Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

TGIF

Dzisiejszy poranek wzbudził we mnie uczucia mieszane, albowiem - zobaczywszy kątem oka napis na ciężarówce "Przesyłki drobnicowe", przeczytałam je jako drobiowe - prześladowała mnie wizja gustownie opakowanych kurczaków z kokardką, rozwożonych przez kurierów. Za pokwitowaniem.

Moje słowo zostało boleśnie dotknięte wygładzeniem stylistycznym i śródtytułami w stylu "Cukier krzepi", tyle że bez nowatorskości tej frazy; nie żebym uważała, że jest doskonałe, ale każdorazowa ingerencja niezgodna z zamysłem irytuje.

Przez szarość za oknem zapomniałam, w której ręce się trzyma aparat fotograficzny.

Napisane przez Zuzanka w dniu piątek kwietnia 5, 2013

Link permanentny - Kategoria: Żodyn - Komentarzy: 2

« Martha Grimes - Pod Anodynowym Naszyjnikiem - Django »

Komentarze

wonderwoman

ta szarość dobija. zniosę wszystko, nawet 1 stopień powyżej zera, ale do cholery słońca dajcie!

Autumn

przyszło!!! wczoraj nieśmiałe, a dzisiaj od rana ślicznie świeci ;D <Gabrysia w związku z tym wstała w czasie wschodu słońca>

Skomentuj