrorystów pozwala usprawiedliwić wszystko, nie muszę się dowiadywać z kina. Starczą wiadomości.

Kevinie Smisie[1], nie idź tą drogą.

[1] Patrz poradnia. Ale mi nie leży.

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek czerwca 4, 2013

Link permanentny - Kategoria: Oglądam - Skomentuj

« Joseph Heller - Paragraf 22 - 5 czerwca 2013 »

Skomentuj