Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Projekt Jeżyce - preludium

Uwielbiam ostatnio nadużywane słowo "projekt", zastępujące każde określenie aktywności, jaką się gdziekolwiek uprawia. A skoro uwielbiam, to też sobie wystrugam, bo co będę tak bez projektu chodziła. A codziennie przechodzę przez Jeżyce (no, czasami w środę i w weekendy nie). I mi się marnują. Więc będzie o Jeżycach. W tym celu obeszłam dzisiaj biuro, a wierzcie mi, jest co obchodzić. I znalazłam okno, które się otwiera (a nie jestem bardzo wnikliwa, albowiem drugą damską toaletę odkryłam już po miesiącu). I tak, od lewej (sprawdziłam, od tej właściwej lewej): z wieżyczką Teatr Nowy, na tle zieleni Teatralki tzw. buda z zapiekankami przy Moście Teatralnym oraz nietypowo turkusowy tramwaj (zwykle są zielono-żółte).

Okrąglak, Zamek Cesarski, zabudowania UAM, Akademia Ekonomiczna. A nad tym wszystkim niebo; w Poznaniu jest obłędnie ładne niebo.

Napisane przez Zuzanka w dniu piątek sierpnia 10, 2012

Link permanentny - Kategorie: Fotografia+, Moje miasto, Projekt Jeżyce - Komentarzy: 5

« Rosamunde Pilcher - Dziki tymianek - Alistair MacLean John Denis - Wieża zakładników »

Komentarze

Sesolello

Bardzo piękne, poproszę więcej :)

kaczka

Przyznaj sie, chmury domalowalas! :-)

Zuzanka

@Kaczku[1], przebóg, rozpoznałaś mnie!
[1] Mogę, mogę? Fraza Dyni podoba mi się ogromnie :-)

Tores

Oj, lubię bardzo, aż mi się zatęskniło za Poznaniem...

rozie

Mniejsza o to co pod spodem, ale samo niebo rozwala.

Skomentuj