Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
Jan Koprowski - Maskotka #101
Spis osób:
Fikcyjne Wirciny pod Międzyzdrojami, kapitan Górski spędza urlop ze swoim przyjacielem ze studiów (nic zdrożnego!). Ponieważ przy drodze nad morze wczasowicze znajdują zwłoki, Górski samorzutnie włącza się w ku radości niedoświadczonego plutonowego Olszewskiego. Denat, zamożny właściciel łódzkiego zakładu samochodowego, nad morzem spotykał się z mężatką, stąd naturalny kierunek śledztwa, czyli zdradzany mąż (który o sprawie wiedział z anonimów). Mimo nie do końca ciekawej przeszłości męża i jego krętactw na przesłuchaniu, milicja szuka złodzieja złotego sygnetu w Łodzi, a finalnie sprawę wyjaśnia tytułowa maskotka w samochodzie jednego z podejrzanych oraz przebieranka, którą wykonał sierżant Paprocki.
[1]
… musiał przyznać patrząc na jej zgrabny biust i świetnie prezentującą się w letniej sukience sylwetkę. Kształtna głowa, lśniące włosy, nieco rozjaśnione, upięte w kok, piękne zęby ukazujące się przy rozchyleniu namiętnych ust; zdrowa cera i duże, niebieskie oczy, czarne brwi niewątpliwie zwracały uwagę każdego mężczyzny. Słowem babka z seksem, naprawdę warta grzechu - stwierdził Górski w myślach.
[2] Problemy kadrowe w milicji w Międzyzdrojach: komendant w sanatorium, zastępca sierżant Kozioł - chory.
Się je: chrupiące bułeczki z masłem.
Gadżety: plastikowa maskotka chłopczyka, który po zdjęciu spodenek polewa wodą.
Się pije: wermut z wodą sodową, koniak.
Inne tego autora:
Jerzy Edigey - As trefl #102
Spis osób:
Pensjonat w Zakopanem. Major Krzyżewski nie daje się długo prosić znajomym i opowiada o ciągu łączących się ze sobą spraw. Cyganka, czekając na rzadko kursujący pociąg, wróży na komisariacie, jeden z milicjantów - sierżant Siatka - wyciąga asa trefl, co zwiastuje śmierć. Jako że zadaje się z panienkami i nadużywa alkoholu, odchodzi z milicji. Dopiero 4 lata później, już w cywilu, powraca jako zaginiony; jego rozkładające się zwłoki zostają znalezione w zamkniętym mieszkaniu, a pod stołem leży znamienna karta - as trefl. Niezależnie, zdarzają się dwa przestępstwa, które milicja poszlakowo zaczyna łączyć z zabójstwem Siatki: Prochalowa, handlarka złomem i butelkami (w latach 50. jest to zyskowny interes, nie to, co dzisiaj), zostaje znaleziona zamordowana, a pieniądze i charakterystyczny zegarek, złota Doxa, skradzione. Jakiś czas później znika niejaki Myszka, kierowca z przedsiębiorstwa budowlanego. Jego zwłoki zostają znalezione w piwnicy domu, w którym mieszkał zamordowany Siatka. Podejrzani zostają aresztowani na podstawie powiązań towarzyskich - obaj pili z Siatką, jeden młodzieniec pożyczał pieniądze od Prochalowej i kumplował się z jej synem, drugi pracował jakiś czas z Myszką. Problemem okazuje się być udowodnienie na podstawie skradzionych rzeczy, który z delikwentów dokonał zbrodni. Poszlakowy proces trwa długo, jeden z oskarżonych się nie przyznaje, drugi zrzuca winę na pierwszego, a potem odwołuje zeznania.
Jak większość tego typu “opowiadanych” spraw, ta jest dość statyczna i nudna, a narracja po latach odejmuje jakichkolwiek emocji, bo od razu wiadomo, jak się wszystko skończyło.
Inne tego autora tutaj.
Inne z tego cyklu tutaj.
#146 (przeczytałam też po raz kolejny EW100).