Frankfurt nad Menem, czyli o delegacjach
[1-2.02.2018]
Największym pechem jest lecieć w delegację w ciekawe fotograficznie miejsce: a) podłą, ciemną zimą, b) tylko z planem na siedzenie w biurowcu, kiedy światło dzienne, c) z rosnącą gorączką podczas tych kilku godzin przed lotem powrotnym. Poza przejmującym zimnem i poczuciem absolutnego zniechęcenia światem, zarejestrowałam tylko trochę kolorów i faktur. I niezłą włoską restaurację (służbowo).
Restauracja: Das Leben Ist Schön - Hanauer Landstraße 198 (kuchnia włoska).