Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Hogfather

Bardzo przyzwoita ekranizacja Pratchettowego "Wiedźmikołaja", przynajmniej od strony wizualnej. Genialny Śmierć, bardzo przyzwoita Susan, doskonali magowie (i Hexx), fantastyczny Albert, Pan Herbatka przerażający. Niestety, brakuje tego, czego brakuje i w książce - sensownej i spójnej akcji. Quest w poszukiwaniu przyczyn zniknięcia Wiedźmikołaja, Śmierć zastępujacy go w corocznych obowiązkach, pojawianie się nowych antropomorficznych personifikacji różnych aspektów życia niezbyt dobrze łączy się w zgrabną całość. Brakuje też tego, czego nie brakuje w książce - gier słownych i uroczego języka - trochę z tego zostało, ale znacznie sprawniej się książkę czyta niż ogląda.

Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela czerwca 10, 2007

Link permanentny - Kategoria: Oglądam - Komentarzy: 3

« Intermission - Egzorcyzmy Emily Rose »

Komentarze

oshin

Oooo? A co to? Skąd to? Dlaczego ja w ogóle nie wiem o takowej ekranizacji? Podnabyłaś u nas?

Zuzanka

Niestety – pojawił się jedynie w TV, w Polsce można obejrzeć dzięki torrentowi (chcesz? ;->).

oshin

Uh, no. Wszędzie dookoła czyha pokusa goła, no.

Skomentuj