Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
Harry Potter i Książę Półkrwi
Szósty rok w Hogwarcie - niepokój o wyniki egzaminów, przerwanych brutalnie przez wizje Harry'ego, okazuje się być nieuzasadniony; wszyscy dostają na tyle dobre oceny, że mogą kontynuować naukę. Ponieważ Snape wreszcie został nauczycielem Obrony przez Czarną Magią, Harry może kontynuować naukę eliksirów; tym łatwiej mu to przychodzi, że dostaje od nauczyciela stary podręcznik z mnóstwem cennych notatek. Hermiona jest sceptyczna, bo obawia się, że podręcznik może należeć do kogoś niebezpiecznego; pół tomu prowadzi śledztwo, kim jest Książę Półkrwi, poprzedni właściciel książki. W tle Harry robi słodkie oczy do Ginny Weasley, a Ron obściskuje się z Lavender Brown, co budzi demony uśpione do tej pory w statecznej Hermionie. Młody Malfoy coś knuje i to przede wszystkim stanowi oś całej książki, kończącej się dramatycznie Mrocznym Znakiem nad Hogwartem i śmiercią jednej z ważnych postaci.
Nie ukrywam, że po raz pierwszy podczas czytania cyklu się wzruszyłam (śzvreć Qhzoyrqber'n). Pierwsze młodzieżowe miłości potraktowane są nieco powierzchownie, ale główna oś fabuły tym razem jest potraktowana bardzo serio.
Harry Potter i insygnia śmierci
Voldemort już otwarcie rządzi światem - jego ludzie opanowali Ministerstwo Magii i sam Hogwart, gdzie pod rządami Snape'a panują tortury, a nauka raczej jest pretekstowa. Ekipa Harry'ego po przerwanym przez Śmierciożerców ślubie Billy'ego i Fleur musi się ukrywać, żeby nie narażać bliskich, bo Voldemort zaplanował dla Pottera szybki i nagły koniec. Z elementów wspomnień, którymi podzielił się z Harrym Dumbledore, młodzi czarodzieje wysnuli wniosek, że muszą szukać albo dwóch z trzech Insygniów Śmierci (Pelerynę już mają, został Kamień Wskrzeszenia i Czarna Różdżka), albo siedmiu horkruksów, w które zaklął kawałki swojej duszy Voldemort. Jest barwnie - włamanie do Ministerstwa Magii, kilka zdrad, zwątpienie, wielka bitwa o Hogwart, kilka znaczących śmierci i wreszcie finał.
Tak, to jest tom, dla którego się przemęczyć przez kilka pierwszych - wzruszający, mocny, z uczciwym i wiarygodnym twistem na koniec, wcale nie takim oczywistym.
Inne tej autorki tutaj.
#72-73