Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Michael Viewegh (razy dwa)

Powieść dla kobiet

Jakby ktoś jeszcze nie zauważył, mam słabość do czeszczyzny. I wyrabiam sobie coraz większą słabość do Viewegha (za sprawą "Wychowania panien w Czechach"). Oliver, podstarzały pracownik agencji reklamowej wywiesza na billboardach w praskim metrze listy do Laury, 20-letniej dziewczyny, która od niego odeszła. Jednocześnie Laura opowiada, jak poznała Olivera i, jak się łatwo z treści listów domyślić, czemu nie są razem. Laura mieszka z matką i obie szukają w życiu tego jedynego. Matka rozczarowana do Czechów (jeden był wieśniakiem, który chodzi do teatru w swetrze, drugi umarł na raka, zostawiając ją z nastoletnią córką), szuka uczucia za granicą, bo jest światową kobietą (nb. strasznie rozbawił mnie opis lotu samolotem do Stanów, chyba autor pierwszy raz wsiadł na pokład i miał niesamowicie dużo entuzjazmu, jak ja w lutym). Córka, rozczarowana do obcokrajowców, szuka Czecha. I znajduje, niestety pierwsze spotkanie przyszłego wybranka z matką pokazuje, że był to wspomniany wcześniej wieśniak w swetrze.

Co fajne - narracja. Bardzo obrazowa, czasem dosadna, podzielona na małe kawałki. Błyskawicznie wciąga. Sporo o s.e.k.sie, sporo o mieszkaniu razem, o fascynacji, która szybko przeradza się w rutynę, o tym, czy warto, żeby rodzice akceptowali nasze wybory i czy my jesteśmy w stanie zaakceptować rodziców partnera. Dużo o Czechach.

Uczestnicy wycieczki

Przede wszystkim fajne jest to, że pisze metaksiążki - nie bardzo wiadomo, gdzie kończy się akcja, a zaczyna zabawa autora. Znany praski pisarz jedzie na wycieczkę autokarową do Włoch, żeby napisać powieść o ludziach na wycieczce. Do pewnego momentu powieść to historie poszczególnych uczestników wycieczki, które powoli przeradzają się w pełną rozliczeń ze sobą, krytykami i światem spowiedź pisarza u progu kryzysu wieku średniego. Pociągająca, ale głupiutka pilotka wycieczki, 30-letnia bizneswoman, fundującą rodzicom wspólną wycieczkę, poseł z żoną i synem na progu rozwodu, dwie staruszki, podróżujące może po raz ostatni, dwóch gejów, nastolatek zastanawiający się nad swoją s.e.k.sualnością, emigrant z byłego ZSRR są pozbierani w jedno miejsce i niekoniecznie wiadomo, czy naprawdę leżą na włoskiej plaży przy hotelu, czy znajdują się w głowie pisarza, kończącego powieść w swoim mieszkanku w Pradze. Ciekawe.

Inne tego autora: tu.

#19-20

Napisane przez Zuzanka w dniu sobota maja 5, 2007

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2007, beletrystyka, panowie - Komentarzy: 2

« Wściekły - Daniel Keyes - Billy Milligan »

Komentarze

anetka

Pierwszy oglądałam razem z mamą, zaśmiewałyśmy się do łez.

Quaero

Brzmi zachęcająco. Szczególnie, że ja również pewną słabość do czeszczyzny mam. :)

Skomentuj