a jak dla innej pani to nie pourywasz??
Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
Dwóch dżentelmenów w okolicach 70. oznajmia swoim żonom, że przechodzi na emeryturę, co było spodziewane oraz, co było już całkiem zaskakujące, że planują się rozwieść w celu zawarcia drugiego związku małżeńskiego. Ze sobą, jednopłciowego, albowiem panowie kochają się od 20 lat i chcą ze sobą być legalnie. Żony zostają na lodzie i mimo że łączyło je do tej pory tylko to, że ich mężowie się przyjaźnili, a dzieliła wzajemna irytacja na swoje zachowanie, zaczynają się przyjaźnić. W tle ze wszystkim usiłują sobie też poradzić dzieci obu par.
Bardzo świeże spojrzenie na starość, tym bardziej rzadkie, że raczej melancholijne i ironiczne ("po siedemdziesiątce dla panów Viagra, dla nas lubrykant na suchość pochwy") niż sitcomowe. Doskonała rola Lily Tomlin, bardzo dobra Jane Fonda, taki sobie Sam Waterson i okropny Martin Sheen. Ale dla mnie najfajniejsze są wnętrza pięknego domku przy plaży w San Diego. Chcę na emeryturę i to szybko (aczkolwiek jak TŻ mi oświadczy, że chce się rozwieść dla innego pana, to uszy pourywam).