Kawiarnie jak grzyby na deszczu
Dzisiaj zaprowadziliśmy Reputaka do Chimery (herbaciarnia z deserami, śniadaniami i daniami bardziej obiadowymi) na rogu Żydowskiej i Dominikańskiej. Ale w zasadzie to chciałam tylko pokazać szyld Cafe Bemehot (zaraz obok, na Kramarskiej).
Ciekawe, czy mają prymusy.
Napisane przez Zuzanka w dniu sobota kwietnia 12, 2008
Link permanentny -
Kategorie:
Koty, Fotografia+, Moje miasto
- Komentarzy: 3
« Śniło mi się
-
Butelki zwrotne »