Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Czego pragnie dziewczyna (2)

Trzy lata temu pragnęłam trzeciej ręki albo przynajmniej chwytnego ogona. Dalej uważam, że jest to absolutne minimum, ale w kwestii absurdalnych gadżetów domowych moim numerem jeden jest metkownica. Chciałam taką mieć, od kiedy zobaczyłam w pracy kolegów inwentaryzujących sprzęt i drukujących schludne karteczki do przyklejenia na laptopa albo drukarkę. Mam kaprawe pismo, przerasta mnie znalezienie jednocześnie nożyczek, papieru przylepnego, czegoś do pisania, a nawet jeśli znajdę wszystkie trzy jednocześnie, to efekt jest najwyżej średni (a do tego zwierzę się Wam - taśma klejąca mnie nienawidzi, z wzajemnością). A tak - poezja. Cudo ma pliterki i rameczki (można drukować napis w pociągu albo w krokodylku, nie mogę się oprzeć), można kleić kolorową albo przezroczystą taśmę, taśmę metaliczną albo papier. W komplecie jedno opakowanie białej taśmy papierowej (nie ma za to baterii, więc po rozpakowaniu na wejściu wielki rozczar, że nie można TERAZ JUŻ), ja sobie od razu kupiłam przezroczystą folię, która się nadaje do robienia dyskretnych naklejek np. na słoiczki z przyprawami. Głównym celem miało być łatwe oznaczanie pojemników z mrożonym efektem hurtowej produkcji zup bądź klopsików, żeby się nie zastanawiać, czy Maj dostanie dziś fasolową czy ogórkową bądź czy rozmraża się właśnie pomidorowa, ale narasta mi w głowie wizja ometkowania wszystkiego. Koty mam trzy, można się pomylić, prawda. Dziecko jedno, na szczęście.

Zabawkę kupiłam tu. Jeśli potrzebujecie zabawnego i niekrępującego prezentu dla osoby w wieku dowolnym - to prezent idealny (nie tak zabawny jak krem do golenia dla kobiety albo tuba pasztetu, ale i tak).

Napisane przez Zuzanka w dniu środa grudnia 7, 2011

Link permanentny - Kategorie: Przydasie, Fotografia+ - Komentarzy: 17

« Prawie rok - Breaking and Entering »

Komentarze

Agnes

Ach, DYMO! Używałam w pracy, wygodne toto, nie powiem :)

beemwe

Ale gdzie kotom? Na obrozce? Bardzo dawno o kotach nie bylo,ometkowanych albo i nie.

Zuzanka

@beemwe, koty mają własnego bloga, tam więcej (chociaż czy częściej?). Obróżki nie mają, rozważałam czoła, ze względu na osiągnięcia intelektualne.

ida27

Mam taką w pracy. W sumie już trzecią. Uwielbiam ją!!! Mam do niej kolorowe taśmy. Normalnie szał ciał!

autumn

trafia na listę #chceto ;D

paskuda

Chylę czoła za porządek w papierach w domu!
Oniemiałam!

Zuzanka

@paskuda, porządek w części papierów, owszem (długie trzy tygodnie to składałam); niestety dalej mam pokłady rozproszone po kartonach i dodatkowo udało mi się zgubić fakturę za zakup samochodu na przestrzeni lipiec-wrzesień.

ds

kocham cię chcę to CHCE TO :))))

ds

(nie wiem po co mi, ale CHCĘ. nie mogę bez tego żyć)

Zuzanka

@ds, właśnie tak samo się poczułam. Oczywiście że teraz szukam okazji, żeby sobie coś wydrukować. A przy okazji na przykład odkrywam puszeczkę ze śmietkami z któregoś wyjazdu i mogę w ramach porządków przełożyć zawartość do innej puszeczki, w której trzymam śmietki z wyjazdów i ją okleić informacyjnie. I mam wolną puszeczkę!

Zuzanka

@ida27, a czemu trzecią? Psowalne są?

amg

A odłazi z pudełek i słoików? W sensie, ze zmywarką, bez zmywarki, inaczej?

Zuzanka

@amg, zrobię jutro test. Aczkolwiek raczej zakładam tymczasowość (do pierwszego mycia).

kasiaro

Ja mam krokodylkiem krzesło w pracy opisane :-D

rozie

Mam Dyno (inne) w pracy, potwierdzam, że fajna sprawa. Chociaż u nas to konieczność zwykła była. Takie pytanie, może się orientujesz: czy ich taśmy wszystkie są wymienne między modelami? Bo różnice w cenie spore, w zachowaniu taśm też...

Zuzanka

@rozie, mam jeden model, więc nie mam z czym porównywać. Każda taśma opisana jest typem urządzenia, do jakiego pasuje - musisz sobie poszukać konkretnych taśm i sprawdzać.

kaczka

I bakterie tez mozna obkleic.

Skomentuj