Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Marek Koterski - festiwal

Cała twórczość Koterskiego to Adaś Miauczyński. Facet, który jest wszechstronną mendą, pechowcem, bucem i kawałkiem sukinsyna. W zasadzie obejrzałam w całości "Porno" (i to wiele razy) i "Ajlawju". Reszty nie byłam w stanie - oglądanie sprawiało mi fizyczną przykrość (jak można być takim fajfusem?!).

"Dom wariatów" - w zasadzie film o rodzinie, z której Adaś (Kondrat) pochodzi. Matka i ojciec z psychozą natręctw, szwagierka popełniająca samobójstwo co jakiś czas.

"Życie wewnętrzne" - Adaś (Wysocki) z żoną w budownictwie z wielkiej płyty. Marzenia o ryćkaniu się z sąsiadką w okolicznościach dowolnych. Dziwny.

"Ajlawju" - Adaś (Pazura) trafia na swoją Małgorzatę (Katarzynę Figurę). Ten film byłby dobry, gdyby nie Pazura. Miłość dwojga ludzi po przejściach, z których on ma pierdolca, węszy zdradę, rozlicza z 15-minutowego spóźnienia, robi awantury, ale żyć bez niej nie może. Ona szassem sobie wypije, ale jak wyżej. Smutne.

"Nic śmiesznego" - to też ogladałam kiedyś w całości w kinie, na studiach. Wyszliśmy z kolegą z kina, popatrzyliśmy na siebie, westchnęliśmy "Ale krap" i poszliśmy na pizzę. W tym filmie boli wszystko - Pazura, dentysta, wybuch sławojki z malowniczym rozpryskiem łajna, seks na PRL-owskiej wersalce, przaśność i brzydota świata.

Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek maja 18, 2006

Link permanentny - Kategoria: Oglądam - Komentarzy: 1

« Napisy do filmów (2) - Peter Mayle - Wiwat Agencja! »

Komentarze

siwa

Oooo, nienienie. Kiedys przez was kawalek Porno obejrzalam. I za skarby nic więcej.

Skomentuj