Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Przedwyjazdowo

Uznałam, że wyjazd w tropiki zasługuje na uczczenie nowym kostiumem kąpielowym. Najpierw znalazłam na luxlux.pl śliczny chabrowy kostium ze sprytnym marszczeniem ze Spiegel.com. Spiegel okazał się być osrańcem, albowiem nie szipuje do Polski (ewentualnie proponuje, że wyszipuje przez forwardera, który życzy sobie $30 za przesyłkę do 1 kg). Potem weszłam do pierwszego lepszego sklepu, znalazłam na drugi rzut ręki ładnego analoga tego chabrowego, spojrzałam na metkę i mnie zatkło. 679 zł nie wydałam nawet na płaszcz zimowy, o elemencie garderoby przykrywającym z przeproszeniem cycki i tyłek nie wspomnę. I już miałam uznać, że mam gdzieś zakupy, bo w końcu ten kostium, co to go mam od lat ładnych kilku jest całkiem dobry, gdy zobaczyłam pasiaste cudo, dokładnie w kolorach mojego kuferka. Cudo, wbrew namalowanej literce "S" na boku, okazało się występować w Niemczech, bo anita.de nie traktuje Polski jako specjalnie dużego rynku, a zresztą i tak na www nie mieli. Kostium ma absurdalny rozmiar 38G, ale wyjątkowo dobrze leży (czyt. nie wyglądam jak wieloryb i jest szansa, że nie zostanę wrzucona do morza przez tajwańskich aktywistów Greenpeace).

Napisane przez Zuzanka w dniu piątek lipca 13, 2007

Link permanentny - Kategoria: Przydasie - Komentarzy: 8

« Nie ma nic milszego... - Michael Bond - Miś zwany Paddington »

Komentarze

iskanna

No kolory very optymistik :)

A z cenami szaleją – ciągle jestem zdania, ze skoro mozna kupić fajny kostium za 35 zł (Tchibo, a jakże) to inni na głowę upadli z żądanymi kwotami.

Zuzanka

Nie pytaj, ile wydałam, wobec tego. Na taki czarny z Tchibo się czaiłam, ale nie było w moim rozmiarze, jak dotarłam :-/

eleeka

Spiegel ładniutki kostiumik ma. Cóż z tego? Marnośc wszystko marność!
Sama kupując kostium załamałam się. Powiedziałam sobie, że w starym śmieciu też można chodzić. Kostium nowy się pojawił (a jakże). Chłopak sie zlitował i on przełaził sklepy. Siostra cioteczna kazała mu kupić stanik L (dziękuję siostrze), on chciał S (bo za mały tez jest fajny i on takie lubi najbardziej).
Hmmm… ?!

Zuzanka

Wiesz, jak dla mnie to chłopak może nosić i XS, jak się w tym dobrze czuje.

Zuzanka

Ślyszne. Ciekawe, skąd można wyklikać.

Zuzanka

A, już widzę :-) Mru, dzięki.

zofia

jak mnie na srilance do oceanu nie wepchnęli to ciebie tym bardziej nie wepchną ;)
.... a strój ładny

Skomentuj