Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
[16.10.2021]
Niby październik, ale zimno było jak w listopadzie. Zimno, szaro i nieprzysiadalnie. Kolor zapewniły poznańskie tramwaje, lokalnie zwane bimbami, którymi mogłam pojeździć po przestronnym terenie zajezdni MPK na Franowie dzięki @Igerspoznan_. Dostaliśmy dedykowany tramwaj z okazjonalną tablicą i przewodnika, który o tramwajach - w tym zabytkowych - wiedział wszystko. Oglądałam tramwaj od spodu, byłam w tramwajowej myjni i dzwoniłam dzwonkiem na drucie w jednym z pierwszych tramwajów elektrycznych w Poznaniu. Mniej architektury, więcej blachy, bardzo przyjemnie spędzone sobotnie przedpołudnie.
GALERIA ZDJĘĆ oraz zdjęcia pozostałych uczestników na #instameet_zajezdniafranowo.