Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Tove Jansson - Zima Muminków

Historia Muminka, który - jako pierwszy - przeżył cały rok. Bez snu zimowego, który wcześniej pozwalał zniknąć w świadomości tę niewygodną, ciemną i zimną porę roku. Muminek sam, bez przyjaciół (pomijając Małą Mi, ale umówmy się, że z Małej Mi jest taki sobie pożytek) poznaje Dolinę, zupełnie inną niż latem. Białą, cichą, zamieszkałą przez zupełnie innych mieszkańców. Latem rosły tu jabłka, ale teraz rośnie śnieg. A mimo to właśnie tę książkę chciałabym przeczytać z córką. Żeby zobaczyć, jak zareaguje na wiewiórkę o puszystym ogonie.

Nie ma tak naprawdę dobrej zimy. Można ją akceptować chwilami, kiedy śnieg skrzy się w słońcu, z górki można zjeżdżać na sankach, ale i tak prawdziwe życie zaczyna się wiosną, kiedy wraca Włóczykij. Amen to that.

Inne tej autorki tutaj.

#1

Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela stycznia 6, 2013

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: dla-dzieci, panie, 2013 - Komentarzy: 7

« Telefony w mojej głowie - Martha Grimes - Miasteczko Cold Flat Junction / Hotel Belle Rouen »

Komentarze

allegra walker

@ Latem rosły tu jabłka, ale teraz rośnie śnieg.

"Wszystko w życiu trzeba odkryć samemu. I również przejść przez to zupełnie samemu".
Uwielbiam.

wonderwoman

cieszmy się, że u nas jednak trwa trochę krócej niż np w takiej finlandii

Zuzanka

No nie wiem, czy aż taka różnica... http://i.imgur.com/vYpbh.png

havvah

Zuza, ale na wykresie jest rozpiętość 800h, więc pod tym samym kolorkiem my możemy mieć 2600, a oni 1800. A to może być różnica nawet 2 miesięcy ze słońcem lub bez. Jak na mój gust jest się czym cieszyć ;-)

Zuzanka

Tam jest błąd w legendzie - 1600, nie 2600, więc to różnica 200 godzin ;-)

wonderwoman

czyli dalej mogę się cieszyć, że nie żyję w finlandii? ;)

Stworek

Jeśli tylko jest śnieg, a nie chlapa - uwielbiam.
Sopel w oko narzekaczom :)

Skomentuj