Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Marian Keyes - Ostatnia szansa

Tym razem postaram się nie używać tego słowa na f. I obiecuję, że na razie wrócę do bardziej mainstreamowej literatury (ale to tylko dlatego, że mi się Keyes skończyła). Bardzo miła książką. Jak zwykle o związkach. Trójka znajomych z małego miasteczka, szczupła i zasadnicza Katherine, tłustawa i zakompleksiona Tara i gej Finlan mieszka sobie od 10 lat w Londynie. Piją co jakiś czas razem i mają życie prywatne. I wszystko jakoś się toczy do momentu, kiedy Finlan ląduje w szpitalu w dość ciężkim stanie. I nagle wszystkim przychodzi do głowy, co by mogli zrobić, jeśli mają przed sobą kilka miesięcy życia.

Oczywiście mnóstwo świetnych tekstów i przemyśleń o stosunkach damsko-męskich. Przez książkę przewija się istny sukinsynek, rudy seks-symbol Lorcan, niby aktor, a prywatnie lodołamacz serc. Niesamowicie mnie bawią wszelkie historie opowiadane fężczyznom przez fężczyzn, jakie to są "100% sposoby na podryw", "gwarantowane teksty, na które poleci każda lasia". Normalnie, jakbym czytała Cosmo dla panów (są takie czasopisma? W sensie nie panny na rozkładówce, tylko tips&tricks).

Co jest też fajne - wielowątkowość. Jak w paru filmach ostatnio (m.in. w nadmiernie obsypanym Oskarami Crashu) czy w paru książkach kiedyś (m.in. w genialnym "Wieczorze przy Oak Lane") kilka historii się przeplata, żeby na końcu połączyć w jedną. Ciekawe też są wątki o powielaniu błędów swoich rodziców - wiązanie się z toksycznym partnerem, takim jak ojciec czy zaciążenie z przypadkowym facetem jak 20 lat wcześniej matka.

Inne tej autorki tu.

#82 (a zaczęłam liczyć w marcu, więc!)

Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela grudnia 17, 2006

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2006, beletrystyka, panie - Komentarzy: 4

« Kącik wesołego tłumocza - Wish List »

Komentarze

iskanna

Jest, jest cosmo dla facetów - "Men's Health". Za kazdym razem jak wpadało mi w łapki dostawałam zajadów ze śmiechu :]

Zuzanka

Good. Zainwestuję.

iskanna

Tu masz próbkę:
http://facet.interia.pl/news?inf=769092
Moje ulubiony fragmenty - o jedzeniu ciepłych bananów, ktore poprawiaja ukrwienie pochwy, i o tym, że jak kobieta łyka tabsy to facet powinien zgrywac twardziela.
Enjoy!

Zuzanka

Zła kobieta! Zla! Banany mnie, nomen omen, wygięły. Ale mruganie przy tabsach. Ała.

Skomentuj