Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Najtrudniejsze w przeprowadzce

... to całkowita utrata rytuałów. Trzeba sobie wyrobić nowe; zaburza mi to równowagę dzisiaj.

PS Za to TŻ twierdzi, że widział wiewiórkę na drzewie opodal.

Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek sierpnia 20, 2015

Link permanentny - Kategoria: P jak Posesja - Komentarzy: 6

« T +1 - T + 4 »

Komentarze

Bebe

Wiewiór(ka) dobry omen :)

Udanego i rychłego oswajania nowego. Nowe rytuały - nowe połączenia neuronów - wolniej starzejący się mózg - widzę same plusy dodatnie tego chaosu!

Zuzanka

@rozie, za montaż płaciłam 1300+ zł, konsultantka wyliczyła, że ok. 1000 zł, więc 30%. A rozjazd na 1000+ montażyście się zdarzył przy kuchni dwa razy większej - konsultantka wyliczyła 1200, wyszło według metrażu zmontowanych szafek prawie 2500.

rozie

No cóż, 30% to jednak sporo. Ale taki urok szacowania, jak się na oczy nie widzi tego, gdzie będzie składane. Estymacja aproksymacją średnią pogania. Tradycyjnie to montażysta powinien przyjechać, obejrzeć, pomyśleć (lekko licząc 1,5h jego czasu, z dojazdem, 100 zł jak
nic weźmie).

Ludzie trochę nie łapią, czym jest Ikea. Młoda była oburzona, że nie sprzedadzą jej towaru, którego nie mają na stanie (w domyśle: odłożą i dowiozą resztę). I że nie ma rezeracji. No ale z czegoś model wynika.

Mnie lekko zdrzaźnili podkreślaniem, że jak piekarnik/zmywarka (itd.) nie z Ikei, to może nie pasować i być problem z montażem. Za to kasują 60 zł (których nie ma dla towarów z Ikea), żeby problemu nie było, tak mi się wydaje. A przynajmniej nie był to mój problem.
W każdym razie kuchenka będzie wolnostojąca. M.in. w imię braku problemu z montażem. ;-)

W każdym razie zacytuję znajomego z firmy: o Ikei można wiele rzeczy powiedzieć, ale nie że jest tanim sklepem. I faktycznie, jak się nie kupuje drobiazgów, to robi się drogo.

Z niecierpliwością czekam na cały wpis o Ikei i montażu kuchni.

BTW wygląda, że wtopiłem z transportem. Przywieźli te 300 kg. Wszystko małe i spokojnie bym na 3 razy (może i na dwa) obrócił autem. A długich elementów akurat nie było, więc w imię składania zamówienia wziąłem bez nich i będę je teraz wciskał do auta. Oby weszły... Generalnie dojrzewam do kombi, z mocno składanymi siedzeniami.

rozie

Taki webmasterski temat: jak jestem niezalogowany i wpisuję komentarz to jest problem z polem na kometarz: chowa się pod boczną szpaltą (archiwum). Co utrudnia kontrolę tego, co się pisze.
Różne przeglądarki. Mogłabyś zmniejszyć tak o... 15%?

Zuzanka

@rozie, nie znam się kompletnie na css (i nie chcę się znać), jak powiesz, gdzie mam dopisać i co, to dopiszę.

rozie

Trochę tych szablonów joggerowych nie pamiętam, ale do pojedynczego wpisu zdaje się jest szablon komentarzy (jakże logicznie). W podglądzie źródła masz:
<textarea name="commbody" id="commbody" cols="70" rows="10"></textarea>
Spróbuj dać cols="50". Ew. widziałem, że ktoś (IIRC torero) ma procentowo (100%) ale nie wiem, czego to miałyby być procenty.

Skomentuj