Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
... i powolne wychodzenie z pierwszego jesiennego przeziębienia. Kompozycja: Maj, fotografia: ja.
Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek października 13, 2011
Link permanentny - Kategoria: Fotografia+ - Skomentuj
« Nudne, ale mnie się nader - Anthony Bourdain - Świat od kuchni »