Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Więcej o debiec

O Dębcu (2021)

Za oknem smuta, przez chwilę popadał śnieg, jeszcze krócej poleżał, teraz się roztapia, więc taki to weekend, basen, śniadanie, zakupy, spanko. Wczoraj pojechałam na improwizowaną sesyjkę wieczorem, ale poza tym dzień mi się kończy o 16 i nie chodzę na spacery for my stupid mental health. Dziś pierwsza część spacerów po dzielnicy, w której mieszkam, a o której tak rzadko piszę. Mimo że nie ma tu nic spektakularnego - ot, blokowiska nowe i stare, dwie Biedronki, Lidl i Aldi, gdzieniegdzie dzielnice willowe, dwa cmentarze, jeden z fortów Festung Posen, laso-park Dębina, zatorza i tereny przyfabryczne, przeznaczone do likwidacji osiedla dla bezdomnych, trochę nowego, trochę starego, a do tego różne opinie co do tego, gdzie kończy się Wilda i zaczyna Dębiec; ja jestem z frakcji “Dębiec na południe od Hetmańskiej ICMPTZ?”. Zimą bywa biało, wiosną wtem szalenie zielono, latem wszystko kwitnie i pachnie. Lubię. Nie nudzi mnie chodzenie ciągle tymi samymi ścieżkami, bo za każdym razem inaczej - szalony zachód słońca, mammatusy, tęcza, rudy kot, nowe murale (ale o tym później); a i przewidywalne cieszy. Taki regularny obchód, czy wszystko w porządku na dzielnicy.

GALERIA ZDJĘĆ (dużo!) i trochę staroci z 2015 i 2019.

Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela stycznia 12, 2025

Link permanentny - Kategorie: Fotografia+, Moje miasto - Tag: debiec - Komentarzy: 1


O tym, co zamiast parku

2020-2022

Od kiedy mieszkam na Dębcu, jednym z moich ulubionych miejsc spacerowych jest zabytkowy cmentarz przy Bluszczowej; wspominałam o nim przy okazji pierwszego dnia Wszystkich Świętych tutaj. Chodzę nie tylko 1 listopada, ale w zasadzie każdego innego dnia, zimą - bo nieskalany śnieg, wiosną - bo tu pierwsze przebiśniegi, barwinki i konwalie, latem - bo dmuchawce i jesienią - bo kasztany i liście. Chodzę też pogapić się na koty, których jest multum, karmicielki wspominały o kilkunastu; trudno je policzyć, bo większość jest czarna jak noc. Wygrzewają się na nagrobkach, zostawiają ślady na śniegu, przemykają się cicho w tle. Chodzę pogadać ze sobą, posiedzieć na ławce, oczyścić głowę. Pewnego letniego dnia tak sobie tę głowę czyściłam spacerując, że zapomniałam o tym, iż o 21 zamykana jest brama. Zatrzymajcie tę karuzelę śmiechu, płot wysoki i ze szpikulcami, wreszcie udało mi się wypukać starszego pana z plebanii, który mnie wypuścił, z przekąsem kiwając głową. Ja to umiem się bawić nawet na cmentarzu.

GALERIA ZDJĘĆ.

Napisane przez Zuzanka w dniu poniedziałek października 3, 2022

Link permanentny - Kategorie: Fotografia+, Moje miasto - Tagi: cmentarz, debiec - Komentarzy: 2


O spacerach zorganizowanych - Dębiec

[22.05.2022]

To będzie, dla odmiany, notka bez zdjęć. Bo tym razem to ja oprowadzałam ekipę Igerspoznan_ po dzielnicy, w której od prawie 7 lat mieszkam. Dębiec to specyficzne miejsce w Poznaniu, jak to mówią - stan umysłu, kuniec-Dymbiec, dawna dzielnica robotnicza, przyklejona do tzw. Ceglorza, a jak dzielnica robotnicza, to szara, brzydka, blokowiska oddzielone od świata torami. A, i jeszcze każdy z Dębca to przestępca. Tyle że nie. Dzisiejszy Dębiec to pełna zieleni dzielnica mieszkalna, gdzie bloki przechodzą płynnie w osiedla willowe, w parkach śpiewają ptaki, z ogrodów oszałamiająco pachnie bzem, konwaliami, robinią, jaśminem, a na ulicach już za chwilę zakwitną lipy, można znaleźć piękne murale, domy z historią, malownicze cmentarze, a w wielu miejscach takie zakamarki, że zupełnie by się człowiek nie spodziewał. Przeszłam prawie 7 kilometrów, a historycznie przeprowadziłam gości przez ponad 150-letnią historię - od bamberskich chat z końca XIX wieku i fragmentu Festung Posen, przez początek wieku XX, międzywojnie i PRL aż do współczesnych murali i grodzonych osiedli deweloperskich. Efekty można zobaczyć na Instagramie, tag #instameet_dębiec, a w archiwum mojego bloga tu.

PS Czy było to wyjście ze strefy komfortu? Oczywiście.

Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek maja 26, 2022

Link permanentny - Kategoria: Moje miasto - Tagi: photowalk, debiec - Skomentuj


O wyjściu ze strefy

[31.12.2021-1.01.2022]

Rok temu nie wyszłam z domu, bo po trzech kwartałach w domu już mi się nie chciało (tu wstaw obrazek z obrażonym Pingu). W tym roku w Sylwestra padał deszcz, na szczęście przestał chwilę przed północą, a do tego na Gwiazdkę dostałam nowy aparat i pół Sylwestra spędziłam na gorączkowym ryciu w ponad 600-stronicowym podręczniku, żeby zlokalizować te opcje, które są potrzebne do robienia kilkunastosekundowych statycznych zdjęć nocą z dużą tolerancją na kontrast, bo fajerwerki. Więc nie dość, że wyszłam z domu, to jeszcze ze strefy komfortu. A na samym końcu poległam na tym, że jak przekręcałam aparat, to się odkręcał od płytki i całą stabilność diabli brali. Efekty poniżej. Oczywiście to nie jest moje ostatnie słowo, za rok będzie lepiej.

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek stycznia 18, 2022

Link permanentny - Kategorie: Fotografia+, Moje miasto - Tag: debiec - Skomentuj



Poznań Dębiec #nofilter

[19.06.2019]

W upalne czerwcowe wieczory, kiedy można już było oddychać po całodniowej gorączce, szłam w Dębiec, wyrobić moje 10k kroków dziennie. Taki zwykły, codzienny Dębiec, nie insta-glam i z filtrami. Pachnące lipy, meble wystawione w oczekiwaniu na doroczny odbiór tzw. gabarytów, mieszczanie polerujący chodniki i trymujący żywopłoty przez procesją Bożego Ciała, koty w ogródkach. Gdzieniegdzie późna posiadówka w ogrodzie na plastikowych krzesłach, pogawędka sąsiadów przy płocie. Lokalny bezdomny z siwą brodą, kręcący się po dzielnicy w fazach nakładających się z moim spacerem; ja chodziłam po obrazy, nie wiem, czego szukał on, czasem mówił “dzień dobry”, czasem mruczał coś niezrozumiałego do siebie. Skomplikowana geometria ulic, zaułki, przejścia i ślepe uliczki. Pociągi przez stację Poznań Dębina, ostrzegawczy dzwonek rogatek, współfotografujący zachód słońca na wiadukcie opodal. I ogrody zza płotu.

GALERIA ZDJĘĆ.

Napisane przez Zuzanka w dniu środa czerwca 19, 2019

Link permanentny - Kategorie: Fotografia+, Moje miasto - Tag: debiec - Komentarzy: 3