Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
... oraz o trudnościach w wyborze między małym kociakiem a całkiem dorosłym ostronosem.
Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela lipca 21, 2013
Link permanentny - Kategorie: Listy spod róży, Fotografia+ - Tagi: moszna, polska - Skomentuj
« How to Live with Your Parents (for the Rest of Your Life) - O widokówkach oraz o tym, że warto do Mosznej »