Więcej o
cytadela
[6.08.22 / 21.05.23]
Nie mogę doczekać się momentu, kiedy zielone ruszy, a ja w ślad za zielonym, może nawet w towarzystwie. Zdecydowanie za rzadko jeżdżę na Cytadelę, gdzie wiśniowe drzewa, tulipany, cmentarze, kasztany, rzeźby, WIEWIÓRKI, pokazy psiej akrobatyki czy zwyczajnie dookoła i przez środek. Gurls, kto ze mną?




GALERIA ZDJĘĆ.
Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek lutego 18, 2025
Link permanentny -
Kategorie:
Fotografia+, Moje miasto -
Tag:
cytadela
- Skomentuj
[30.10.2021 / 22.01.2022]
Na obrazkach o łagodnym przejściu z jesieni do zimy na poznańskiej Cytadeli, miło tu o każdej porze roku. Obrazkami przykrywam to, że trochę zagubiłam się ostatnio w nawale odznaczania rzeczy do załatwienia, wykreślam jedną, wskakują kolejne trzy, taka tudusiowa hydra. Zaległe badania swoje i młodzieży, młodzież też doszczepić według kalendarza zakaźnych, kolejna awaria mostka dentystycznego, dziś odkryłam, że dramatycznie pękł mi paznokieć na dużym palcu u nogi, idealny timing, milordzie, w sam raz na sezon. Żeby jeszcze dodać w życiu emocji, właśnie zlecam rozwalenie mojej łazienki, żeby wreszcie było funkcjonalnie i pięknie, co jednak oznacza jakieś dwa tygodnie (optymistycznie) bez wanny/prysznica. Pomyślę o tym jutro, dziś poocieram się wzrokiem o złote liście i resztki styczniowego śniegu.
GALERIA ZDJĘĆ.
Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela marca 27, 2022
Link permanentny -
Kategorie:
Z głowy, czyli z niczego, Fotografia+, Moje miasto -
Tagi:
cytadela, cmentarz
- Skomentuj
[15.05.2021]
Wiosną wszystko cieszy, nawet jeśli to nie jest łatwa wiosna i trzeba szukać radości w rzeczach drobnych. Barwne plamy tulipanów, wiśniowa alejka, niebo z pierzastymi chmurkami. Kilometry w nogach. W ciągu ostatnich 30 dni przechodziłam średnio #pieszopomieście i #pieszopolesie 8 tysięcy kroków dziennie, czyli prawie 5,5 km pieszo.
GALERIA ZDJĘĆ.
Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela czerwca 20, 2021
Link permanentny -
Kategorie:
Fotografia+, Moje miasto -
Tag:
cytadela
- Skomentuj
Cytadela, Cmentarz Wojenny Wspólnoty Brytyjskiej. Szukałyśmy z Majutem jednorożców na nagrobkach. Znalazłyśmy tygrysa.


Napisane przez Zuzanka w dniu sobota listopada 1, 2014
Link permanentny -
Kategorie:
Maja, Fotografia+, Moje miasto -
Tagi:
cmentarz, cytadela
- Skomentuj
Budzik dzwoni, 6:30. Pierwsze w tym sezonie poranne skrobanie przedniej szyby. I poranne, złote światło. Odstawiłam do placówki edukacyjnej poziewującego Majuta, któremu w placówce poziewywanie przeszło od razu w tryb skakania. Mnie nie. Z pseudośniadaniem znalazłam się na Cytadeli. Musiałam. Tu przynajmniej światła nie zasłaniają samochody.
GALERIA ZDJĘĆ.
Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek października 28, 2014
Link permanentny -
Kategorie:
Maja, Fotografia+, Moje miasto -
Tag:
cytadela
- Komentarzy: 4
Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek czerwca 8, 2010
Link permanentny -
Kategoria:
Fotografia+ -
Tag:
cytadela
- Skomentuj