Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
[29.04-3.05]
Zatrzymuję się na chwilę. Przy wiadukcie, przy maleńkim cmentarzu pośrodku niczego, przy pałacyku czy ukradkiem na rondzie, bo akurat nic nie jedzie. A czasem nawet bez zatrzymywania się.
Lewin Kłodzki
Szczytna / Rýbrcoul – duch hor
Kamieniec
Gdzieś w drodze, ale ładna stacja
Hřbitov Chvalkovice