pewnie masz tam łatkę rozedrganej kobietki, która podejmuje histeryczne decyzje, i ze w zasadzie bardziej potrzebujesz terapeuty niż instruktora ;)
Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
Dostałam do wyboru pana, który jeździ jedynie w środku dnia (co oznacza sprzedawanie dziecka do przechowalni na każdą jazdę) bądź panią M., co się dostosuje. Wadą pani M. jest to, że najbliższy termin to 12.08. Nic to, poczekam. Pierwsze wrażenie przez telefon pozytywne, pani M. powiedziała do mnie "kochanie" ;-)