Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Wzruszyłam się

Ja się w ogóle ostatnio łatwo wzruszam. H. była wczoraj i przywiozła mi prezent od Eri [2019 - link nieaktywny]. Normalnie mi miękko w kolanach się zrobiło. Zwłaszcza z kotka Szarszyka. I z kotka cz-b. I ze wszystkiego.

Napisane przez Zuzanka w dniu piątek października 16, 2009

Link permanentny - Kategorie: Maja, Fotografia+ - Komentarzy: 8

« Leverage - Golden Brown »

Komentarze

iskanna

Ojacie, ta Eri to się marnuje normalnie w tym korpo. Cudne.

wonderwoman

eloy wyraźnie przytłoczony dwoma kotami na ramieniu ;)
(fajnie wyszło to Eri, zazdraszczam)

autumn

WoW, świetny prezent ;-)

y

Miazga. Rewelacja :D

Theli

Rewelacja :)

mith

Wyjątkowo wiernie zostałaś zamodelowana, ze wszelkimi, za przeproszeniem, atutami. Wiesz, ust korale, ócz krynice, itd.

Zuzanka

Te ócz krynice to wyjąrkowo pochlebnie ;-)

Doom_

Eeee...
Bez podpisów jedynie bym kotów i Mai nie poznał, bo za moich czasów ich nie było w moim victinity. A tak - eloye jak żywe.
W każdym razie prezent z rodzaju tych, po których przestaje się myśleć o sensie życia a zaczyna żyć. Miły.

Zdrawiam
Doom_

Skomentuj