Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Labirynt namiętności (Almodovar: 2)

Syn imperatora Tirany przechadza się incognito po Madrycie, a ponieważ jest aktywnym gejem, mruga zachęcająco do punkowych młodzieńców, którzy sztachają się lakierem do paznokci. Napotyka też na ulicy zalotnie mrugającego oczkiem Araba-zamachowca (w tej roli kędzierzawy, młodziutki Banderas), ale po upojnym tête-à-tête ucieka, zostawiając zakochanego i rozczarowanego młodzieńca, który nie wie, że właśnie się zakochał w obiekcie potencjalnego zamachu. Jednocześnie córka znanego lekarza zajmującego się płodnością, nimfomanka o imieniu Sexilla (zdrobniale Sexi) nurza się w rozpuście ("uczestniczyłam w orgii po koncercie, ale myślałam tylko o tobie") i czasem gra w zespole muzyki nowoczesnej. Na koncercie spotyka syna imperatora, który incognito śpiewa razem z samym reżyserem Almodovarem i zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Dalej jest - trochę jak w Benny Hillu - bieganie, wiele wątków (kręcenie filmu porno dla sadystów[1], poślizgnięcie na skórce od banana, wyszukiwanie za pomocą węchu, pozyskiwanie nasienia syna imperatora w celu prokreacji, psychiatra leczący lęk przed światłem czy elegancka odzież z naszytymi plastikowymi piersiami w strategicznych miejscach), a na końcu wszyscy spotykają się na lotnisku na wielki finał.

Graficznie - galeria postaci jak w "Misiu", ulice Madrytu przypominają peerelowską szarość (sprawdzić, czy nie Łódź). Świetnie skontrastowana jest arystokratka, ubrana i umalowana klasyczne w stylu Grace Kelly w zestawieniu ze szmaciarsko-eklektycznym stylem lat 80.

Ponieważ to drugi film Almodovara, scenariusz jeszcze jest nieco chaotyczny, dialogi dość kartonowe oraz są elementy fekalne, które jednak stanowią całkiem niezłą radę z filmu: nie zatrzymujcie kobiety, która wzięła środek przeczyszczający.

[1] Z wiertarką (A teraz twoja kwestia do telefonu: "sadystyczny zabójca dosłownie mnie rozdziera, jak przeżyję, to zadzwonię do ciebie i opowiem").

Inne filmy Almodovara.

Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela sierpnia 24, 2014

Link permanentny - Kategoria: Oglądam - Komentarzy: 2

« O makietach - P. D. James - Czarna wieża »

Komentarze

Barbarella

...zadzwonię i opowiem, tylko mi potrzymaj arbuza.
DZIEKI! Już znalazłam na jutubie.

Zuzanka

Myślałam, że widziałam już wszystkie filmy (oprócz "Pepi"), a tu niespodzianka.

Skomentuj