Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Majówka 2022: O Dreźnie

[30.04 / 2.05 / 3.05.2022]

Kilka lat temu, zniechęcona przez tę wiecznie zmęczoną część wycieczki (którą chyba zacznę roboczo nazywać Fumem), opuściłam Grünes Gewölbe (Zielone Sklepienie) i bardzo żałowałam, ponieważ jakiś czas później gruchnęła wieść, że kosztowności no more. Otóż to nie do końca tak, bo podczas kradzieży, owszem, zniknęło trochę bezcennego dobra, również po naszych współdzielonych z Saksonią królach, ale ubytku bynajmniej nie da się zauważyć. Niestety, musicie mi wierzyć na słowo, bo na całej ekspozycji jest zakaz fotografowania. Dość powiedzieć, że fraza "złote a skromne" nie jest tu na wyrost. W życiu nie widziałam takiej masy metali szlachetnych i kamieni, większością z nich bym nie pogardziła. Koniecznie idźcie. W gratisie kilka zdjęć ogólnodostępnego kawałku Zamku Rezydencyjnego.

Stojący przy placu Neumarkt kościół Marii Panny (Frauenkirche), zniszczony podczas nalotów, odbudowano dopiero w latach 1994-2005, wcześniej przy placu straszyły ruiny. Teraz w środku odbywają się msze, koncerty i inne uroczystości, a zupełnie świecko można wspiąć się na kopułę, skąd widok na całe Drezno. Byłam przekonana, że jest winda, ale nie ma, na szczęście część drogi w górę to pochylnie.

Martin-Luther Platz z najlepszym śniadaniem.

W gratisie kawałeczek nowszego Drezna - okolice Galerii Drezdeńskiej, gdzie zaopatruję się w kosmetyki Rituals (ale już nie muszę, bo są w Poznaniu).

Adresy:

GALERIA ZDJĘĆ oraz poprzednie odwiedziny w Dreźnie.

Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek czerwca 16, 2022

Link permanentny - Kategorie: Listy spod róży, Fotografia+ - Tagi: drezno, niemcy - Skomentuj

« 4 blocks - Łukasz Orbitowski - Chodź ze mną »

Skomentuj